Ocena kierowcy - Honda Odyssey II

REWELACYJNE, komfortowe, dynamiczne, przestronne, ekonomiczne (jak na tak duży silnik, masę oraz dynamikę i automatyczną skrzynię) Dla rodziny niezastąpione, dla kawalera czy pary także ;) Auto sprawdzi się w każdej roli. Honda nie ma słabych punktów, ma za to bardzo wiele zalet. Sczerze polecam to auto.

Mam jeden z pierwszych modeli 227KM co i tak jest wystarczające do dynamicznej jazdy i bezpiecznego szybkiego wyprzedzania, dodatkowy jego atut to legendarna bezawaryjność.

Daję 4 tylko dla tego, że zdarzają się awarie w przeciwieństwie do silnika, skrzynia nie lubi dużych prędkości (grzeje się) doskonałym rozwiązaniem jest zamontowanie chłodnicy oleju co zdecydowanie wydłuża jej żywotność.

Auto ciężkie, koła duże... Zawieszenie ogólnie jak na Hondę to miękkie ale w porównaiu np. z KIA jest bardzo sztywne. Warto (jak w każdym aucie zresztą) założyć dobre opony i naprawdę można ganiać szybko po ostrych zakrętach. Układ jest precyzyjny, dobrze też wybiera nierówności, może odrobinę bywa czasem głośne (ale ja mam 19 letni egzemplarz)

Jak na 19 latkę to się sypie ;) Wiek robi woje, korozja też ale bez specjalnego dbania i zabezpieczania z mojej strony a tragedii nie ma jeśli idzie o spód natomiast klapa i błotnik trochę gorzej ale to też pewnie kwestia egzemplarza jak i wielu innych czynników.

Lustra duże zapewniają dobrą widoczność, szyba przednia także niemała, dla mnie jest ok

BAJKA. Fotele to są fotele, drugi rząd siedzeń jest wygodniejszy niż w samolocie (klasa biznes) trzecia rząd (kanapa) jak w dużym luksusowym aucie z możliwością częściowego rozłożenia, oczywiście schowek pod łokciem, kieszenie w fotelach, miejsce na kubki, w drugim rzędzie dostęp do stolika i miejsca na kubki z kawą (choć trochę za duże i z a płytkie, słabo trzymają się te kawki) fotele 2 rzędu po dwa podłokietniki, baja. Przednie po wewnętrznym podłokietniku, dwutrefowa klima ze sterowaniem II strefy przez kierowcę lub pasażera II rzędu. Miejsca jest naprawdę dużo nawet na ostatniej kanapie dla rosłego chłopa.

Nie wiem jak w innych ale u mnie mało wydajna klima, kubatura auta jest duża może to dla tego, usa to duży kraj i w zależności skąd auto pochodzi to albo jest wydjna klima albo ogrzewanie :)

BAJKA. Fotele to są fotele, drugi rząd siedzeń jest wygodniejszy niż w samolocie (klasa biznes) trzecia rząd (kanapa) jak w dużym luksusowym aucie z możliwością częściowego rozłożenia, oczywiście schowek pod łokciem, kieszenie w fotelach, miejsce na kubki, w drugim rzędzie dostęp do stolika i miejsca na kubki z kawą (choć trochę za duże i z a płytkie, słabo trzymają się te kawki) fotele 2 rzędu po dwa podłokietniki, baja. Przednie po wewnętrznym podłokietniku, dwutrefowa klima ze sterowaniem II strefy przez kierowcę lub pasażera II rzędu. Miejsca jest naprawdę dużo nawet na ostatniej kanapie dla rosłego chłopa.

Tu moim zdaniem wypada słabo do 100-110 jest ok ale powyżej 120 trzeba głośniej mówić i generalnie mogłoby być ciszej jak dla mnie

Duże, cieżkie auto, ja mam wersję z bębnami z tyłu więc przy szybkiej/dynamicznej jeździe szybciej schodzą klocki/tarcze a dla przykładu koszt jednej tarczy to tyle co 2 tarcze z klockami do toyoty avensis z tego samego roku tyle, że to zupełnie inna klasa auta i nie moża tak porównywać, niewiele poza elementami eksploatacyjnymi się tu naprawia, olej i filtry to wszędzie mniej więcej tyle samo kosztują, świec mamy kilka więcej bo to V6. Powiem tak jako auto na codzienne dojazdy do pracy a szczególnie takie dłuższe z ok 50-100 km w jedną i tak codziennie to nie jest dobry pomysł dla tego auta ale na auto rodzinne to nie wyobrażam sobie lepszego samochodu, rewelacja i wypas.

Honda ma to do siebie, że robi auta z dobrych materiałów jakościowo i pomimo prawie 20 lat i niespecjalnego dbania z mojej strony auto nadal się podoba i zachwyca postronnych, nie jest zniszczone pomimo wieku, plastikowe trochę ale nie skrzypią, nie rysyują się mimo lat użytkowania, silnik bezawaryjny, spalanie jak na tak dużą pojemność, moc, automatyczną skrzynię biegów no i samą masę auta jest śmiesznie niskie (przy mojej słabej instalacji gazowej i ciężkiej nodze nawet 12l gazu załadowanym autem w trasie do 16-18 ostro w mieście i na autostradach przy 160-170 non stop. Jako ciekawostka - przy 140 km/h jest 2500 obr

jakieś pierdoły typu żarówka, czasem bezpiecznik, końcówki może trochę szybciej się wybijają bo przód jest dość ciężki ale generalnie nic takiego.

brak, niedowiary wręcz.