Ocena kierowcy - Hyundai Coupe I

Całokształ ogólnie powiem że bardzo dobrze, auto mocno nie doceniane, dajace sporo frajdy z jazdy o nie bagatelnym wyglądzie, mi tam się bardzo podoba, szczególnie w kolorze żółtym, ale opinnie są podzielone. Silnik elastyczny, ale nie powalajacy osiagami, dość paliwożerny, ale prosty w utrzymaniu, mało awaryjny, nie za duży zatem może jakiś ślimak w środku zagości, najpier porzadny wylot, zimny dolot i moze odzyskam serię. W porównaniu z innymi Coupe oryginalny, nie ma go za dużo, naprawde tani w utrzymaniu, za świece, miske olejową, wszytskie paski, filtry, rozrząd, olej, uszczelki, zapłaciłem 700 PLN w IC, za tyle to nie kupie rozrządu do Mazdy nie mówiąc o reszcie. Wyposażenie auta naprawde wysokie, skórzana tapicerka, skórzana podsufitka, ABS, wspomaganie, klimatyzacja, pełana elektryka, tego nie mam w 3 letniej służbówce!!! Kolejnym autem w Coupe będzie też Hyundai ale Genesis, bo z auta świetnego jakim było Coupe zrobili idealne, przenosząc napęd z przodu na tył :-). Serdecznie polecam, zwłaszcza ludziom młodym, ciekawa alternatywa dla BMW, Golfów, Civiców, a na pewno tańsze w utrzymaniu no i nikt tego nie ukradnie :-). Za kilka miesiecy znowu coś dodam, ale póku co odpukać jest na prawdę bardzo dobrze

Jeśli chodzi o silnik tego autka, to jak najbardziej pozytywnie ale jak to się mówi bez szału :-), silnik 2.0 ale zbiera się nie za szybko, nie jet to VTEC, tragedii nie ma, naprawde nie ma prpoblemu z wyprzedzaniem, silnik na pewno można nazać elastycznym, od 2500 obratów zbiera się już dość dobrze, można jeździć na 5 biegu od 80 na godzinę i w miarę rozsądnie przyśpieszać bez potrzeby redukowania biegu. Największym minusem silnika jest spalanie. Jeździłem silnikami V6 które przy pojemnosci sporo ponad 2.0 spalały bardzo podobnie.

Skrzynia jak najbardziej poztywnie, biegi wchodzą przyzwoicie i w miare precyjnie, drobne problemy występują z pierwszym biegiem, ale przesmarowanie cięgien skrzyni, regulacja lewarka, pomaga przywrócić bardziej precyjną prace chodź należy robić to regularnie

Co do układu jestneggo żadnych zastrzeżeń, dość twardy ale nadal w miare komfortowe. Daje sporo pewnosci przy pokonywaniu zakrętów, jest dosć przeiwdywalny, reaguje dobrze na ruchy kierowniczą, nie pływa, w połączniu z dobrym ogumieniem, pozwala na naprawdę agresywną jazdę

jak to w Coupe, do przodu dobrze, na początku dziwnie, bo kształt maski od wewnątrz brzypomina kobiete leżącą na plecach :-D , pierwsze wrazenie jakbym prowadził auto z gier w widiku ze środka kabiny, a do tyłu nie ma szaleństwa ale mżna się z czasem przyzwyczaić

no tu powiem ze należy się troche przestawić, mam innego azjatę ale włącznik tylnych wycieraczek jest tam gdzie powinien a tu, na desce rozdzielczej pod kierownicą, na początku nie mogłem go znaleźć. śmieszne jest to ze obok włącznika tylnej wycieraczki jest włacznik spryskiwacza tylnej szyby :-), fajnym rozwiązaniem jest schowek na okulary przeciwsłoneczne podsufitce przy lampce. Szkoda tylko ze korzystam z oklularów korekcyjnych i nie noszę przeciwsłonecznych :-)

co do nagrzewania jeszcze nie korzystałem, klima za to jak w cięzarówce, jak się uruchamia przygasają mi świaatła :-), chłodzi bardzo mocno i bardzo szybko. Pomaga przy odparowywaniu przedniej szyby. Największym problemem jest brak filtra kabinowego, po kilku dniach jazdy należy wszystko szorować w środku, no i szyby szybko parują.

jak na Coupe bardzo dobrze, zarówno z przodu jak i o dziwo z tyłu. mam ponad 180 i ważę ponad 100 kg i jeżdżę w miarę wygodnie, muszę siedzieć troszkę dalej niż w Mazdzie ale fotele wygodnie, dobrze trzymają na boki, chodź tyłek mi jeździ po siedzisku bo auto jest w skórze :-D

No tu nie ma szaleństwa, wiem ze to Coupe ale wyciszenie nadkoli bardzo by porawiło warunki jazdy wewnątrz. Tragedii nie ma , ale jazda powyżej 100 km bez przerwy jest dość męcząca. Ale za to dzwięk silnik nawet na seryjnym wydechu jest oszałamiajacy.

No to tu musze powiedziec ze auto lekko mnie zawiodło, Teraz wiem że BMW 328 moze być tak samo ekonomiczne. Na trasie bez klimy z prędkoscią do 120 dałem radę osiagnąć spalanie nieco powyzej 8 litrów. W mieście jest to około 12 litrów. Srednia wychodzi równo 10 litrów. Mimo iż robie tym autem dość rozsądne przebiegi póki co nie instaluje instalacji gazowej, chodź wiem ze w tych silnikach gaz radzi sobie naprawde dobrze.

Tytaj rewelacja, za groszę mozan kupić ciekawę oryginalne Coupe, którego utrzymanie sprowadza się tylko do tankowania, a jeśli i któś zainwestuje w LPG to i te koszty zminimalizuję. Skóra klima, piękny żółty kolor, niebagatelny wygląd i przyzywoitę osiągi za małe pieniądze, tego nie da nam żadne inne auto tego segmentu w takich pieniadzach

Ogólnie dobrze, póki co wycieraczki stanęły, ale po kilku operacjach WD40 dałem radę je ruszyć. Nie działa antena automatyczna, kupiłem uniwerslaną ale póki co nie zainstalowałem jeszcze. Centralny zamek połamałem, ale to dlatego ze zamiast pozwolić otworzyć drzwi z zewnątrz sądziłem ze przyłożenie większej siły do klamki pozwoli mi otworzyć drzwi :-)

Póki co odpukać nic poważniejszego, klocek mi się skończył i wysunął się z zaciku, wpadł miedzy tarczę i ją oprostu zarżną. Po zakupie, wymieniłem rozrząd z pompą, wszystkie paski, świece, miskę olejową, uszczelke pod pokrywą zaworów. wszystkie płyny, nabiłem klimę, kupiłem nowe opony, wymieniłem akumulator, wymieniłem elastyczny łacznik tłumika. Ale to wynikało z faktu ze mój egzemplarz HC był mało używanym autem i wszystko miał fabryczne, a ze ostatnio stał wiecej niż jeździł musiałem się nim troszke mocniej zająć.