Ocena kierowcy - Honda Civic VIII Hatchback 5d

Przy tej cenie, nie ma co oszukiwać - wiele się nie ugra. Kolega ma Accord-a, też niwego - uwierzcie taki sam wszechobecny plastik, silnik (2.0) równie średnio dynamiczny. To co mnie denerwuje, haaaaałas bez znaczenia czy jadę szybko czy wolno. Wystający \"Róg\" kokpitu powoduje częste urazy skóry na kolanie podczas wsiadania. Silnik wcale nie jest dynamiczny, można coś wyprzedzić ale jedynie na wyższtych obrotach, niech sportowy wygląd tego auta nie dodaje Wam skrzydeł i zbytniej brawury. Inny znajomy na 15 letnie BMW serii 3 z dwu litrowym silnikiem, który miał kiedyś 150 koni - wiecie, że go nie objadę!!!!! Wrażenia takie - trochę zabawka, przereklamowana przez producenta (gdyby nie takie ochy i achy ze strony hondy co do sportowych zapędów co może i byłoby nieźle). Warty ceny lecz osiągi i walory sportowe krótko mówiąc jakieś takie nijakie.

Kultura pracy jest ok, elastyczność moim zdaniem słaba, trzeba mocno wkręcać na obroty żeby auto w miarę dobrze pojechało.

Zbyt ciężko daje się zmieniać biegi (w starszych modelach do tego głośno pracuje). Zdarza się zgrzytnąć, szczególnie przy szybkiej zmianie.

Moim zdaniem jak na tą klasę jest super.

Przeciętnie, nie jest tak źle jak piszą inni, ale mogło by być lepiej - tylko czy wygląd byłby ten sam?

Wszystko w miarę dobrze rozmieszczone. Minusy to kant deski rozdzielczej z przodu, o który już nieraz zdarłem sobie skórę z kolana oraz przyciski, które są centralnie za kierownicą - bez wyczynów ekwilibrystycznych ciężko do nich się dostać.

OK

OK

Źle ooooooooooooooo jak bardzo! Gdyby było to faktycznie sportowe auto to tak.

Moim zdaniem zużycie paliwa jest co najmniej o 1 litr wyższe niż podaje producent - przynajmniej w moim aucie.

Cena do jakości mmmmmmmy , niech pomyślę - spośród tej klasy myślę, że najlepiej.

nic się jeszcze nie zepsuło, więc wiele nie powiem. Fakt, że niektóre elementy troszkę hałasują i coś mi drga przy przedniej szybie po przekroczeniu 90 km/h.

Ciężko mi powiedzieć.