Ocena kierowcy - Honda Jazz II

Na wstępie zaznaczam że to auto żony ale miałem okazję nim trochę pojeździć i z całym szacunkiem dla tego samochodu daje 5 gwiadek, ze względu na bezawaryjność, ilość miejsca, komfort podróżowania jakie to małe "duże" autko zapewnia ale oczywiście to opinia subiektywna :) Autem przejachano 100 tyś km przez okres 6 lat więc coś już można powiedzieć o bezawaryjności tego przyjemnego samochodu (niekoniecznie z wyglądu-rzecz gustu oczywiście:))

Nie może być inaczej żona jeździ ja dbam :). Wiadomo niejest to demon prędkości ale do spokojnej jazdy wystarcza a jeśli chodzi o bezawaryjność tej jednostki to zasłużone 5! Jednym minusem silnika jest brak hydrauliki zaworowej zresztą jak większość dobrych silników Hondy, dlatego co 40 tyś km regulacja zaworów, a dostęp do nich jest dość problematyczny ponieważ trzeba zrzucać cały układ dolotowy i wymienić 4 uszczelki, poza tym ok. Silnik oczywiście na bezproblemowym łańcuszku w tym przypadku oczywiście :) ale po 2 świece zapłonowe na cylinder ot taki wynalzek - ponoć mniejsze zużycie paliwa ale przy wymiane świec podwójne koszty.

Daję tylko 3 gwiazdki ze względu na wadę fabryczną łożysk skrzynie biegów - manual. Ponoć w rocznikach 2005-2007. Honda wymieniała to na gwarancji do 100 tyś. przebiegu ja auto kupiłem w serwisie Hondy w niemczech po I właścicielu i miałą przejechane 101 tyś. km no i klops :( Wymiana łożysk ze kpl. sprzegłem kosztowałą mnie poza ASO ok 2 000 zł także nie jest źle na start. Poza tym skrzynia bardzo perfekcyjna prawie jak w aucie sportowym krótkie dobrze wyczuwalne skoki :)

Układ jezdzy w mairę ok nie za miękko nie za twardzo ale do agresywnej jazdy absolutnie odradzam (wąskie seeryjne opony mcperson z przodu i belka skrętna z tyłu) ale oczywiście nie jest to tego typu auto. Wspomaganie układu kierwniczego jest elektryczne co bardzo znacząco odbija się na komunikatywności tego układu (dlatego 4 gwaizdki).

No cóż nie wiem czy kiedykolwiek Honda zrobi przeskok w tej dziedzinie :) Powiem krótko silnik przetrwa, reszta zgnije :( (U mnie korozja nadkoli tylnych, klapy bagażnika, podwozie to bardzo kiepsko belka śruby mocować, wahacze przednie na chwilę obecną to nalot i parę bąbli ale w niedalekiej przyszłości to już może być gorzej itd.) Wspomnę tylko że auto od nowości nie garażowane.

Ogólnie jest ok, poza przednimi słupkami A. Pudełkowaty kształt podwozia sprawia że widoczność na boki jest bardzo dobra a i duża szyba z przodu też na plus. Minus małą wycieraczka z prawej strony.

Bardzo dobrze sterowanie klimatyzacją (posiadam climatronic), radiem też z kierwnicy, dwa duże miejsca na kubki duży schowek pod panelem klimatyzacji, minus za brak schowków w tylnych drzwiach.

Ogólnie bardzo dobrze mimo przebiegu i lat wszystko działa jak należy, ogrzewanie jak i klima. Jedyny minus za brak możliwości wybrania ocpcji równoczesnego nadmuchu na nogi, szybę i centralne nawiewy.

Honda Jazz to już chyba wyznacznik w tej klasie samochodów z przodu jest ok ale nie jestem 2 metrowcem (180 cm) więc z przodu daję radę z tyłu także nie będą narzekać osoby o podybnym wzroście do mojego. Minus za miejsce na nogi pod siedzeniami ale to wynika z umieszczenia baku paliwa pod przednimi siedzeniami, a wynika to z tego faktu iż system siedzeń "Magic Seats" tego wymaga (tylne siedziska unoszą się i blokują do oparć, po złożeniu sziedzeń tylnych mamy idealnie równą podłogę co robi z Hondy miejską "furgonetkę".

W jeżdzie miejskiej nie przeszkadza poza mistem do 120 km/h jest ok. później już słychać silnik ale to i tak nieźle przy dzisiejszym downsizigu i produkcji silników 3 cylidrowych w Hondzie oczywiście 4 gary :)

Auto w żadnym wypadku nie "zagazowane" średnie spalanie w cyklu mieszanym wynosi 6,6 L/100 km. Jęzli chodzi o zakup części takich ja filtry, końcówki drążków, tarcze klocji to naprawdę jest dobrze nawet przy zakuie dobrych zamiennikiów w dobrej cenie.

Przy takiej cenie jako auta nowego można tylko się przyczepić to dwóch rzeczy jakości materiałów (deska rozdzielcza - plastik ale tego leprzego gatunku) no i wykładzina podwozia, która jest zamontowana niechlujnie. Ale pozostałe elementy są spasowane ok łącznie z deską rozdzielczą.

Powiem krótko serce samochodu czyli silnik nie miał żadnych drobnych awarii np. termost, czujniki, EGR-y, sondy lambda itp. sprawy jedynie poszła rolka napinacza osprzętu i rolka prowadząca i pasek klinowy ale to już była czas na wymianę

Brak!!!!!!!!! W przeciągu 100 tyś km tylko i wyłącznie wymiana materiałów eksploatacyjnych (klocki hamulcowe, tarcze przód tył to bębny - nie ruszane, lączniki stabiliatorów i końcówki drążków kier. olej, płyny i filtry oczywiście no i łożyska w skrzyni o których wspomniałem wcześniej. Poza tym amortyzatory, sprężyny wahacze to części jeszcze fabryczne :)