Ocena kierowcy - Honda CR-V IV SUV

Na pierwszy rzut oka - powierzchownie auto robi dobre pierwsze wrażenie i tym się zachłysnąłem kupując "oczami" ten samochód. Po 4 miesiącach odkryłem masę nie akceptowalnych w tej cenie wad... Auto w kategorii cena/jakość to nieporozumienie. Mnóstwo wkurzających niedoróbek- które tworzą całość...Nigdy więcej Hondy...

Zdecydowanie za słaby do masy auta. Trzeba non stop wachlować drążkiem i wkręcać na wysokie obroty aby to coś jechało! W trybie eco tylko miasto- w trasie można zapomnieć o dynamicznym wyprzedzaniu.

Precyzyjna i to jedyny atut tego auta. Położenie drążka biegów niezbyt fortunne.

4x4 to największa porażka. Kupiłem to auto na jesieni z myślą, że śnieżną zimę pojeżdżę sobie bezstresowo- niestety- napęd dołączany automatycznie działa nie przewidywalnie-na zaśnieżonym rondzie przy dodaniu gazu ucieka dupa auta- na różnych forach poruszany problem więc nie jestem odosobniony... Zakupiłem nówki porządne opony- jednak sytuacja nie uległa poprawie...Po za tym auto twarde i mało komfortowe- skaczące na poprzecznych uskokach- podobno Honda "twarda" jest- jak dla mnie kicha!

Fatalne wyciszenie. Blacha i plastik. Słychać każdy obrót koła- szczególnie siedząc z tyłu.

Średnio. Kamera cofania oraz jej ekran słabej rozdzielczości. Na jesieni i w zimie- kamerka non stop zachlapana i obraz zupełnie nieczytelny.

Porażka przez duże "P". 1.Brak schowka na okulary (szklany dach) 2.Brak miejsca na telefon. 3.Włączniki i guziki ogrzewania foteli, sterowanie z kierownicy z poprzedniej epoki. 4.Za każdym uruchomieniem spryskiwacza szyb płyn pryska na reflektory xenonowe lejąc się od razu na maskę. 5.Drgająca na dołkach tylna roleta- nie ma szans tego wyciszyć. 6.Radio audio premium to żenada -Safari w dużym Fiacie brzmiało lepiej. 7.System bez kluczykowy bez sensowny po podejściu do auta odryglowuje tylko drzwi kierowcy- chcąc wpuścić do auta dzieci trzeba za każdym razem odryglować guzikiem pozostałe drzwi - w tym czasie każdy kto chce wsiąść szarpie niepotrzebnie za klamki. 8.Brak możliwości zamknięcia wlotów powietrza do kabiny 9.Praktycznie zero schowków w bagażniku- pomijając jedną siateczkę po lewej stronie- w której siedzi gaśnica. 10. Za każdym ruchem ręki centralny podłokietnik (który jest ruchomy) odjeżdża do tyłu i za każdym wejściem do auta trzeba go przywracać na pierwotne położenie. I można tych niuansów znaleźć więcej- ale ja jak najszybciej chcę o tym samochodzie zapomnieć ;(

W zimie marnie. Ogrzewanie foteli nie wiadomo czemu załącza się w momencie osiągnięcia przez silnik powyżej temperatury 40st. W lato nie zdążyłem sprawdzić.

Sporo miejsca z przodu. Mega dużo na tylnych siedzeniach. Fotele słabo wyprofilowane-tapicerka skórzana śliska.

Koszmarne. Zero wyciszenia nadkoli. Silnik za to cichy.

Spalanie na poziomie 10l gazu więc jest super. Drogie opony ale to SUV i niestety tak to wygląda...

W normalnym europejskim kraju powinno wypożyczać się auto przed zakupem na kilka dni, żeby je solidnie przetestować - wtedy można było by poznać jego wady i zalety. Ja po 4 miesiącach poznałem tych wad sporo- które dla mnie dyskwalifikują ten samochód. Za ponad 86 tys zakupiłem 4 letnie auto które jest porażką- ale jak ktoś przesiądzie się np. z Lanosa- może być zachwycony ;)))

Brak.

Brak. Całe szczęście pozbyłem się tego klocka po 4 miesiącach...