Ocena kierowcy - Honda Civic VIII Sedan

Auto kupiłem nowe w salonie. Poprzedni mój samochód ( skoda rocznik 2009 ) miał problemy z rozrządem - 1,4TSI 122KM i ogólną fatalną opinię z powodu silnika więc postanowiłem zakupić auto, które będzie niezawodne oraz dynamiczne ( 1,4 TSI też było dynamiczne i z powodu turbiny bardziej elastyczne ).Trochę się zastanawiałem nad wyborem auta bo i cena też była ważna ( nie za drogo dla rodziny 2 + 2 ). Wybór padł na Hondę Civic bo teściu rok wcześniej też kupił civica 1,4 100 KM ale hatchbacka i był zadowolony. Choć później twierdził, że żałował, że nie wziął silnik 1,8 140 KM ( bardziej dynamiczny i pali podobnie co 1,4). Z powodu bagażnika kupiłem Hondę Civic sedana 1,8 140 KM wersję Komfort ( koniec roku 2011). Mimo, że wersja hatchback ma pojemnościowo większy bagażnik, sedan ma głębszy i całkiem duży otwór załadunkowy co w przypadku większych walizek lepiej się sprawdza ( wchodzą 2 walizki oraz wózek spacerowy i sporo mniejszych toreb, obeszło się bez boksu dachowego, który wcale nie jest złym rozwiązaniem). Auto ma pełnoprofilowe koło zapasowe. Gdyby zrobili dojazdówkę bagażnik byłby wyższy czyli dla mnie w sam raz - obecna nowa generacja ma już bagażnik wiekszy. Ogólnie auto jest nieładne, chyba najlepiej wygląda jak patrzy się na nie z tyłu. Założyłem felgi aluminiowe w podobnym kolorze jak lakier ( ciemno-beżowy ) no i trochę wyładniała ta moja honda. Natomiast jakościowo z zewnątrz samochód jest solidnie zmontowany. Słaby jest lakier( zarysowuje się ) - trzeba o niego dbać na ile się to udaje. Nie rdzewieje - sprawdzam bo takie opinie słyszałem o hondach. Ma dosyć miękką blachę ( przeciwnie niż Ford żony, czy moja poprzednia skoda). Szyby ma chyba z filtrem UV, są jakby trochę ciemniejsze (standardowe), ale dobrze chronią przed ciepłem słonecznym. W środku trochę plastikowy ale materiały są dobrze spasowane i nie trzeszczą ( nie trzeba się bać, że auto jest składane w Turcji). Tapicerka siedzeń i kanapy jest wykonana z dobrego materiału( ładnie wygląda i dobrze się użytkuje). Fotele są dosyć potężne i takie porządne ale wygodna jest tylko tylna kanapa z przodu do tej pory nie mogę sobie znaleźć wygodnej pozycji za kierownicą( uważam to za istotną wadę tego samochodu co stanowi udrękę na dłuższych trasach - niewygodna pozycja za kierownicą mimo,że zakresy regulacji kierownicy i fotela są wystarczające). Plus za dużo miejsca na nogi z tyłu i brak środkowego podwyższenia z tyłu podłogi. Klimatyzacja i ogrzewanie świetnie działają ( Climatronik na auto i wszystko szybko się schładza i ogrzewa). Sprzęt grający też dobrze brzmi. Biegi wchodzą bardzo dobrze. Zawieszenie twarde ale na dziurach nie dobija, jest sprężyste-sportowe. Silnik dynamiczny i jak na swoją wolnossącą naturę dosyć elastyczny. Przy obrotach powyżej 4500/min auto zamienia się w wyscigowy bolid i o dziwo jakby stawał się cichszy. Dżwięk silnika nie każdemu może przypaść do gustu(wiertarka). Auto dla mnie jest zbyt głośne, do 110km/h jest ok. przy wyzszych prędkościach wszyscy w kabinie milkną a ja wyłączam muzykę bo i tak jej nie słychać. Ale trzeba też przyznać, że z motor jest bezawaryjny i do tej pory nie wymagał niczego po za wymianą oleju. Ogólnie układ napędowy auta jest trwały. W tym samochodzie nic się nie chce zepsuć. Wszyscy mówią, że hondy są drogie w naprawach ale w mojej hondzie nic sie nie psuje, nawet nic nie trzeszczy(pamietam jak w skodzie już dawno wymieniałem jakieś gumy przy stabilizatorach bo trzeszczała na dziurach).Tak więc raz w roku płacę za przegląd 850 zł i tylko leję paliwo a Ford mojej żonki kosztuje mnie lekko 1,5 tyś rocznie bo co rusz jakaś pierdoła do wymiany. Klocki w Hondzie po 63 tysiacach sa jeszcze w b. dobrym stanie( w serwisie mi powiedzieli,że 100 km powinienem na nich zrobić), klima-szczelna, wymiana czynnika co 5 lat. Brak usterek to bardzo duży atut tego auta.Stąt uważam, że koszty eksploatacji są na niskim poziomie.Spalanie dla mnie jest OK. Jężdżę głównie w mieście i na komputerze mi pokazuje 7,5l. Na trasie jak powyżej 130/h to spala wiecej - komputer pokazał średnie 8-9l. Bardzo ciekawa kierownica(mała,sportowa).Ładny wygląd i barwa wyświetlaczy.Pokrętła pożądne, nie widać na nich sladów zużycia. Może to trochę śmieszne ale auto dobrze mi się myje,jest niskie i ma takie obłe powierzchnie, środek jest też "ergonomiczny w sprzątaniu" Niestety po raz drugi tego auta bym nie kupił z powodu słabego wyciszenia kabiny, niewygodnych foteli i pozycji za kierownicą, trochę małego bagażnika oraz zbyt sportowego zawieszenia.

