Ocena kierowcy - Honda Prelude V

Jaco78910, 8 lat temu

Silnik 2.0 16V 133KM 98kW

Rok produkcji 1999

Przebieg: 260 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Honda Prelude V 2.0 16V 133KM 98kW 1996-2001 - Oceń swoje auto

4,46

5% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria

4,0

Całokształt

Dla osób, które szukają sportowego auta jest to bardzo dobry kompromis pomiedzy ceną zakupu,kosztami utrzymania, a frajdą z jazdy. Oczywiście trzeba się liczyć z małą ilością miejsca w środku, ale chyba nikt nie liczy na obszerne wnętrze w tak niskim aucie.

Wrażenia

5,0

Silnik

Trochę nim już przejechałem. Auto posiadam od trzech lat. Regularnie serwisowany nie sprawia żadnych, podkreślam, ŻADNYCH problemów. Co prawda pochłania olej jak to każda honda z tamtych lat, ale są to groszwe sprawy. Ceny części zamiennych na śmiesznym poziomie.

5,0

Skrzynia biegów

Precyzyjnie zmienia przełożenia. Co do autamatu to się nie wypowiem, ale szczerze to nie wyobrażam sobie automatu w takim aucie.

5,0

Układ jezdny

Jeżdzę na oponach 205/50 R16 97W. Śmiało można wchodzić wyższymi prędkościami w zakręty. Co prawda bez szaleństw (nigdy nie czułem w aucie podsterowności), kierownica daje to poczucie, że wiem na ilo sobie mogę pozwolić.

Komfort

4,0

Widoczność

Długa maska to coś za coś. Fajnie wygląda i mieści pod sobą elastyczny sylnik, ale w kwestii parkowania pozostawia trochę do życzenia. Promień skrętu dużo większy niż w innych autach. Na parkingu radzę uważać na przedni zderzak. Myślimy, że jeszcze mamy trochę miejsca, a tu **** i wychodzimy z auta rzucając mięsem i patrząc na obtarty zderzak (historia z życia;)).

4,0

Ergonomia

Auto użytkuję głównie w mieście. Nie mam rodziny, nie potrzebuję kombi. Wiem, że dla jednej lub dwóch osób jest to dobre auto. Do tyłu nikogo nie zapraszam, chyba, że na własną odpowiedzialność. Szczególnie za mną (190cm wzrostu), nawet filigranowe niewiasty mają ciężko. Ale mało mnie to interesuje, kupiłem auto dla siebie a nie innych, nie jestem taksówkarzem:)

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Co do ogrzewania nie mam zastrzerzeń, ale co do klimy to już tak. Latem trzeba dł?żej czekać na ochłodzenie wnętrza niż w innych, większych autach. Klima sprawdzana, żadnych wycieków, działa sprawnie i jest nabita, ale nie tak wydajna jak u konkurentów.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Opisywałem to w ergonomii. Auto dla singla, a nie dla głowy rodziny (chyba, że jako drugie). Mimo, że jestem wysoki, mieszczę się w nim. A może już się przyzwyczaiłem? ...

4,0

Wyciszenie

Dopóki nie wkręcamy silnika na wysokie obroty jest ok. Jak chcemy pojechać szybciej to też nie ma problemów. Kiedyś przy prędkości 180km/h słyszałem świst w prawych drzwiach, wymieniłem uszczelkę i po kłopocie.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Jak ktoś kupi dobre, utrzymane auto to nie musi się o nic martwić. Wsiadać i jeżdzić jak mawiał klasyk. Od ponad roku nie włożyłem w nie ani złotówki (poza dolewaniu oleju i zmianie oleju przed zimą). W zawieszeniu w ciągu 3 lat poza wymianą klocków nie zrobiłem kompletnie nic, a nie mam żadnych luzów.

5,0

Stosunek jakość/cena

Kto mówi, że honda jest droga w utrzymaniu niech dalej jeździ swoim golfem II lub lanosem. Warto zapłacić kilka tysięcy więcej za dobre auto, a nie kupować dojechanego szrota (wiem z doświadczenia).

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Jednym słowem: BRAK

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Brak