Silnik
: Silniczek perszing - ale powyżej 3500 obrotów, dobre hamulce, duzo miejsca, japoniec
5,0
Całokształt
kosztowała 47.900 alarm i lakier w cenie, podliczajac wszytsko co ma niewiele sie różniła od jakiegos NOTE od Renualta a dodatkowo z Holandi,
za 5000 zl wiecej ma sie ESP, auto klimę,tylne głosniki, kierunkowskazy w lusterkach i alu. felgi, no i silnik 1.4, stwierdziłem, ze nie warto, alu mozna kupic za 600 zł, osiągi 1.4 wg producenta podobne, choc nie testowalem, ESP - nie szaleje az tak, dostosowuje redkosci do warunków jazdy, 10 lat sie jezdziło bez ESP i sie nie wypadło z toru, Auto Klima - łe tam, ważne ze jest Manual, jedyna rzecz która mnie śmieszy( raczej nie denerwuje) - w zwiazku z tym ze bak na paliwo jest pod przednimi siedzeniami, gdy paliwo osiągnie pewien poziom, to przez kilka kilometrów przy hamowaniu moza poczuć chlupotanie/chełbotanie pod tyłkiem EuroSuper 95 PB :)
radio i audio gra ok,
full pakiet dilerski ubezpieczenia z full zniżkami 1820 zł
tankujecie na statoilu, albo Bp, nie ma co kombinowac, oszczędzac kilku groszy i jechac na Auchan Stacje paliw, czy tam Lukoil, czy neste, silniczek zeby mógł dobrze i długo działac musi miec dobrą gorzałę, nie ma siły
aha, moze warto w czujniki parkowania zainwestowac ?
Wrażenia
4,0
Silnik
1,2 90 km, szału nie ma, nie jest to demon prędkości, trzeba go podkręcić powyżej 3000 tyś, i dalej idzie lepiej - przy wyprzedzaniu na trasie, redukcja i taki maly perszing, natomiast w miescie, musi sie doczołgac do tych 3000 tyś obrotów, zeby zadziałał Vtec , a to tez chwilke traw
nie jezdziłem 1.4, może bład ze go nie spróbowałem
5,0
Skrzynia biegów
5 - (minus), bo coś 3 na poczatku miała długie przełożenie, teraz albo sie przyzwyczaiłem albo zębatki sie wyrobiły, chcąc wrzucic trójkę między luzem a tróką wyczuwalem taki dołek, który zmylił mnie kilka razy - ale centymetr dalej juz wskoczyła trojka, poza tym, zielone swiatełko na moich wskaznikach, któe mowi kiedy zmienic bieg jest hmmm , zbyt oszczędne, jakby sie mialo postepowac wg tej zmiany biegów to nie dało by sie jechac, przy 50 - 60 km/h świeci mi, ze mam juz na 5 wrzucać, o prosze, dajmy pożyć silnikowi, niech sie chłop nie męczy :), generalnie biegi wchodzą dobrze, dość krótkie, pewne skoki lewarka, nic nie haczy np. z 1 na 2
4,0
Układ jezdny
dość twardy, ale bez przesady, nie jest to sportówka Civic, na zakrętach sie lekko przechyla, ale pewnie je pokonuje, trzymajac się drogi, kwestia teraz znalezienia odpowiedniej predkości, warunków drogowych i rodzaju zakrętu, kiedy to jazzik straci przyczepność, a kierowca bedzie znal jego mozliwość - kwestia wyjezdzenia kilku kilometrów
Komfort
3,0
Widoczność
przednia szyba ok, boczne trojkątne szybki z przodu, co prawda wieksze niz w poprzednim modelu, ale i tak czasem ona nie pomaga, bo słupek przedni jest sporym zasłaniaczem, kwestia przyzwyczajenia pewnie i kierowcy, czy kontroluje swoją jazdę i czy ma na uwadze, to , ze np. na pasach moze mu ktoś wejść z lewej :) - podobno dobry kierowca przewiduje błyskawicznie caly przebieg zdarzeń,
4,0
Ergonomia
hmm, myslałem ze w codziennym użytkowaniu lepiej to wyjdzie, wersja 1.2 nie ma sterowania radiem przy kierownicy,konsola środkowa - trzeba nielada wyciągniecia kończyny górnej, co by włączyc stacje radiową nr 6 - moze to tez kwestia przyzwyczajenia, pozostałe sterowanie - standardowo, wycieraczki i kierunkowskazy - pod palcami :)
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
1,2,3 odpowietrzone szyby, w razie potrzeby załącza sie klimę i dobrze suszy, nagrzanie podobnie jak w innych nowych samochodach - taka normalka
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
No jest to jeden z chwytów marketingowych, nie twierdze ze jest on fałszywy , - miejsca na froncie, praktycznie metr przed sobą ma się wolną przestrzeń, szyba ladnie, opływowo schodzi w dół, mozna by powiedzieci, ze segment samochodów B++, albo moze C- :)
Jedyny MINUSEM jest krótkie japońskie siedzisko dla kitajców krótko nogich, u rasy kaukazkiej, uda torszkę bedą kończyc sie za siedzeniem, - a moze to kwestai ustawienia siedzen, bo moze je w 3 pozycjach kombinowac (wysokość tez - ale bez lędźwi), tak więc dłuższa trasa moze byc męcząca, nie wiem, bo jeszcze nie próbowałem, poza tym z tyłu miejsca pod dostatkiem, kanapa dzielona 2/3, Magic Seats, czyli siedzisko tylne do góry i wieziemy fikusa od teściowej w prezencie, bagażnik największy w klasie
5,0
Wyciszenie
cicho, cicho, chyba ze przysciniemy pedał gazu i perszing zaczyna pracowac - przyjemny odgłos, w koncu 16 zaworów jest,a pod maską mały fajny silniczek, - jezdziłem Tyota Aygo - 3 cylindrówką - dramat - wyciszenie zerowe - jak ktoś wie jak chodzi piła motorowa Sthil'a - to to jest Aygo.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
wg komutera trasa 4.8 - 5.0 przy 90 -110 km/h
miasto 7.2,
srednio mi podaje 6.4
ale to komputer
normalnie 500 km robi na 30 litrach, i rezerwa jeszcze sie nie zaświeca, czyli liczac na piechotę wychodzi 6 litrów srednio, przy agresywnej ok 8 srednio przy leniwej pewnie tez 6 litrów, nie jest źle, ale jeszcze sie dociera silnik, przeglad co 20 tys/ lub co rok/ cena chyba okolice 600 zł, jeszcze nie korzystałem
5,0
Stosunek jakość/cena
dobry rodzinny japończyj 2+1, no na wcisk 2+2 na wakacje :)
patrz całokształt
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
1000 km - brak
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
1000 km - brak
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 1.2 i-VTEC 90KM 66kW
[l/100km]