Ocena kierowcy - Honda Jazz IV Mikrovan Facelifting

Ocena po przejechaniu niecałego tysiąca km. Szukając samochodu dla siebie chciałem coś niewielkiego, który będzie jednocześnie duże w środku oraz wyposażony w prosty, oszczędny i niezawodny silnik. Brałem pod uwagę Clio kombi, Corse E z fabrycznym LPG czy Fiata Tipo hatchback. Clio odpadło ze względu na brak sensownego silnika benzynowego. Corsa E ma problem z oprogramowaniem fabrycznego LPG. Tipo z silnikiem T-Jet jest ok, ale strasznie traci na wartości i widać oszczędności na każdym kroku, choć przyznać trzeba, że bagażnik ma bardzo pojemny. No i padło na Hondę. Auto mega pojemne i przestronne w środku, mega praktyczne a przy tym prowadzące się nie jak segment B ale jak segment C (właściwości jezdne oraz pewność i precyzja prowadzenia jest lepsza niż w mojej służbowej Toyocie Auris). Samochód jest bardzo oszczędny. Bez problemu w trasie można zejść grubo poniżej 5L. Mimo niewielkiego silnika auto jest elastyczne (dość krótkie przełożenia). Jeśli więc szukasz samochodu niezawodnego, dobrze wyposażonego, pojemnego, bezawaryjnego, z normalnym prostym silnikiem, a co najważniejsze przemyślanego i dopracowanego - nie szukaj dalej.

Sprawia wrażenie jednostki o większej pojemności (mam 1.3). Cichy, w zasadzie bezwibracyjny i całkiem elastyczny jak na wolnossący silnik. Koszt przejechania 100 km jest w zasadzie identyczny jak przy Corsie E z fabrycznym LPG a odchodzi nam dodatkowy serwis LPG (który w ASO jest tragiczny). No i to Honda, a więc marka, która produkuje najmniej awaryjne silniki na świecie.

No tutaj inżynierowie się popisali. NIE MA w tym segmencie samochodu, który ma równie precyzyjną skrzynię biegów. Po prostu NIE MA. Drążek jest krótki, ma fajny metaliczny skok, stawia przyjemny opór a jednocześnie biegi same wskakują na swoje miejsca. Tylko Mazda ma podobne skrzynie. Same przełożenia są dość krótkie co w mieście jest niewygodne, ale mnie to nie przeszkadza bo jeżdżę w 90% na trasie. Dzięki krótszym przełożeniom autko pali mało w mieście i jest zrywne.

Tutaj również gratulacje dla inżynierów. Bardzo precyzyjny układ kierowniczy, wspomagany odpowiednio mocno. Wcześniej miałem Ibizę i tutaj jest dużo lepiej. Zawieszenie jest ciche, dobrze tłumi nierówności i przy nagłych manewrach utrzymuje samochód w ryzach oraz nie dobija. Test łosia czy slalom to nie problem (polecam filmy na YT). Precyzja i pewność prowadzenia lepiej niż np. w Toyocie Auris (mam służbową).

Ciężko coś tutaj napisać. Jakość montażu jest ok. Lakier jest cienki, jak to w nowych samochodach dlatego trzeba od początku o niego zadbać. Sama jakość powłoki lakierniczej również w porządku.

Tutaj mały minus. Przy moim wzroście - 191 cm - widoczność na boki ograniczają mocno pochylone słupki, a widoczność do tyłu i na boki gruby słupek C i duże zagłówki. Ale są czujniki parkowania z przodu i z tyłu oraz duże lusterka więc mogę uznać że jest przyzwoicie. Uważać muszę jedynie przy wyjeżdżaniu z parkingu.

Jak dla mnie wszystko jest pod ręką. Od razu odnalazłem się w tym aucie po przesiadce z Seata Ibizy. -1 gwiazdka za nisko umieszczony podłokietnik. Duży zakres regulacji kierownicy w 2 kierunkach. Duże lusterka.

Mam wersję Comfort a więc i ręczną klimatyzację. Zimą szybko odparowuje szyby. Zobaczymy jak będzie schładzać wnętrze latem. Sama klima jest banalna w obsłudze.

Popisowy element Hondy Jazz. Jeśli ja, przy wzroście 191 cm usiądę sam za sobą i mam jeszcze miejsce nad głową i na kolana to jest mega dobrze. Klasyfikowanie tego auta jako segment B jest trochę niesprawiedliwe, tak jak np. Octavii jako segment C bo obydwa auta przerastają wszystkich konkurentów. Jest na pewno więcej miejsca niż w Aurisie czy Megane 3. Do tego rewelacyjne fotele Magic Seats i idealnie płaska podłoga po złożeniu siedzeń. Bez problemu przewiozę 2 rowery w środku,65 calowy telewizor (nota bene w A6 C6 kombi kolegi nie zmieścił się 55 calowy...) czy wózek dziecięcy. Pod tym względem NIE MA lepszego auta w tej klasie.

Nie jest to na pewno top w segmencie ale jest na pewno ciszej niż w Yarisie czy Ibizie. Na autostradzie trochę słychać silnik, ale w tej klasie to chyba norma. Przy prędkościach miejskich jest ponadprzeciętnie cicho - to zasługa silnika, który na niskich obrotach pracuje niemalże bezszelestnie.

Na razie wyłącznie paliwo (w zasadzie niewielkie ilości) i przeglądy. Same przeglądy nie są drogie - między 700 a 1000 zł (ASO Leszno). Dla porównania w ASO Opla za przegląd Corsy życzyli sobie od 880 zł wzwyż (ASO Komorniki). Nie wiem więc skąd opinia, że ASO Hondy są drogie.

Temu punktowi warto poświęcić dłuższą chwilę. Jeśli spojrzymy na cennik Jazza to wydaje się bardzo drogo. Ale gdy porównamy ilość wyposażenia w danej cenie w porównaniu do konkurencji to już robi się naprawdę okazyjnie. Dla porównania: Fabia Combi, a więc auto o podobnych możliwościach przewozowych co Jazz i pseudo 3 cylindrową kosiarką 1.0 TSI 95 koni (o zgrozo....!!!) doposażona do poziomu Jazza kosztowała po rabatach 5 tysięcy zł więcej! Jakoś nie wierzę w jakość silników VAGa, zwłaszcza 3 cylindrowych. Honda proponuje więc naprawdę dobre i niezawodne auto z normalnym silnikiem i świetnym wyposażeniem w dobrej cenie. Stosunek jakość/cena - moim zdaniem najlepszy w klasie.

Na razie brak. Sądząc jednak po opiniach innych, nie spodziewam się tutaj dużych zmian.

Na razie brak. Sądząc jednak po opiniach innych, nie spodziewam się tutaj dużych zmian.