Ocena kierowcy - Honda Jazz II

Świetne auto dla każdego. Dużo przestrzeni dla pasażerów i na bagaż, wnętrze przemyślane, dobry silnik, który mimo małej mocy wystarcza do tego auta i nie sprawia absolutnie żadnych problemów, koszty utrzymania śmiesznie niskie. Jeżdżę Jazzem od dwóch lat i zrobiłem nim w tym czasie ponad 40 tys. km (z czego 32 tys. na LPG) i gdyby nie to, że zacząłem robić dalsze trasy to nawet nie pomyślałbym o zmianie na inny samochód, ale jednak przy codziennej jeździe w trasie te 78KM to trochę za mało (gdy robiłem po 30-40 km dziennie nie było problemu). Oczywiście Hondy nie sprzedaję, zostaje w rodzinie i teraz będzie nim jeździć żona. Gdyby Jazz wychodził z silnikiem chociaż ok. 110-120KM to pewnie bym go kupił i mielibyśmy w domu dwa :) Jak go kiedyś sprzedamy to kupimy kolejnego Jazza, tylko nowszy model, który wygląda o niebo lepiej.

Jak na tą pojemność to całkiem nieźle się zbiera i jest dość elastyczny. Do ok. 120km/h daje radę, ale to już górna granica jego możliwości, potem już się męczy. Silnik absolutnie bezproblemowy i nie wymaga wiele uwagi, zużycie oleju niewielkie, rozrząd na łańcuchu, dobrze znosi jazdę na LPG, trzeba tylko pilnować luzów zaworowych.

Najsłabszy element całego auta. Duża część egzemplarzy ma problemy ze skrzynią (łożyska) po przebiegu stu kilkudziesięciu tys. km, mnie też to dopadło (robiłem przy ok. 145 tys.). Zanim się rozgrzeje potrafi zazgrzytać dwójka przy wrzucaniu, wsteczny nie zawsze wchodzi za pierwszym razem, po rozgrzaniu jest już ok.

Auto jest komfortowe i prowadzi się bardzo stabilnie, lepiej niż niejedno auto z nieco wyższej półki.

Jedyny minus to przednie słupki, które czasami trochę zasłaniają widok. Parkuje się bardzo dobrze, siedzi się wysoko (ale nie za wysoko), tył kończy się praktycznie na równi z tylną szybą, a przód jest bardzo krótki, więc mimo, że końca maski nie widać z miejsca kierowcy to bardzo łatwo się nim manewruje.

Jeden z mocnych punktów tego modelu. Wszystko przemyślane, łatwe w obsłudze, schowków jest wystarczająco dużo i są w takich miejscach, że każdy się w nim odnajdzie bez problemu. Kierownica wykonana z takiego materiału, że się doskonale trzyma w rękach, a pomimo przebiegu, nie widać na nim śladów zużycia. Fotele wygodne. Porównując ergonomię choćby do Astry H, którą jeżdżę aktualnie, to Honda ją po prostu niszczy praktycznie pod każdym względem.

Czasami przy dużej wilgotności szyby parują i nie zawsze nadmuch daje sobie radę (zwłaszcza przy jeździe z kompletem pasażerów). Ogrzewanie jest ok, silnik dość szybko się nagrzewa nawet zimą i już po chwili zaczyna się robić ciepło w całym aucie. Klimatyzacja również dobrze sobie radzi.

Rewelacja! Zanim kupiłem Jazza nie wiedziałem, że w tak małym aucie da się tyle zmieścić. Oczywiście limuzyna to nie jest, ale mimo niewielkich rozmiarów samochodu nawet komplet pasażerów ma na tyle dużo miejsca, że śmiało można jechać w trasę. Jeśli chodzi o bagażnik to nie spotkałem auta o podobnych wymiarach, które by się choćby zbliżyło do tego co oferuje Jazz, większość z nich powoduje co najwyżej uśmiech politowania, a tu mamy normalny, pełnowymiarowy bagażnik, do którego wejdzie sporo więcej niż jedna torba z zakupami.

Jest nieźle, silnik nie jest zbyt głośny i nie przeszkadza o ile się nie szaleje, szumu powietrza też za bardzo nie słychać. Trochę gorzej jest z hałasem od strony nadkoli i słychać szum od opon, ale nie ma tragedii.

Od 40 tys. km tylko leję paliwo i wymieniam olej oraz filtry. Utrzymanie jest śmiesznie tanie, samochód dość mało pali, rozrząd na łańcuchu jest bezobsługowy, regulacja zaworów jest tania i zrobi ją każdy (jest na śrubach). Jedyne co odbiega od normy to świece, które są aż 2 na cylinder, ale to się wymienia na tyle rzadko i jest na tyle tanie, że ciężko to traktować jako istotną wadę. Spalanie LPG to średnio ok. 7,4l/100km w cyklu mieszanym bez zamulania (poza miastem 100-120km/h, w mieście raczej dynamicznie), w trasie kilka razy zszedłem poniżej 7l (przy jeździe ok. 100-110km/h), najwięcej wyszło mi ok. 8l, ale to zimą, głównie po mieście i to jak naprawdę mi się spieszyło. Spalanie benzyny o ok. 1,2-1,4l mniejsze.

Jazz jest stosunkowo drogi, jeśli go porównamy do innych aut podobnej wielkości i z podobnego rocznika, ale jest na tyle bezawaryjny, bezproblemowy i przemyślany, że nie mogę dać innej oceny niż maksymalna. Większość życia jeździłem francuzami i dopiero po zakupie Hondy zrozumiałem, skąd się biorą ich niskie ceny.

Brak

Wahałem się, czy nie obniżyć oceny za problemy ze skrzynią, ale problem występuje dość rzadko, a koszt naprawy nie jest zbyt wygórowany i moim zdaniem niesłusznie zaniżyłoby to ocenę za całokształt. U siebie zrobiłem to na początku, zaraz po zakupie (w momencie kupna wiedziałem o usterce) i od tej pory zero problemów pewnie jeszcze na kolejne co najmniej kilkadziesiąt tys. km. Poza tym nic się nie psuje i samochód nie ma żadnych poważnych wad, a usterki go omijają szerokim łukiem. Auto nigdy mnie nie zawiodło, zawsze dojechałem do celu, a do warsztatów jeżdżę tylko na standardowe wymiany eksploatacyjne.