Ocena kierowcy - Hyundai Coupe II

CormaC, 16 lat temu

Silnik 1.6 i 16V 105KM 77kW

Rok produkcji 2001

Przebieg: 118 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Hyundai Coupe II 1.6 i 16V 105KM 77kW 2001-2002 - Oceń swoje auto

4,08

4% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Nie spodziewałem się takiego dynamizmu po silniczku 1,6 litra.

5,0

Całokształt

Dla mnie samochód jest doskonały - jeżdżę nim z wielką przyjemnością, ładnie wygląda, dobrze trzyma się drogi, jest dynamiczny i zrywny (choć to tylko 1.6).

Wrażenia

4,0

Silnik

Dynamiczny, niezłe przyspieszenie, a przy tym dość cichy w normalnej jeździe po mieście.

3,0

Skrzynia biegów

Cóż, od czasu do czasu mam problem z wbiciem wstecznego (częściej) i jedynki (rzadziej).

5,0

Układ jezdny

Komfort

4,0

Widoczność

Jest OK - nawet z tyłem nie ma specjalnej tragedii.

4,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Szybko się nagrzewa w zimie i chłodzi latem.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Z przodu siedzi się doskonale. Tył jednak nadaje się tylko dla dzieci lub osób niewysokich (zwłaszcza jeśli z przodu siedzą wysokie) - ale to w końcu coupe, a nie auto rodzinne. Z punktu widzenia kierowcy jest świetnie, a mam 190 cm wzrostu i nie w każdym samochodzie jest mi wygodnie.

4,0

Wyciszenie

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

5,0

Stosunek jakość/cena

Zapłaciłem za używany (7-letni) 22 tys. złotych, a da się kupić taki za mniej. Jak za auto o takim wyglądzie i możliwościach nie jest to wygórowana kwota. Pewnie za kilka lat przesiądę się do nowszej wersji Coupe.

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Po wciśnięciu przycisku spryskiwacza wycieraczki już nie włączają się same (padły niedawno). Lampki sygnalizujące otwarte drzwi i bagażnik zapalają się zawsze razem, nawet gdy otwarte są tylko drzwi albo bagażnik.

4,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Cóż, wóz ma 7 lat, więc od czasu do czasu trzeba przy nim coś zrobić, zwłaszcza że poprzedni właściciel niespecjalnie go rozpieszczał. Ale nie są to duże rzeczy - tu jakaś tuleja, tam jakiś wahacz.