Ocena kierowcy - Honda Prelude IV

Kasperro, 5 lat temu

Silnik 2.0 i 16V 133KM 98kW

Rok produkcji 1994

Przebieg: 315 tys. km

Okres użytkowania: 1 rok

Honda Prelude IV 2.0 i 16V 133KM 98kW 1991-1996 - Oceń swoje auto

4,29

Podobnie do średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria

Silnik

Zawieszenie

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny

5,0

Całokształt

Prelude była moim marzeniem z dzieciństwa - jak najbardziej spełnionym :) Własności jezdne, praca silnika, skrzyni biegów była moim zdaniem bardzo satysfakcjonująca, a każdy kilometr przejechany Prelą, to czysta przyjemność.

Wrażenia

4,0

Silnik

F20A4, bardzo dobra jednostka, dynamiczna, niezbyt paliwożerna i bardzo trwała - jedynie musiałem wymienić pierścienie, gdyż z oczywistych powodów były one wyeksploatowane przez poprzednich właścicieli, co skutkowało poborem oleju. Do osprzętu nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń, podobnie jak do całej reszty wykonania silnika. Dodam, że pomimo zużytych pierścieni, na tulejach cylindrów nie było nawet najmniejszych oznak wyeksploatowania.

5,0

Skrzynia biegów

Skrzynia M2J4, bardzo dobra, precyzyjna, krótki skok, biegi wchodzą wręcz perfekcyjnie, a przełożenie jest w sam raz dobrane do osiągów jednostki napędowej.

5,0

Układ jezdny

Sztywnie zestrojone, wielowachaczowe zawieszenie pozwalające pokonywać zakręty nie martwiąc się o jakiekolwiek niemiłe uczucia. Prelude jedzie dokładnie tak, jak możemy sobie to wyobrazić w głowie - jak po sznurku.

4,0

Karoseria

Piękna, linia nadwozia o ponadczasowej sylwetce, ale niestety, wykonana z nie ponadczasowych materiałów... Obydwa nadkola tylne strawione przez rdzę były pakietem startowym w momencie zakupu. Jednakże po ich naprawie, cieszymy sie ładnym, klasycznym Coupe z lat 90-tych, które zawsze będzie się rzucać w oczy.

Komfort

5,0

Widoczność

Jako, że jestem osobą dość wysoką, nie miałem jakichkolwiek problemów z widocznością. Jedyną sprawą do jakiej warto się jak najszybciej przyzwyczaić, jest długa maska, która czasem utrudnia nam parkowanie w ciasnych zakamarkach.

5,0

Ergonomia

Honda Prelude jest autem, w którym ergonomia jest na bardzo wysokim poziome ( porównując zarówno do aut z lat 90-tych jak i młodszych). Konsola centralna jest czytelna, a wszystkie przyciski od elektryki są w bardzo wygodnych miejscach. Ja posiadam przedlifta z "trumną" i choć troche ona przeszkadza, to dodaje nam duży schowek, do którego możemy zmieścić naprawdę dużo szpargałów.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Mam wersję bez klimatyzacji, przez co trochę żałuję, ale szyberdach w letnie i wiosenne dni jest genialny, czemu sprzyja bardzo dobre wyprofilowanie karoserii, proponuję przekonać się o tym samemu ;) Co do samej nagrzewnicy i dmuchawy, nie mam żadnych zastrzeżeń.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Kierowca podróżuje w warunkach o jakich naprawdę można sobie pomarzyć w innych samochodach, to samo pasażer z przodu. Fotele przednie są kubełkowe i jednocześnie miękkie, świetnie trzymają na zakrętach, posiadają podparcie lędźwiowe i są serio bardzo wygodne. Z tyłu natomiast osoby o wzroście powyżej 1.60m będą raczej narzekać na brak miejsca na nogi, zaś powyżej 1,80m, na brak miejsca na nogi i głowę. Choć trzeba przyznać, że pozycja z tyłu również jest bardzo oryginalna o dużym skosie siedziska.

3,0

Wyciszenie

W Prelude jest głośno, mam przelotowy wydech i przyznam, że jadąc w trasę jest dosyć męczący. Nie mniej jednak takie auto kupuje się z innych powodów, niż chęć salonowego wyciszenia w czasie jazdy :D

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Nie oszukujmy się, Prelude jest klasycznym sportowym Coupe. O ile mamy instalację gazową, sama jazda będzie dość tania. Części spokojnie pasują z innych modeli Hondy (Accord V, Civic V), jednakże trzeba bardzo zwracać uwagę na blacharkę - która potrafi przekroczyć wartość Prelude... Nie jest to zdecydowanie auto, dla osoby, która nie ma stałego źródła dochodu, bądź szkoda jej inwestować w samochód.

5,0

Stosunek jakość/cena

Jak wspomniałem - Prelude była moim marzeniem, kupiłem ją za niecałe 4 tysiące, dołożyłem prawie drugie tyle, ale jestem usatysfakcjonowany z efektów i samego samochodu. W tym budżecie, jak i nawet w dwukrotnie większym - nie ma dla mnie samochodu sprawiającego więcej frajdy, dającego tyle przyjemności i satysfakcji z posiadania go.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Drobne usterki - jak to w starym aucie, trzeba być na nie wyczulonym. W każdej chwili jakaś "pierdółka" może przestać działać (czy to pompka spryskiwaczy, czy podświetlenie zegarów) jednakże da się je wyeliminować, posiadając minimum chęci i wiedzy w dziedzinie motoryzacji.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Honda Prelude pomimo swojego leciwego wieku, nigdy mnie nie zawiodła. Naprawdę, solidne i niezawodne, japońskie Coupe.