Hondę civic nazywa się "ulubienicą pań" i jest w tym dużo prawdy. Jest to bardzo wdzięczny samochód do jazdy po mieście. Dynamiczny kiedy trzeba, niezawodny i cichy. Parę razy zupełnie nieświadomie zostawiłam na światłach cwaniaczków w leciwych audicach i golfach, którzy z głośnym loskotem wyprzedzali mnie po kilkuset metrach, kiedy przestałam przyspieszać. Porównując moją hondę do mondeo, którym jężdzę również od czasu do czasu, muszę przyznać, że nie czuję się w niej tak bezpiecznie i nie prowadzi się tak pewnie jak ford, ale na pewno jest od niego poręczniejsza.
Wrażenia
4,0
Silnik
bardzo cichy silnik do około 80 km/h, potem robi się głośno; słaba elastyczność do 4000 obr/min
4,0
Skrzynia biegów
nieźle, ale brakuje 6 biegu
3,0
Układ jezdny
porównując do Mondeo męża civic wypada słabo, mocno przechyla się na zakrętach i pdskakuje na "śpiących policjantach"
Komfort
5,0
Widoczność
dobrze przeszklona kabina ułatwia szczególnie manewry na parkingu. Najnowszy civic pod tym względem jest do niczego
5,0
Ergonomia
wszystko odbywa się intuicyjnie
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
szyby szybko odparowują, sprawna klimatyzacja
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
miejsca jest sporo, nasza 4 osobowa rodzina mieści się spokojnie ale na dłuższe wyjazdy wybieramy mondeo męża, które jest bardziej komfortowe.
4,0
Wyciszenie
jest doskonałe do jazdy miejskiej, kiedy się nie przekracza 70 km/h i dużo stoi w korkach. Przy spokojnej jeździe silnik jest właściwie niesłyszalny. W trasie jest gorzej, szczególnie powyżej 100 km/h, wtedy jest głośniej niż w Mondeo z dieslem.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Głównie jeżdzę po mieście ale hondę tankuje mąż, który mówi, że nie przekraczam 8l/100km, to chyba jest niezły wynik.
5,0
Stosunek jakość/cena
kupiliśmy 4 letnią hondę, teraz po przejechaniu 20 tyś km, kiedy ją wyceniam wyskakuje dokładnie ta sama cena jaką zapłaciliśmy, dwa lata temu, czyli honda civic jest jak wino.