Ocena kierowcy - Honda Civic VIII Sedan

Paneth, 6 lat temu

Silnik 1.8 i-VTEC 140KM 103kW

Rok produkcji 2009

Przebieg: 97 tys. km

Okres użytkowania: ponad 6 lat

Honda Civic VIII Sedan 1.8 i-VTEC 140KM 103kW 2006-2011 - Oceń swoje auto

4,36

7% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Zawieszenie

Silnik

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Karoseria

5,0

Całokształt

Honda służyła mi dzielnie i niezawodnie przez ponad 6 lat i około 85 tys km. Nigdy nie było problemów z uruchomieniem silnika, nawet w największe mrozy. Oleju nie wzięła nawet kropli. Nie miałem żadnych problemów z elektroniką, skrzynią biegów, czy silnikiem. Nie jest to auto doskonałe (o problemach piszę dalej), ale z pewnością jest świetnym wyborem dla niedużej rodziny, która ma nieduży budżet na zakup i utrzymanie auta.

Wrażenia

5,0

Silnik

Dynamiczny w wysokim zakresie obrotów, ospały w dole. Niezawodny. Zawsze odpalał, niezależnie od pogody. Nie bierze oleju, olej nie znika nawet po 2-3 godzinach nerwowej jazdy wyprzedzając wielokrotnie z pedałem gazu w podłodze. Wg mnie charakterystyka silnika przyjemniejsza, niż 1.4 TSI.

4,0

Skrzynia biegów

Niezawodna, odrobinę szarpie przełączając z 1 na 2, niezbyt szybka, samochód traci przez nią na dynamice, co chociażby widać po różnicy przyspieszenia między manualem a automatem. Oprócz wymiany oleju przy przebiegu 90 tys km, (olej wg mechanika wyglądał na na mało zużyty), brak innych kosztów.

5,0

Układ jezdny

Zakręty to przyjemność. Honda jest jednak podatna na boczne podmuchy wiatru, wyprzedzając ciężarówki na autostradzie trzeba uważnie trzymać kierownicę.

3,0

Karoseria

Słaby lakier, który rysuje się od patrzenia. Zero rdzy w 9-letnim aucie sprowadzonym z USA po stłuczce uznaję za mega plus.

Komfort

4,0

Widoczność

Szerokie i mocno odsunięte słupki A zasłaniają widoczność przy skręcaniu, trzeba się do tego przyzwyczaić. Widoczność do tyłu dość dobra, ale to jednak sedan, więc niewprawionym kierowcom polecam czujniki cofania.

4,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu, intuicyjne, instrukcja obsługi zbędna. Zegary czytelne, w słoneczny dzień nieduże refleksy z deski na szybie przedniej.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Zimą nagrzewa się szybko, latem klimatyzacja chłodzi wystarczająco dobrze dla osób siedzących z przodu. Na tył nawiewy są tylko pod fotelami, przez co pasażerowie z tyłu narzekają na albo zbyt wysoką temperaturę, albo zbyt zimne powietrze wiejące w nogi.

4,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Spakowaliśmy się na 14-dniowy wyjazd do Bułgarii w 4 osoby dorosłe i dziecko, więc ilość przestrzeni wystarczająca, pod warunkiem że dziecko jest starsze i wystarcza mu mała spacerówka. Wózek niemowlęcy zajmuje prawie cały bagażnik, przez co zostaje niewiele miejsca na inne bagaże. W codziennym użytkowaniu samochód zapewnia wystarczająco dużo przestrzeni. Niektórzy pasażerowie widząc przestrzeń w środku myślą, że to Accord.

3,0

Wyciszenie

Wyciszenie to słaba strona tego modelu. Do 90km/h jest jeszcze dobrze, ale powyżej 120km/h szum opon i powietrza przy uszczelkach robi się uciążliwy. Ja swoje auto częściowo wyciszałem w salonie car audio, zrobiło się trochę ciszej.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Koszty utrzymania to największa zaleta tego auta. Jedyne koszty to oleje, filtry, paliwo oraz 3 żarówki: jedna stopu i dwie oświetlenia wnętrza. Wysokie koszty napraw blacharskich. Swój samochód naprawiałem po stłuczkach (z ubezpieczenia) trzykrotnie. Każdy rachunek na wiele tysięcy zł (raz kilkanaście tys zł).

5,0

Stosunek jakość/cena

Samochód za tę cenę (obecnie około 30 tys km w tym wyposażeniu) jest rewelacyjny. Przestronny, dynamiczny, jak trzeba to oszczędny, niezawodny i tani w eksploatacji.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Dwie przepalone żaróweczki oświetlenia wnętrza, jedna żarówka światła stop. Luzujące się mocowanie fotela kierowcy, trzeba czasem dokręcić śrubę.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Musiałem wymienić chłodnicę klimatyzacji, bo zaczęła przeciekać. Wynikało to z faktu, że samochód został sprowadzony z USA po kolizji, do naprawy użyto wygiętej, ale szczelnej chłodnicy. Wentylator uderzał łopatkami w wykrzywioną chłodnicę i po kilku latach zrobił w niej dziurę. Poza tym brak usterek.