Dynamiczny, trwały, dosyć elastyczny. Stara sprawdzona konstrukcja rokująca długoletnią bezawaryjność. Wadą tego silnika jest jego głośność. Spalanie na rozsądnym poziomie.

Biegi wchodzą lekko, pewnie bez haczenia.

Trwały, twardy ale nie dobija - "sportowo-sprężysty". Nic nie skrzypi, jest cicho. Auto pewnie się prowadzi, układ kierowniczy jest czuły. Przy dużych prędkościach zapewnia stabilne, bezpieczne prowadzenie. Z tyłu ma wielowahaczowe zawieszenie ale jest ono bardzo trwałe.

Jest OK. Czujniki parkowania ułatwiają cofanie

Wszystko na swoim miejscu, dużo różnych przydatnych schowków. Ten środkowy najczęściej używany ma zasuwaną, ładną, praktyczną roletę pozwalająca utrzymać czystość. Dna schowków wyłożone miękkim tworzywem. Plastiki nie trzeszczą. Brak schłodzonego schowka. Dolna cześć konsoli przedniej potrafi obijać kolana kierowcy.

Klima szybko wychładza.Wie co robić w nastawieniu auto - często zamyka obieg i robi swoje. Czasami w upalne dni lepiej ją odrazu włączyć, szybciej wychłodzi kabinę niż jej wietrzenie przez otwarcie wszystkich szyb. W moim Fordzie klimatronik nie jest tak sprawny i domyślny.W hondzie szybko odparowywują się szyby.

Dla mnie sporo miejsca, fotele niewygodne, pozycja za kierownicą też pozostawia dużo do życzenia. Kanapa wygodna. Bagażnik ma ok 390 l ale jest ustawny.

Duży minus tego samochodu. Do 110km/h jako tako. Powyżej 120 km/h hałas uniemożliwia prowadzenie normalnej rozmowy i słuchanie muzyki. Słychać wycie silnika i szum powietrza i opon.

Niskie koszty utrzymania. Nic się nie psuje, nawet elementy eksploatacyjne nie chcą się nadto zużywać. Spalanie w rozsądnych granicach.

Dobra jakość wykonania, materiały wykończeniowe powinny być lepszej jakości. Lakier powinien być twardszy i grubszy czyli odporniejszy na zarysowania. Auto w zakupie byłoby znacznie droższe od konkurencji gdyby nie upust na koniec roku i wchodzący nowy model.

Żadnych usterek. Ale dlatego go kupiłem bo był to model z końca produkcji co stanowiło dla mnie gwarancję bezawaryjności.

Żadnych.