Ocena kierowcy - Honda Civic VIII Hatchback 5d

Uważam, że auto jest idealnym kompromisem - wersja 5d nadaje się dla niewielkiej rodziny, silnik 1.8 to chyba najlepszy silnik, owszem 2.2 I-CDTI jest podobno bardzo udany i jak na diesla bardzo wytrzymały, ale przede wszystkim jest ich bardzo mało na rynku, ceny są absurdalne, a używka za niską cenę z tym silnikiem to niemal pewna mina. Auto jest bardzo praktyczne, a przy tym bardzo efektownie wyglądające. Niski komfort jazdy rekompensuje znakomity układ jezdny i kierowniczy, bardzo skuteczne hamulce. I jeszcze jedno - samo wnętrze niestety jest wykonane dość tandetnie - owszem, spasowanie jest OK, ale materiały nie są pierwszej klasy(nawet drugiej:D), trzeszczy praktycznie od nowości, fotele są wygodne ale po dłuższej trasie jednak bardzo męczą - to auto dla miłośnika Hondy, który wie, na co stawia ta marka i to głównie na niezbyt dalekie trasy.

Silnik 1.8 to optymalny wybór, dużo dynamiczniejszy niż 1.4 a spala praktycznie tyle samo paliwa, jeden z ostatnich mohikanów bez żadnego turbo i downsizigu. Powiem szczerze, jeden z największych plusów tego auta. Do dynamicznej jazdy trzeba silnik kręcić powyżej 4 tys.obr./min - typowa wysokoobrotówka, choć nie taka szlifierka jak stare Vteci. Za to zaskakuje w miarę sprawną jazdą na niskich obrotach - jak na Hondę wyjątkowo elastyczny

Skrzynia biegów działa sprawnie i precyzyjnie, jedynie czasami wsteczny nie chce wejść za pierwszym razem, normalne w Hondach

Auto jest bardzo twarde, zwłaszcza na 17-calowych kołach z oponami 225/45 R17, sytuację częściowo ratują zimówki 16-stki z oponami 205/55 R16 - ale umówmy się - na polskich przeciętnych drogach komfort jest bliski zeru. Za to doskonale trzyma się drogi i na zakrętach.

O ile widoczność do przodu i w lusterkach bocznych jest bardzo dobra, to do tyłu przez spojler biegnący w poprzek tylnej szyby + brak tylnej wycieraczki jest do niczego, do tego szerokie tylne słupki jeszcze ją ograniczają. Sytuację ratują seryjne w wersji Sport czujniki parkowania z tyłu, działają wzorowo.

Dla mnie super, tablica na pierwszy rzut oka wydaje się \"kosmiczna\" i trudna do opanowania - 5 minut i kierowca doskonale wie co i jak. Jedyne co może przeszkadzać, to dość dziwne rozwiązanie uruchamiania samochodu (najpierw zapłon klasycznie kluczykiem, a potem silnik przyciskiem umieszczonym z lewej strony deski rozdzielczej). Do tego źle umieszczony prędkościomierz cyfrowy, który często jest przysłaniany przez koło kierownicy. Obsługa radia wzorowa, kierownica multifunkcyjna łatwa w obsłudze.

Krótko i na temat - super. Duży plus za podgrzewane fotele przednie.

Najobszerniejsze auto kompaktowe, także wg magazynów motoryzacyjnych, duży bagażnik, no i funkcja magic seats - czyli możliwość złożenia do pionu samego siedziska kanapy, dzięki czemu można przewieźć w pionie z tyłu np. 1m. kwiata w doniczce.

Jak to Honda:), silnik słychać, zwłaszcza powyżej 4 tys.obr/min. - ogólnie wyciszenie na 3-jkę

Uważam, że zużycie paliwa jest zadowalające. W zimę auto pali w mieście 8-9l/100 km,poza zimą potrafi w mieście zejść poniżej 8/100km. Na trasie różnie - od 6 wzwyż, zwłaszcza na autostradzie, nie polecam jechać szybciej niż 140km/h bo raz że wtedy zaczyna już pracować Vtec i spala powyżej 9/100, a dwa hałas.

Mam Hondę Civic 1.8 Sport z wyposażeniem m.in. automatyczna klimatyzacja, czujnik parkowania tył, czujnik zmierzchu, czujnik deszczy, tempomat, podgrzewane fotele, czujnik niskiego ciśnienia w oponach (to akurat mnie wnerwia:D), od najbogatszej wersji Executiva różni się tym, że nie ma dwustrefowej klimy, panoramicznego dachu i reflektorów ksenonowych. Kosztowała 70 tys.zł - myślę, że auto warte swojej ceny. UWAGA - wysokie koszty przeglądów w ASO - po gwarancji proponuję zrezygnować z ASO i robić przeglądy i inne naprawy w dobrym warsztacie nieautoryzowanym.

Rzadko nim jeżdżę, bo mam auto służbowe, ale ogólnie jest super. JEDEN DUUUŻY MINUS - lakier - fatalna powłoka lakiernicza, zresztą poprzednia generacja miała dokładnie to samo - ten lakier rysuje się nawet od samego patrzenia - naprawdę mało jeżdżę, niestety auto trzymam pod chmurką - nie rdzewieje, ale ilość rys jest już trudna do zliczenia, najmniejsze kamyki powodują odpryski lakieru:(. I taka mała przypadłość - 3 razy zupełnie bez sensu dostałem komunikat o niskim ciśnieniu w oponach - za każdym razem fałszywy alarm - kasuje się to samemu (opisane w książce osbługi).

Na razie brak