Ocena kierowcy - Honda HR-V III

Uważam że aby opinia o danym samochodzie była na prawdę wartościowa i rzetelna, trzeba nim przejechać kilka tysięcy km aby poznać wszystkie wady i zalety. Dlatego też proszę traktować mój wpis jako tzw. "pierwsze wrażenie". Nie posiadam tego samochodu ale rozważam jego zakup i dlatego dzięki uprzejmości lokalnego dealera wypożyczyłem Honde HRV na dobę aby się z nim bliżej poznać. Póki co jeszcze nie zdecydowałem czy będzie to mój wybór ale już teraz mogę stwierdzić że HRV jest super, a o szczegółach za chwilę. W ramach oceny tego auta pozwolę sobie na kilka odniesień do Renault Arkany E-Tech którego także testowałem jako alternatywę, praktycznie dzień po dniu. No więc jaki jest HRV? Dla mie to jest piekny samochód. Na żywo robi super wrażenie. Jest jednoczesnie nowoczesny a zarazem klasyczny. Ma wypośrodkowany i minimalistyczny styl. Uważam że taka forma będzie miała długi termin ważnosci - auto godnie się zestarzeje. Do tego samochód jest na prawdę świetnie wykonany. Dla mnie to jest przedproże klasy premium. W samochodzie jest duzo miejsca a jesli chodzi o zdolności przewozowe to daje więcej niż obiecuje. Jazda jest komfortowa i bardzo ekonomiczna. Ale żeby nie było tak kolorowo Honda HRV ma tez cechy które psuja całokształt, ale o szczegółach napisze w konkretnych kategoriach.

Dla hybryd ta kategoria powinna nazywać się "napęd" bo nie da się ocenić tylko jednego silnika. Honda ma nieco inną koncepcję konstrukcyjną hybrydy niż Toyota którą na co dzień jeżdżę. Tryb działania napędu przypomina rozwiązanie w hybrydach typu szeregowego gdzie silnik spalinowy napędza generator a ten dostarcza prąd do silnika elektrycznego lub buforuje w akumulatorze. Jednak hybryda typu szeregowego dla wyższych prędkości będzie mniej wydajna z uwagi na konwersje energii. Dlatego Honda wpadła na pomysł aby "podpiąć" silnik spalinowy prosto pod koła gdy będziemy poruszać sie z wyższą prędkością. Tyle teorii a jak jest w praktyce? Napęd w Hondzie działa bardzo dobrze. W zakresie niskich prędkości napęd "dąży" do jazdy na samym elektryku. Mamy do dyspozycji spora rezerwe potencjału elektrycznego, w sensie takim ze auto jest zdolne ruszyc i utrzymac predkosc w trybie czysto elektrycznym z calkiem dobra dynamika - w większości przypadków w miescie jest to do spelnienia. Chociaż tutaj musze odnotować ze Arkana ma większy "ciag" na elektryku. Gdy akumulator sie wyczerpie, silnik spalinowy uruchamia sie aby uzupełnić elektrony. No chyba ze potrzebujemy większego przyspieszenia to wtedy nawet w stanie naładowania akumulatora silnik wybudzi sie aby pokryc zpaotrzebowanie na prad. I tutaj pojawia sie pewien dysonans gdyz brzemnie spalinowki jest po prostu średnie i mocno wbija sie do kabiny. Ogólnie, dynamikę Hondy HRV scharakteryzowałbym tak - jest ponad wystarczająca do miasta i akceptowalna poza miastem. Ale tak czy inaczej jest to auto dla kierowców uprawiających płynny styl jazdy - taka jest po prostu natura tego napedu. Na duzy minus musze odnotować fakt ze po włączeniu "zapłonu" niemal od razu uruchamia sie silnik spalinowy. Czasem zachodzi konieczność jedynie przeparkowania samochodu gdzie obyłoby sie bez uruchamia jednostki spalinowej. I na przyklad w hybrydowej Toyocie można taki manwer wykonac zanim włączy sie silnik spalinowy co oszczedzia gladzie cylindowr i panewki. Tutaj tego nie ma. Jedynie wytlumaczenie jakie przychodiz mi do glowy to ze system chroni silnik spalinowy przed ewentualnym "palowaniem na zimno". Wnioskuje to na tej podstawie ze raz miałem sytuacje w której wyłączyłem i włączyłem samochod w stanie nagrzania, wowczas silnik spalinowy nie uruchomil sie od razu. Szkoda jednak ze nie moge miec na to wplywu. Z kolei na duzy plus musze odnotować możliwość nastawiania zmiennej sily rekuperacji za pomocą łopatek przy kierownicy. Nastawa sily hamowania rekuperacyjnego jest w szerokim zakresie i kilkustopniowa. Sila hamowania moze byc zwiekszona do tego stopnia ze mozna praktycznie nie uzywac hamulca. Dla mnie super rzecz gdyz duzo hamuje silnikiem.

