Ocena kierowcy - Hyundai Coupe I

M&M, 11 lat temu

Silnik 2.0 i 16V 137KM 101kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 250 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Hyundai Coupe I 2.0 i 16V 137KM 101kW 1996-1999 - Oceń swoje auto

4,62

9% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Inne : Niezawodność!

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria : Niestety, warto na to zwrócić uwagę przy zakupie...

5,0

Całokształt

Po około 6 miesiącach od zakupu miałem coraz większą ochotę sprzedać to auto... troszkę rzeczy mnie irytowało, a do tego trochę wzrosły zarobki i chciałem coś nowszego i większego... ale pewnego dnia, kiedy rano odpaliłem samochód i przejechałem około 10km - na nowo zrozumiałem, dlaczego to auto jest rewelacyjne: Niezaowdne, zrywne i dające niesamowitą frajdę z jazdy.

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik sprawuje się doskonale. Zaleta każdego benzyniaka: Wystarczy benzyna i iskra, żeby pojechał. I tu nie jest inaczej, SILNIK JEST CAŁKOWICIE BEZAWARYJNY, a na dodatek bardziej zrywny niż mogłoby się to wydawać po tej mocy.

4,0

Skrzynia biegów

To moim zdaniem jedna z dwóch \"najsłabszych zalet\" tego samochodu. Jest po prostu poprawna, niczym szczególnym się nie wyróżnia: Biegi gładziutko i cicho się wbijają, sprzęgło chodzi prawie idealnie, ale wszystko to bez jakiegoś błysku (ale ważne, że bezawaryjnie):)

5,0

Układ jezdny

Tego auta trzeba się nauczyć. Na początku prowadzenie może wydawać się dziwne, czasami może irytować sposób w jaki to auto pokonuje zakręty... Ale gdy już się tego nauczymy, radość z jazdy jest niesamowita! (Jako mały minus można uznać słaby promień skrętu... czasem trzeba się troszkę nakręcić kierownicą)

Komfort

4,0

Widoczność

Rewelacji nie ma, tragedii też na szczęście nie. Siedzimy nisko - więc automatycznie widoczność spada, z tym kupując takie auto musimy się liczyć. Po za tym to jest coupe! Czego się spodziewać?!

5,0

Ergonomia

Jedynym minusem jest dla mnie trochę daleka droga do radia :) żeby zmienić stację trzeba się troszkę wychylić w dość nienaturalny sposób, co ma potencjalną szansę być niebezpieczne. Po za tym - wszystko idealnie.

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Po kupnie auta czekała mnie niezła batalia z naprawieniem klimmatyzacji i to kosztowało mnie blisko 1000zł. Po za tym klima świetnie chłodzi, a ogrzewanie szybko rozgrzewa autko zimą. Tak więc całość oceniam na 5

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Jako iż jest to coupe, ocenę wystawiam tylko dla kierowcy i pasażera: I jest tego miejsca bardzo dużo, o wiele więcej niż wskazują na to gabaryty auta. Mam prawie 180cm, i ważę jakieś 85kg i jest idealnie. Co ciekawe: Z tyłu tak czy inaczej jest sporo miejsca - dla dwójki dzieci w sam raz.

4,0

Wyciszenie

Rewelacji nie ma, ale jak na koreańca i tak bardzo dobrze :P (W środku jest w miarę cicho, ale powyżej 140 jest już kiepskawo)

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Spalanie mogłoby być ciut niższe, ale z drugiej strony moja noga ciut lżejsza... Na trasie jest niestety słabo, nie ma co liczyć na mniej niż 8,5-9 litrów na 100. Co do napraw - ceny części należą do niższych. Nie przydarzyła mi się przez rok żadna poważna usterka.

5,0

Stosunek jakość/cena

Łącznie z opłaceniem podatków i wykonaniem wszystkich podstawowych czynności po zakupie (wymiana filtrów, oleju, rozrządu, klocków x2 i niestety 4 łożysk) Auto kosztowało mnie w sumie około 8-9 tysięcy. To nie dużo, biorąc pod uwagę, że od tego czasu jeżdżę praktycznie bezawaryjnie, w naprawdę fajnym, mimo upływu lat i kilometrów wciąż pięknym wnętrzu.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Słabą stroną są łożyska, po kupnie auta musiałem wymienić wszystkie 4. Nie wiem, czy zaniedbał sprawę poprzedni właściciel, tak czy inaczej było już zdecydowanie za głośno... Po za tym tylko części eksploatacyjne: gumy w zawieszeniu, klocki itp.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Do tej pory (posiadam auto od ponad roku) ŻADNYCH poważnych usterek mechanicznych. Po zakupie auta dla pewności wymieniłem tylko rozrząd, ale to powinien być obowiązkowy krok po zakupie używanego auta. Niestety blacha nieco koroduje przy tylnych nadkolach i na masce, ale od roku nic się nie zmieniło, więc póki co nawet się za to nie zabrałem...