Ocena kierowcy - Honda Civic X Sedan 4d

Ogólnie najlepszy z civicow jakimi jeździłem (2x1,4/90KM; 1,8/168KM, 1,6/110KM oraz 1,8/140KM). To już nie jest kompakt. Duży i wygodny samochód (mam 192 cm wzrostu). Powrócono do wielowahaczowego zawieszenia i to czuć. Auto jest zarazem sztywne i komfortowe. Znakomicie przyspiesza, biorąc pod uwagę skrzynię CVT, która potrzebuje odrobine, żeby „zebrać” auto. Chyba przyspiesza lepiej niż podaje producent. Myślę nawet, że tu jest więcej frajdy niż w VTi. A do tego dochodzi komfort. Trochę głośne opony Bridgestone. Za to twarde i wolniej się zużywają. Nie porównujcie proszę tego samochodu do skody, czy vw. Pomijając względy estetyczne konkurencja nie daje takiego wyposażenia za te same pieniądze co Honda. To co mnie urzekło i z czego korzystam bardzo często: adaptacyjny tempomat (ustawiam 50km/ i w korku jak znalazł), auto hold (sprawdza się nie tylko w postoju pod górkę), asystent pasa ruchu i utrzymania w pasie (niesamowite jak auto samo pomaga w jeździe zwłaszcza w trasie). Elektryczny hamulec, który włącza się samoistnie kiedy stojąc na biegu odepniemy pas bezpieczeństwa kierowcy. Kupiłbym ponownie bez dwóch zdań.

Żwawy i elastyczny. Wbrew opiniom nie jest głośny. Spalanie w mieście 7,5. Pokonuje dziennie Ok 40km. Na autostradzie 600 km spalił przy średniej prędkości 150 (czam 170) 7,6l.

Bardzo płynnie zmienia przełożenia. Nie mam porównania z innymi automatami, ale już nigdy nie kupię auta z manualną skrzynią.

Porównywalny z civiciem VTi, a może i lepszy bo to jednak większe auto.

Grubość lakieru prawie 120, wiec znaczy postęp w tej dziedzinie ze strony Hondy.

Szerokie słupki B utrudniają widoczność zwłaszcza przy odsuniętym mocno fotelu kierowcy, a trzeba dodać, że regulacja fotela kierowcy OLBRZYMIA.

Na początku miałem zastrzeżenia do opadających podłokietników, ale można się przyzwyczaić.

Bez zarzutów. Dodatkowo latem opuszczane szyby na pilota. Świetna sprawa w gorące dni zanim w#zedlem do auta ( wiele razy korzystałem), kiedy można szybko przewietrzyć nagrzany samochód.

Mimo powrotu środkowego kanału w podłodze pasażerowie na tylnej kanapie maja luksus. Rzadko kiedy zabieram z tylu trzy osoby. Z przodu fotel pasażera nie ma regulowanego siedziska. Dla niektórych może być za nisko. Fotel kierowcy to bajka. Spory zakres regulacji.

Uważam, że fabryczne opony hałasują. Poza tym wielkość lusterek sprawia, że przy dużych prędkością H słychać powietrze je opływające.

7,5 l w mieście. 90km/H nie jeździłem, więc nie wiem. Na autostradzie do 170 km/H palił 7,7-7,8.

Konkurencja w tej wielkości i wyposażeniu znacznie droższa.

Nie mogę nic powiedzieć po takim przebiegu, ale Honda nigdy nie miała kłopotów z usterkami.

Zero.