Ocena nie może być inna (gdybym mógł, dałbym 6!). Za małe pieniądze świetny, przestronny, ekonomiczny i bardzo ładny samochodzik. Warto poszukać zadbanego i niezjeżdżonego egzemplarza (małe naprawy, zwłaszcza dobrze wykonane, nie powinny być przeszkodą!). Honda naprawdę wie, jak skonstruować porządny samochód. Szkoda, że już nie produkuje Concerto...
Wrażenia
5,0
Silnik
Naprawdę udana konstrukcja, doskonała do dość lekkiego auta, jakim jest Concerto. Zadowala się umiarkowaną (żeby nie rzec dość małą) ilością paliwa, dając w zamian niezłego kopa i rasowe brzmienie Hondy.
4,0
Skrzynia biegów
Nad wstecznym trzeba się nieraz trochę pomęczyć, ale reszta jest super.
5,0
Układ jezdny
Znakomity, czuć, że dopracowany.
Komfort
4,0
Widoczność
Świetnie przeszklone auto, ale widoczność do tyłu (tylna szyba) bez rewelacji.
5,0
Ergonomia
Nic dodać, nic ująć. Wszystko jest pod ręką (tylko zależy, jak długą masz rękę ;-))
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Naprawdę znakomite, choć niektórzy nie umieją wykorzystać jednego i drugiego (i dlatego piszą np. o parowaniu szyb). Ja nie mam żadnych problemów.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Auto jak limuzyna (a szerokością bije porządne minivany!).
4,0
Wyciszenie
Powyżej 120-130 km/h zaczyna robić się głośno.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Trasa (np. Poznań-Warszawa): 6,7 l / 100 km. Miasto: około 7,5-8 l. Jak na samochód oferujący tak dużo - rewelka! Przeglądy nie są tanie, ale rekompensuje je (i to z nawiązką!) ponadprzeciętna wytrzymałość i bezawaryjność auta.
5,0
Stosunek jakość/cena
Żaden samóchód z tego rocznika (i o podobnym prestiżu) nie da ci tak wiele, co Honda Concerto!