Tutaj trzeba sobie powiedzieć jasno - w tym samochodzie nie ma skrzyni biegów. Pokuszę sie o stwierdzenie ze caly układ napedowy ma komplikacje na poziomie konstrukcji cepa, tzn. miałby gdyby nie elektronika. I chciałbym żeby to zostało odebrane jako zaleta. To co gdzieniegdzie sie przewija jakoby HRV mial "skrzynie" eCVT wynika z czego innego. eCVT oznacza nic innego jak elektrycznie emulowana skrzynia CVT. To jak działa skrzynia CVT chyba kazdy wie, zatem zrobie od razu przeskok do hybryd. W hybrydach silnik elektryczny jest w stanie dostarczać sile napędową w sposob ciagly (tak jak w CVT) ale stosunkowo niewielki akumulator nie jest w stanie dostarczyc pradu na pokrycie mocy maksymalnej. Z tego powodu w tle do pracy zabiera sie silnik spalinowy który coraz bardziej sie rozkręca w miare przyrostu zapotrzebowania na moc. Koniec końców całościowo mamy wrażenie podobne do dzialania skrzyni CVT mimo ze kinematycznie nie ma to zadnego zwiazku z taką konstrukcją. Czy to Prius czy HRV istota dostarczania sily napedowej jest bardzo podobna mimo nieco innych konstrukcji sameg napedu. Wracjac jeszcze do HRV, w zakresie niskich predkosci wyłącznym dostawca siły napędowej jest elektryk. Silnik spalinowy jest spięty z generatorem i daltego podczas plynnej jazdy momenty wlaczania i wylaczania spalinówki są kompletnie niewyczuwalne.

Układ jezdny jest bardzo przyjemny. Powiedzialbym ze optymalnie wywazony. Komfort resorowania jest na dobrym poziomie, chociaz na krótkich poprzecznych nierównosciach autko staje się nieco nerwowe. W Arkanie układ jedny sprawował sie nieco lepiej od strony resorowania ale tez trzeba wziac poprawke na wiekszy rozstaw osi w Renault. Muszę za to pochwalic co najmniej bardzo dobra kontrole nad samochodem przy wyzszych predkosciach. Myslalm ze z racji wysokiego nadwozia auto bedzie myszkowac ale niz tych rzeczy nie doswiadczylem.

Honda HRV jest tak zgrabnie narysowana ze wygląda pięknie w każdym kolorze (których swoja droga jest skromna ilość jak chodzi o wybór, ale to może nawet lepiej. Jedyne co wydaje mi sie wariactwem to nadkola z czarnym obrzeżem w kolorze piano black. Przecież cos takiego rysuje sie od samego patrzenia. Chyba teraz jest taka moda ponieważ widziałem to juz w kilku samochodach. Z drugiej strony przyglądałem sie kilku egzemplarzom gdzie jeden mial juz 7000 km i na zadnym nie zauwazylem aby elementy ozdobne były porysowane. Pewnym zgrzytem jest fakt ze domowienie przyciemnianych szyb do tego auta kosztuje 8000zł, to jakieś szaleństwo. Ale to jeszcze nie wszystko. Wciaz nie moge pojąc dlaczego ciągle sie zdarza ze do tylnych kierunkowskazów lądują tradycyjne zarowki gdzie cala reszta oparta jest o LEDy. Honda nie jest tutaj wyjatkiem z takim "pomysłem".

