Ocena kierowcy - Honda Civic VII Hatchback

Auto pod tytułem "Chcesz mieć święty spokój kup sobie Hondę"

1.6 daje radę, idealny byłby silnik K20 czyli 2.0 160KM. Silnik dość wyraźnie wyczuwa załączenie się wiatraka klimatyzacji.

Czasami haczy 1 bieg. Brak 6-tego.

Przód Mcpherson, ale tył bez belki z niezależnymi wahaczami.

Brak zastrzeżeń, dla niektórych osób problemem może być krótka, mocno opadająca maska.

Wszystko pod ręką. Może jedynie przyczepiłbym się do gniazda zapalniczki. Jeśli mamy podpiętą dłuższą ładowarkę będziemy zahaczać ręką podczas zmiany biegów.

Nie ma się do czego przyczepić. Mam wersję z klimatronikiem.

No tu już jest różnie w zależności kto jeździ. Mam 178 cm wzrostu i tak naprawdę do tej pory po 6 latach użytkowania nie mogę znaleźć sobie idealnej pozycji za kierownicą. Powodem tego jest brak regulacji kierownicy w zakresie od-do siebie oraz skokowa regulacja oparcia. Jako pasażer przedniego fotela też narzekam na brak miejsca na nogi, przyczyną tego jest to że silnik ze skrzynią dość mocno jest przesunięty w kierunku kabiny stąd krótka maska. W Audi A4 czy nawet Oplu Corsie C miejsca z przodu jest sporo więcej. Moja żona (168cm) mówi że nie wie o co mi chodzi :-), większość kierowców Civica to kobiety (auto spostrzeżenie). Za to z tyłu hulaj dusza, tak naprawdę to tam się powinno jeździć, mega plus za równą podłogę, osoba siedząca pośrodku podróżuje wygodnie nawet na dłuższych odcinkach.

Civicy zawsze były głośne, dość dobrze do 120 km/h. Powyżej 140 km/h jazda staje się uciążliwa. No ale takie jest założenie compactów są to auta głównie miejskie.

Jeżdzę nią od 6 lat na benzynie głównie po mieście. Spalanie mogę ocenić na ok. 9L/100km, ale podczas dojazdów poruszam się głównie obwodnicą, myślę że typowe miasto to 10L/100. Na trasie dużo lepiej ok. 7-7,5L/100 z prędkościami 100-110 km/h. Uwaga! licznik średniego spalania oszukuje ok 0,5L. Między bajki można włożyć teksty mój pali 7 na mieście, ale nikt kto ma pojęcie chyba nie uwierzy, koleżanki micra 1.0 o wadze mniej niż 900 kg tyle pali.

Droższy w zakupie niż porównywalne modele konkurencji może w wyjątkiem Toyoty Auris.

Notorycznie przepalające się żarówki H1, max 6 miesięcy jeśli kupię lepsze np. Philips +30%(pomarańczowe). Raz założyłem z Auchan to przeżyły 3 tygodnie. Przekładnia kierownicza stuka (ten typ tak ma) na "kocich łbach"/ szutrach itp., od kiedy kupiłem. Trakcja jest OK, nie ma luzu na kierownicy, więc tego nie robię, tym bardziej że po regeneracji przekładni elektrycznej problem często wraca, wiem to z autopsji, ma służbowego Opla Combo właśnie z tego typu przekładnią.

Samochód kupiłem z przebiegiem 96 kkm, teraz ma 153kkm. Przebieg 100% pewny, polski salon, od pierwszego właściciela, wszystko potwierdzone fakturami z serwisu.Ostatni musiałem oddać do naprawy przewód klimy (rozszczelnienie), oprócz tego zaraz po zakupie wymieniłem poduszkę pod silnikiem i skrzynią biegów, auto jeździło po łódzkich torowiskach więc nie ma się co dziwić. Oczywiście co jakiś czas łącznik stabilizatora ale to wszystko są rzeczy eksploatacyjne. Po 6 latach wymiana akumulatora byłem w szoku bo u mnie tyle przejeździł, a nie chciało mi się szukać w fakturach kiedy poprzedni właściciel go zmieniał, ale aku YUASA drogi ale nie do zdarcia. Co 40 kkm trzeba wyregulować zawory wraz z wymianą uszczelki pod deklem koszt w ASO to ok 220 zł. Wymiana rozrządu co 120 kkm, ja robiłem to w ASO za ok 960 zł, bo Honda często na jesień ma promocje na części i robociznę. U tzw. pana Mietka na zamiennikach zapłaciłbym 800 zł, więc nie ma nad czym się zastanawiać. Ogólnie podczas 6 lat eksploatacji nie miałem przypadku że auto nagle stanęło, lub rano nie chciało odpalić, w końcu to Honda. Jak słucham znajomych którzy na swoje Audiki i Bmki z podobnych roczników zostawiają na pół roku 1500 zł u mechaniora to mam ogromnego rogala na twarzy.