Ocena kierowcy - Honda HR-V I

Nietuzinkowe, nieczęsto spotykane, zgrabne wozidło. Chociaż niepraktyczne to cieszy właściciela. Polecam szczególnie na polskie drogi, ale zdecydowanie nie w trasy. Dla rodziny tylko wersja 5D lub model CR-V. Jeśli kusi Cię wersja 4-ro napędowa - odpuść sobie. Tył dołącza się w momencie uślizgu kół przednich i odłącza jeśli tylko prędkość obrotowa osi przedniej z tylną się zrównoważy. To żadne 4WD, a pseudo, udające terenówkę. Tył dołączany jest hydraulicznie za pośrednictwem sprzęgła wiskotycznego, które też ma swoje ograniczenia (nie jak to jest w przypadku reduktora). Sprawdziłem go w błocie - powiedzmy, że się przydaje, sprawdziłem w śniegu - przydaje się, sprawdziłem w piachu i na bardziej stałym podłożu - nie nadaje się. Nie łudźcie się, że auto wytarga Was z trudnego terenu. Ja zaryzykowałem i przez 2 godziny odkopywałem go z piachu na poligonie wojskowym (ciiii ;-) znalezioną nieopodal deską. Na śniegu za to można nieźle się zabawić, jednak żeby utrzymać poślizg trzeba cały czas dodawać i odejmować gazu, tak aby nie dopuszczać do zrównoważenia się prędkości obrotowej obu osi. Pomijając fakt napędu, auto świetnie nadaje się do przemieszczania. Zapewnia frajdę z jazdy i poczucie przynależności charakternego samochodu, rzucającego się w oczy na drodze. Po fiacie bravo, którym trzeba przyznać jeździło się przyjemnie, aczkolwiek wymagało ciągłych pieszczot i nakładów finansowych, HR-V jest zmianą na lepsze. Zapominacie o usterkowości i to najbardziej rekompensuje wspomniane przeze mnie niżej mankamenty jak niewielki bagażnik, ciut za słaby i paliwożerny silnik, mało miejsca na tylnej kanapie czy hałas przy dużych prędkościach. Jedyna wada, to dające o sobie znać plastiki w tylnej części auta. Nie było ich słychać po zakupie auta (sprowadzony z italii), a pojawiły się z czasem pochłaniania kilometrów na polskich drogach. Niestety nienawidzę wszelkich dźwięków plastiku więc niewątpliwie trzeba będzie coś z tym zrobić. Jak więc można zauważyć, plastiki na naszych drogach zaczynają popiskiwać, a zawieszenie mimo tego nadal trzyma się dziarsko. Jestem akurat po przeglądzie gdzie ten nie wykazał żadnych luzów w podwoziu. Auto nadal sunie prosto po puszczeniu kierownicy tak jak zaraz po jego zakupie. Zdecydowanie wybrałbym to auto ponownie i ochoczo polecam go innym, którzy jeszcze się wahają.

Bez szaleństw - w fotel nie wciska, ale nie jest najgorzej. Jeśli sytuacja wymaga i jedziemy w aucie sami, bez balastu, wystarczy przeciągnąć na wysokie obroty, wcisnąć gaz do oporu i obudzi się mała bestia. Niestety już przy wyższych prędkościach i obładowanym aucie, ciężko z żwawym wyprzedaniem innych pojazdów. W czasie miejskich wojaży przyjemnie gna ku przodowi już z najniższych obrotów - moment czuć z samego dołu (w końcu 4WD więc taka charakterystyka silnika i przełożeń jest wskazana). W wersji 2WD bez wału i tylnego mostu byłoby więcej frajdy z 105 koni mocy, bo balast mniejszy i opory niższe. Głośność... jest głośno, ale znowu nie na tyle, żeby się grymasić, jednak przy wyższych prędkościach obrotowych może przeszkadzać. Naj robi się przy >120km/h. Prędkości autostradowe wymagają zwiększenia głośności radioodtwarzacza. Inaczej hałas silnika i powietrza opływającego auto może skutecznie drażnić!!!