Nic specjalnego tutaj nie napisze. Kamera cofania jest w każdej wersji więc manewry parkowania tyłem nie stanowią wyzwania. Przeszklenie jest bardzo dobre, słupki relatywnie cienkie a podszybie krótkie. Świetnie "czuc" gabaryty auta. Praktycznie z każdej pozycji przedniego rzędu widac "nos" samochodu. Jedynie co mogę odnotwac to dosc nienaturalne uczucie optycznego "zgniotu" w pierwszych chwilach korzystania z auta. Chodzi mi o optyczny odstęp miedzy dolna linia okien a szczytem. Jednak szybko się do tego przyzwyczaiłem.

Wszyscy to podkreślają ze w Hondzie nie poddano sie trendom minimalizowania fizycznych przycisków. I tak zarówno klimatyzacja jak i obsługa niektórych multimediów jest dostępna z pozycji pokręteł lub przycisków. Zegary maja klasyczny styl i sa bardzo wyrazne. Honda nie zdecydowała sie na joystick lub pokretlo z odbiciem do polozenia neutralnego - jak w Priusie. Jest zamiast tego klasyczny lewarek ktory pozostaje w ustalonej pozycji. Ja osobiście lubie rozwiazanie z malymi przełącznikami lub pokrętłami. Ale to ktore jest w HRV dobrze komponuje sie z klasyczna linia wnetrza. Na minus odnotuje kwestie personalizacji wskaźników. Po prawej stronie mamy klasyczny prędkościomierz a po lewej mozemy miec podgląd na różne dodatkowe informacje, jak diagram przeplywu energii, zuzycie paliwa i pare innych rzeczy. Np nie rozumiem ze nie da sie wrzucic diagramu na ekran centralny (tablet) a pozostale informacje zachowac na zegarach. Mozna miec tylko jeden zestaw informacji a chcąc to zmienic trzeba "przeskrolować" menu. Tak czy inaczej obsluga wszystkich interface'ow jest intuicyjna i szybka do ogarnieca bez instrukcji.

Co do ogrzewania to trudno mi sie wypowiedzieć bo testowałem autko w temperaturach 30+ :) Ale za to o klimatyzacji moge powiedziec ze jest wydajna i pracuje bardzo cicho. Wydaje sie tez ze obieg cieplny ma spora sprawność. Klimatyzacja nie drenuje mocno baterii. Poza tym w hybrydach nalezy docenic to ze dzialanie klimatyzacji nie ma kompletnie wplywu na dynamike pojazdu. Nie obciąża walu napędowego silnika.

Honda jest bardzo przestronna, ale tego już chyba każdy nauczył sie na pamięć oglądając wszelkie testy. Chociaż i tutaj musze zwrócić uwagę na jedno. Wszędzie podkreślane jest ze w tylnym rzędzie siedzeń mamy sporo miejsca na nogi i to jest prwada. Jednak z drugiej strony na tylnym rzędzie osoba o wzroście powyżej 185cm będzie już musiała lekko sie "zapadać" wiec wspomniane wcześniej miejsce na nogi i tak sie nie przyda. Ale na przykład w Arkanie jest odwrotnie, tam osoba nawet o wzroście 190cm bez problemu sie zmiesci ale wtedy kierowca musi byc sporo nizszy aby jedno usiadło za drugim. Tak czy inaczej w HRV czujemy się swobodnie na co również skalda sie sposób aranżacji kokpitu który nie jest "umięśniony" nadmuchanymi plastikami. Schowek konczy sie wysoko a tunel srodkowy nie jest przesadnie szeroki. A teraz najważniejsze - bagażnik!. Drugim aspektem który mial wykluczyć bądź zatwierdzić to auto jest właśnie przestrzeń bagażowa. Patrząc na suche dane z katalogu, od razu powiedziałem żonie ze z tego nic nie będzie. I tutaj sie mocno zdziwiłem. Ja do tej pory uważam ze Honda chyba użyła jakiejś mocno konserwatywnej metody wyznaczania objętości bagażnika. Dziwie sie ze w testach nikt na to nie wskazuje. Ten bagażnik po prostu daje więcej niz obiecuje. Wiadomo ze nie jest to mistrz ładowności ale daje rade.

