Kapiąca woda z klapy bagażnika - doklejnie przez serwis gumy pomaga o tyle, że woda nie kapie za kołnierz tylko ścieka na boki. Teleskop klapy bagażnika brudzi proszkiem węglowym. Pęknięta skóra fotela kierowcy (uff dobrze że jest gwarancja - wymiana poszycia siedziska fotela). Koniecznośc dolewania oleju bo pije jak smok.
Rysujące się plastiki - drzwi, słupki i progi w kilkuletniej toyocie corroli wygladaja lepiej niż w tym badziewiu po roku. Co za idiota ten sam denny plastik wsadzil do bagaznika - ale lepiej nie wozic wózka dziecięcego w bagażniku jesli nie chce sie miec porysowanych plastikow. Dwa razy padaka akumulatora - wymiana na gwarancji. Zapalanie się kontrolek check engine i kontolki oleju (zobaczymy czy pomogła wymiana softu). Suchy bagnet - trzeba dolewac olej bo łoi że aż miło. Generalnie ponad 140 tysiecy za wersje executive z silnikiem i-CDTi to gruba przesada - auto warte jest co najwyżej połowe tej ceny. Nie chce mi się dluzej pisac - załamka...
Wrażenia
2,0
Silnik
jak jeździ to jest nieźle - oczywiście jest turbodziura - to jednak nie benzyna. Problem w tym że żłopie olej. A poza tym coś nie tak z czujnikiem oleju - skończyło się wgraniem nowego softu sterowania silnikiem (ciekawe jak teraz będzie)
2,0
Skrzynia biegów
chodzi ciężko jak w traktorze - porównywałem w Civicu i Accordzie - tam jest znacznie lepiej
4,0
Układ jezdny
nieźle jak na SUVa
Komfort
4,0
Widoczność
całkiem dobra przód/boki - do tyłu byłoby ciężko bez czujników
5,0
Ergonomia
tu nalezy się duży plus - wszystko pod ręką i intuicyjne. Minus za badziewne materiały - porównując wersje Executive w Accordzie są dużo lepsze.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Zimą zanim się nagrzeje kabina przejadę 20 km. Dobrze, że są podgrzewane siedzenia bo tyłek marznie na skórze. Latem klima bez zarzutu - chłodzi szybko i wydajnie.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Znacznie więcej miejsca niż w Accordzie.
2,0
Wyciszenie
Słabo - to jednak SUV a nie limuzyna.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Bajki o niskim spalaniu można sobie darowac. Po mieście pali przynajmniej 9,5l ropy. Na trasie jak się jedzie spokojnie to rzeczywiście 7l można spalic.
2,0
Stosunek jakość/cena
HONDA NIE POWINNA PSUC DOBREJ MARKI TAKIM ZŁOMEM. WIĘCEJ NIE KUPIĘ ŻADNEJ HONDY.
Niezawodność
2,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Kapiąca woda z klapy bagażnika - doklejnie przez serwis gumy pomaga o tyle, że woda nie kapie za kołnierz tylko ścieka na boki. Teleskop klapy bagażnika brudzi proszkiem węglowym. Pęknięta skóra fotela kierowcy (uff dobrze że jest gwarancja - wymiana poszycia siedziska fotela). Koniecznośc dolewania oleju bo pije jak smok.
Rysujące się plastiki - drzwi, słupki i progi w kilkuletniej toyocie corroli wygladaja lepiej niż w tym badziewiu po roku. Co za idiota ten sam denny plastik wsadzil do bagaznika - ale lepiej nie wozic wózka dziecięcego w bagażniku jesli nie chce sie miec porysowanych plastikow. Nie chce mi się dluzej pisac - załamka...
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Dwa razy padaka akumulatora - wymiana na gwarancji. Zapalanie się kontrolek check engine i kontolki oleju (zobaczymy czy pomogła wymiana softu). Suchy bagnet - trzeba dolewac olej bo łoi że aż miło. Generalnie ponad 140 tysiecy za wersje executive z silnikiem i-CDTi to gruba przesada - auto warte jest co najwyżej połowe tej ceny.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.2 i-CDTi 140KM 103kW
[l/100km]