Biegi wskakują jak w masełko, ale uwaga - olej tylko oryginalny. Na nieoryginalnym (mimo, że dedykowanym do tego auta) poczujecie synchronizatory, a jazda stanie się mniej przyjemna. Ocena obniżona za zbyt krótkie przełożenia lub brakujący 6-ty bieg - przy prędkości 100km/h na piątce mamy już 3200 obr/min co skutkuje większym hałasem silnika i zapewne spalaniem.

Rewelacja! Fiat bravo był niski i szeroki, a i tak nie trzymał się drogi tak dobrze jak HR-V - mistrzostwo świata! Zawieszenie bardzo wytrzymałe jak przystało na \pseudo\ terenówkę, a przy tym jest stosunkowo ciche.

Bardzo dobra, aczkolwiek widoczność w tylnej szybie podczas cofania ograniczona, to ogromne lusterka boczne rekompensują tę niedogodność. Lekko podniesione zawieszenie daje poczucie wyższości na drodze co jest korzystne w czasie jazdy ulicznej.

Wszystko intuicyjne, duże, wyraźne i w zasięgu ręki. Schowków nie brakuje. Niestety fotele nie pamiętają ustawień, więc jeśli składasz je w celu dostępu do części tylnej, musisz ponownie je ustawiać (odległość i kąt oparcia). Fotel kierowcy mógłby posiadać regulację wysokości. Bagażnik jest, ale nie za wiele. 280 litrów to wynik, który wydaje się mało imponujący na gabaryty tego auta, jednak ma dość dużą powierzchnię podłogi co umożliwia sensowne poukładanie bagażu.

Doskonale szybko się nagrzewa i dmucha, jednak wyższe prędkości dmuchawy hałasują (3 i 4). Klimatyzacja schładza wnętrze o 5-6* (zmierzone) w upalne i słoneczne dni. Przyciemnienie szyb znacząco obniżyłoby temperaturę o kolejnych kilka stopni.

Miejsca na nogi dla kierowcy i jego pasażera nie brakuje, czego o tylnej kanapie napisać nie można. To dyskwalifikuję wersję 3D do użytku w rodzinie czy częstego podróżowania na długich trasach z paczką znajomych - Ci przeszli by katusze.

Tak jak wspomniałem wcześniej - mogłoby być bardziej wyciszona komora silnika. Za to zawieszenie jest dość ciche. Plastiki w tylnej części na polskich drogach zaczęły dawać o sobie znać, ale może to być także wpływ ciężkiej butli od gazu lpg, która szczególnie po zatankowaniu obciąża pojazd o kolejne kilkadziesiąt kilogramów.

Nie ma nic bardziej niezadowalającego w tym aucie jak paliwożerność, dlatego po 2 miesiącach od jego użytkowania zainwestowałem w instalację gazową lpg - sekwencję, co nadpaliło budżet, ale z każdym kilometrem na siebie zarabia. Chyba niemożliwe jest osiągnąć spalania rzędu 7l w trasie. Normalnie jest to 8-9l, a i zdarza się 12 podczas jazdy z prędkościami bliskimi 150km/h po autostradzie. Na mieście ciężko zejść do 9l, więc już przyzwyczaiłem się do wyniku 10-ciu litrów na setkę. Wyniki spalania podaję przy zasilaniu silnika gazem LPG.

Auto jako nowe było bardzo drogie, jako używane tańsze w zakupie nie jest, ale trudno się dziwić - właściciele niechętnie się ich pozbywają, a na rynku wiele HR-V nie znajdziecie, szczególnie krajówek. Auto jest solidne i niezawodne.

Ponad rok i zupełnie nic, nawet żadna śrubka się nie poluzowała.

jak wyżej.