To jest najsłabszy punkt tego samochodu. Taka opinia pojawia sie w wielu testach i niestety musze to potwierdzić. W zasadzie jedna z dwóch cech na jakich mi zależało aby je zweryfikować jest wlasnie wyciszenie ( druga to bagażnik - o tym później). I juz wale nie chodzi o to ze silnik spalinowy natarczywie wbija sie do wnętrza podczas gwałtownego przyspieszania - to fakt, potrafi byc glosny. Ale głośno jest juz od samego toczenia przy 80-90. Gdy dobijemy do 110-120 zaczynają byc słyszalne świsty powietrza wokół szyb. Momentami ma sie wrazenie ze nie podomykane sa szyby ale to niestety marne wyciszenie i jakis problem z aerodynamika. Dodatkowo przy wyzszej stalej predkosci naped przelacza sie na silnik spalinowy. To tak jakbysmy mieli w samochodzie tylko jeden bieg i to właśnie on jest wykorzystywany przy wyższych prędkościach. Oczywisice popieram takie rozwiązanie od strony optymalizacji tylko ze akruat w przypadku tego silnika sa takie zakresy predkosci przy ktorej silnik ma nieciekawe brzemienie. Zeby sprawa byla jasna. To nie jest tak ze wyciszenie jest dramatyczne ale konkurencja jest tutaj lepsza. Dodam ze w podobnym czasie testowalem Arkane hybrid i ta wypada na autostradach znacznie lepiej od Hondy (niestety).

Ekonomia od strony zużycia paliwa jest rewelacyjna (kosztow serwisowych nie znam). Po tym jak odebrałem auto, wybrałem sie z zona do Ikea na Targówek (mieszkam w Warszawie). Trasa wiodła z Praga Południe. Łączny dystans w obie strony to okolo 30 km. Wtedy byly upalne dni wiec klima pracowała non-stop. W trasie zrobilem dwie proby dynamiczne. Wynik koncowy na tym odnicku to 3.6L - nie wierzylem wlasnym oczom. Na co dzien jeżdżę PRiusem i widywałem różne rekordy, ale śmiało mogę powiedzieć ze HRV ma spory potencjał na oszczedzanie paliwa. Ogólnie oddałem do delara auto z bilansem koncowym 4.5L, w tym byla takze proba krotkiej autostradowej jazdy - okolo 25% calkowite dystansu. Brawo Honda.

Na pierwszy rzut oka HRV jest drogi. Ale prawda jest taka ze wszystkie samochody sa horrendalnie drogie a zwłaszcza z segmentu suv/crossover. Dlatego aby mówić o cenie za HRV trzeba użyć analizy porównawczej. I tutaj jeszcze raz posłużę sie odniesieniem do Arkany. Do rozważnan przyjmę wersje środkową HRV (Advance) oraz Arkane Techno (dawniej intense). Oba samochody maja dosc wyrównane wyposażenie ale to jednak HRV ma więcej opcji, takich jak grzane fotele i kierownice oraz aktywny tempomat. Renault jest okolo 5000zl tansze. Gdyby jednak wziac pod uwage warunki gwarancyjne to w Hondzie bez względu na wersje dostajemy 300tys km lub 5 lat. W Renault standardem jest 2 lata (smiech na sali). A chcąc dostać nieco więcej bo 5 lat/lub 80tys km, należy dopłacić 4700zl. Koniec końców gdyby Renault doposażyć do poziomu HRV i wykupić pakiet gwarancyjny to juz dawno przebijamy 150tys. Zatem wg mnie HRV jest konkrecyjnie wyceniona. Owszem, mozna poszukać aut z klasycznym napędem za niższą cene, ale ja takich nawet nie biorę pod uwagę.

Brak danych. Pozostaje wierzyc ze bedzie ok.

Brak danych. Pozostaje wierzyc ze bedzie ok.