Ocena kierowcy - Honda Civic VIII Hatchback 5d

Moim poprzednim autem była Honda Civic 3d 1,4iS z 1998 roku, którą jeździłem 8 lat i była dla mnie idealnym samochodem z czasów licealnych i studenckich. Z biegiem lat założyłem rodzinę i obecnie prezentuję model 2+1, a poprzednie auto weszło w wiek emerytalny. Pomyślałem więc o zmianie. W szranki stanęły następujące auta: Mitsubishi Lancer, Mazda 3, Toyota Corolla oraz Honda Civic 5d i Honda Civic 4d. Wybór trwał prawie pół roku. Po kilku jazdach próbnych, niezliczonych wizytach u dealerów i przede wszystkim lekturze ocen kierowców na autocentrum.pl miałem już swój typ. Właściwie już na pierwszej jeździe próbnej Civiciem 5d poczułem się \"jak u siebie\". Mimo, że skok technologiczny między modelem 1998 a obecnym jest ogromny, czułem się dobrze od razu. Uważam, że jest to znakomite auto dla rodziny 2+1 lub nawet 2+2. Świetnie sprawdza się w jeździe całą rodziną. A gdy jeżdżę sam, mogę \"pobawić się\" mocnym silnikiem. Wybrałem wersję Sport, gdyż według mnie ma najbardziej rozsądne wyposażenie. Niektóre elementy wydawały mi się z początku zbędne (podgrzewane siedzenia, czujnik parkowania, podgrzewane lusterka) jednak z biegiem czasu doceniam, że bardzo podnoszą komfort. Natomiast wersja Executive wydaje się być jednak ciut za droga w stosunku do tego, co się dostaje dodatkowo w stosunku do wersji Sport. Wygląd auta to oczywiście rzecz gustu, ale moim zdaniem wygląda świetnie, zwłaszcza z tyłu w nocy. Na uwagę zasługuje też bardzo fajny bagażnik, który jest bardzo pakowny. Do poprzedniego Civica mieściło się tylko \"podwozie\" wózka dziecięcego a w nowym modelu mieści się zarówno podwozie jak i gondola! Rodzice niemowlaków będą widzieli, o czym piszę. Muszę przyznać, że nawet po 100 dniach korzystania z auta, w dalszym ciągu mam zauważalną przyjemność z jazdy każdego dnia.

Z początku wydawało mi się, że silnik pracuje dość podobnie do tego 1,4 z Civica z 1998, jednak po kilkudziesięciu kilometrach doceniłem \"dwie twarze\" tego silnika: oszczędną przy eco-drivingu przy ok. 2 000 obr./min i drapieżną przy rozkręceniu powyżej 3 000. Te dwa oblicza silnika fajnie przedstawiają wskaźniki REV i ECO przy prędkościomierzu. REV zastępuje nam obrotomierz i czerwonymi lampkami zbliżamy się do maksymalnych obrotów, natomiast ECO zielonymi pokazuje, czy jedziemy oszczędnie. Świetne rozwiązanie. Dźwięk silnika to marzenie - czasami wolę wyłączyć sobie radio i słuchać jego odgłosu :) chociaż dźwięk w Alfa Romeo 146, którym kiedyś jechałem był jeszcze fajniejszy :)

Szósty bieg to bardzo fajne rozwiązanie. Biegi wchodzą precyzyjnie. Rzeczywiście trzeba trochę \"pomieszać\" gałką, ale jestem bardzo zadowolony. Wygodnie umiejscowiony drążek zmiany biegów. Oczywiście na trójce możemy sobie spokojnie po mieście jeździć praktycznie bez zmiany, ale oczywiście na stacji za to zapłacimy...

Dobrze trzyma się jezdni. Trochę twardo, ale przez to prowadzi się pewniej. Niestety jazda po polskich drogach po zimie daje się dość mocno odczuć. Jak wiele osób rozważałem sedana z bardziej \"komfortowym\" zawieszeniem. Celowo jednak wybrałem ten twardszy typ, bo wydaje się być bardziej bezpieczny (większa kontrola).

Na początku trochę trudno przyzwyczaić się do widoczności przez tylną szybę, spojler faktycznie trochę zasłania. Jednak kilka dni jazdy i praktycznie się o tym zapomina. Czujniki parkowania - nie sądziłem, że to takie przydatne! Bardzo dobre lusterka boczne. Szkoda, że dolny segment tylnej szyby (pod spojlerem) nie jest podgrzewany. Brak tylnej wycieraczki nie przeszkadza.

Wszystko pod ręką. Znakomite sterowanie radiem i tempomatem w kierownicy. W trasie przy włączonym tempomacie czasami czuję się, jakbym grał na Playstation :) Bardzo ergonomicznym rozwiązaniem jest wydzielenie prędkościomierza z opisywanymi przy silniku wskaźnikami ECO i REV. Jedyny \"ergonomiczny\" mankament to brak możliwości ustawienia automatycznego zamykania zamków auta po włączeniu zapłonu - w poprzednim aucie tak miałem. To jest ograniczenie fabrycznego alarmu.

Nie sprawdzałem jeszcze klimatyzacji w lecie, ale w zimie wszystko działa bez zarzutu. Rewelacyjna funkcja odparowywania szyb. Działa bardzo szybko. Podgrzewane siedzenia - wydawały mi się zbędnym bajerem, ale przy tegorocznych mrozach dobrze było sobie wygrzać cztery litery. Wspomiane ogrzewane tylnej szyby - szkoda, że tylko górna część jest podgrzewana.

Bardzo komfortowo podróżują pasażerowie z tyłu. Mój poprzedni Civic był 3-drzwiowy, więc teraz doceniam tylne drzwi - zwłaszcza wygodę montowania fotelika dziecięcego. Ciekawa opcja podniesienia siedziska z tyłu dla przewożenia wysokich przedmiotów. Z przodu także wystarczająco dużo miejsca (jestem niewysoką osobą).

Przy spokojnej jeździe prawie nie słychać silnika. Przy wysokich obrotach jest dość głośno, ale dźwięk silnika jest bardzo przyjemny dla ucha, więc to bardziej zaleta niż wada. Nie hałasuje powyżej 130 km/h (Civic z \'98 hałasował na tym etapie dość mocno).

Zużycie paliwa jak na silnik 1,8 zaskakująco niskie. W cyklu mieszanym wychodzi mi ok. 8 l/100 km. Przy stosowaniu zasad eco-drivingu można zejść do 7 l. Jeśli ceny przeglądów będą takie, jak w moim poprzednim Civicu, to jest to akceptowalny poziom. Jeśli niezawodność będzie taka sama, to praktycznie nie poznam cen napraw ;)

Z początku auto może wydać się drogie w porównaniu do konkurencji. Jednak jak porówna się wyposażenie i dołączy do tego legendarną niezawodność, to auto jest w bardzo atrakcyjnej cenie. Dodatkowo, jeśli planujemy jeździć tym autem powiedzmy 5 lat, to warto kupić nowe na wyprzedaży poprzedniego rocznika. Hondy zawsze dobrze trzymają cenę, więc przy odsprzedaży nie będzie problemu.

Brak uwag.

Brak uwag.