Ocena kierowcy - Honda Jazz II

Bardzo wdzięczny samochód, przyjemnie się prowadzi, wysoko się siedzi, bardzo dobry promień skrętu, super droga hamowania, czułe ABSy. Twarde zawieszenie na początku denerwuje, ale szybko można przywyknąć, w końcu ma tylko belkę skrętną. Plastiki w środku i kokpit w porównaniu do innych małych aut chyba najładniejsze. Niestety pojemność 1,2 78 KM to trochę mało na trasę, trzeba ostrożnie wyprzedzać, bo nie ma zapasu mocy, ale przez to nie mam pokusy szaleć. Dorze pomyślane rozwiązania na przykład sposób otwierania schowka dogodny dla kierowcy, zapalanie światła górnego. Wszystko obsługiwane nawet intuicyjnie, bladopomarańczowo- biały kokpit nie męczy podczas nocnej jazdy.

cichutko chodzi, nie gaśnie na niskich obrotach, elastyczny

pozytywnie, tylko czasem jak jest bardzo zimno to pierwszy bieg trzeba włączać ostrożnie, bo wchodzi ciężko, ale tak bywa nawet w autach z wyższej półki.

dobrze się trzyma drogi, układ kierowniczy bez zarzutu, niekiedy na zakrętach jak jest ślisko przydałby się traction control, ale to przecież miejskie auto ;)

przedni słupek trochę za szeroki, trzeba się wychylać, ale można się do tego przyzwyczaić, jeżeli chodzi o tył to byłam przekonana (po wcześniejszym dużym kombi), że widoczność będzie doskonała, ale tak nie jest, szeroki słupek i wysokie zagłówki powodują, że czujniki cofania nie są zbędnym wydatkiem. Generalnie nie ma większego problemu.

Wspaniałe rozmieszczenie! Gigantyczny bagażnik, super składane (jedną ręką!) tylne siedzenia, zarówno do przodu jak i do tyłu, kanapa dwudzielna. Wszystko się tam zmieści. Po złożeniu siedzeń pojemność bagażnika wynosi tyle ile w Toyocie Avensis liftback (również przy położonych siedzeniach). Schowek na mapki trochę mały, ale w sumie to małe auto. w nowym modelu ma być pod fotelem, to dobre rozwiązanie.

Mogłoby być lepiej, to jest akurat słaby punkt tej przemiłej Hondy. Szyby dość szybko parują i dopiero klima potrafi skutecznie poradzić sobie z tą parą. Być może to też kwestia tego, że auto jest nowe. Ogrzewanie daje radę, tylko jak szyby zaparują no to trzeba je schłodzić i w dłuższej trasie tak ciągle (w zimie).

Dużo miejsca zarówno dla pasażerów z przodu jak i z tyłu. Cztery dorosłe osoby jadą swobodnie.

Wypada rozróżnić wyciszenie hałasu z zewnątrz i wyciszenie pracy silnika. To drugie jest doskonałe, na niskich obrotach prawie go nie słychać. Słychać za to inne samochody, wiatr- przy dużym natężeniu. Nie jest to jednak problematyczne. Wydaje sie, że klapa bagażnika troszkę stuka a to tylko tablice rejestracyjne, więc trzeba podkleić coś miękkiego i jest dobrze.

miasto 9/100 (i to mi się nie podoba!) trasa 5-6,5/100 zależy czy jadę spokojnie czy pędzę. przegląd podobno ma kosztować ok 800 złotych.

Największe auto w swojej klasie, spokojnie może konkurować z większymi pod względem spalania i ergonomii.

mogliby ocynkować tarcze hamulcowe

oby nie było.