Układ hamulcowy
: Zrobiłem tym autem 8 tys i po pół roku je sprzedałem. Od razu powiem ze jestem fanem hondy wiec byłem rozczarowany pewnymi rzeczami. Auto jest super funkcjonalne, do miasta idealne, silnik benzyna jest bardzo ekonomiczny. HR-V jest składana w Meksyku i odbiór aut pozostawia wiele do życzenia, sami dilerzy też to widzą ale że auto się sprzedaje to nikt nic nie robi. O ile spasowanie w środku jest ok to to tyle zderzaki, wszystkie listy zewnętrzne na klapie (sama klapa), maska są nie równo spasowane. Oglądałem takich aut nie przesadzam z 15 -20 bo w serwisie bylem dość często i każdy jeden miał coś nie tak. Ja akurat chyba miałem pecha, auto na 2gim i 4 tym biegu szarpało tak jak by miało chwilowy brak mocy. Początkowo myslałem że to moja wina ale po jakimś czasie zgłosiłem to w serwisie. Za pierwszym razem mechanik nic nie zauważył, taka usterka raz jest raz nie. Za drugim udało się że szarpało. I panowie zaczęli wymieniać a to świece a to przewody, pedał gazu itd itd. Była teoria ze brudne paliwo ale obaliliśmy ja w dość krótkim czasie. Po paru miesiącach zacząłem mieć dość i postanowiłem je sprzedać. Być może innej osobie nie będzie to przeszkadzać. Kolejna sprawa ale to już chyba wszystkie nowe auta tak maja to bardzo ale to bardzo miękki lakier. Bardzo łatwo go porysować nawet paznokciem. Auto prowadzi się super na zakrętach i w mieście ale na dłuższej trasie siedzenia nie są już tak wygodne. Materiał na siedzeniach i boczkach drzwi to jakaś zgroza ( czarna) materiał brudził się okropnie no coś strasznego. Sama wykładzina w aucie po paru sprzątaniach zaczęła się mechacić, masakra. Auto może i ładnie wygląda ale chyba nic wiecej. A no i ostatnia sprawa zamówienie auta to jakieś jaja sobie Honda robi. Auta przychodzą do dilera nie zgodnie z zamówieniami a na chybił trafił. Czekam do marca i kupuje Civica X, w stanach zbiera świetne recenzje