Ocena kierowcy - Honda Civic VII Hatchback

ta ocena 4 to dlatego, że przesiadłem się na hondę civic z samochodu średniej klasy z francuskiego hydropneumatycznego, każdy, kto interesuje się motoryzacja wie jakie to auto i po prostu w hondzie brakuje mi komfortu,

jak w hondzie, silnik pracuje równo i chętnie reaguje na gaz, kręci wysoko i to jest jego plus, gdyż w dolnym zakresie obrotów 2 do 3,5 tys. nie ma co szukać elastyczności, naprawdę silnik rozkręca się od 4 tys. obr. jest wtedy głośny, ale nie jest to przykry dla ucha dźwięk, jak na 1,4 oceniam go dobrze,jakby nie regulacja luzu zaworów co 40 tyś, jest bezobsługowy, do sprawnego przemieszczania się jak na warunki naszego kraju wystarczy w zupełności, jeździ podobnie jak 1,6

jeśli oceniałbym samochód europejski to skrzynię biegów oceniłbym na 4, ale, że to auto japońskie to tylko na 3, nie wiem czy tyczy się tylko mojego egz. ale skrzynka, wybieranie biegów działa mało precyzyjnie, czasami ciężko wchodzi 1 bieg, a wsteczny wrzucać trzeba po dwa razy, tyczy się to zimnego silnika, jak jest rozgrzany już jest trochę lepiej, słychać też jest na biegu jałowym lekki szum łożysk na wałku głównym skrzyni, w czasie jazdy niesłyszalny, gazety motoryzacyjne opisują mankamenty tej skrzynki, ze szybko zużywają się łożyska na wałku głównym, mi to się nie zdarzyło, trzymam się jednak jednej rady, nie schodzę poniżej 2,5 tys. obr na każdym biegu, a jak się zdarzy to redukuje natychmiast - ma oszczędzać łożyska i tak optymalna praca jednostki to 3 -3,5 tys obr.

jak ktoś nie używa auta do celów sportowych to układ jezdny nie jest zły, jest twardy, ale do zniesienia, im samochód jest bardziej obciążony tym lepiej go prowadzić i zwiększa mu się komfort, jak się jeździ \"solo\" to można odczuć lekki dyskomfort, czuje się każdy poprzeczny garb drogi, ale to przecież kompakt, a nie S klasa. układ kierowniczy reaguje natychmiast na ruchy kierownicą, nie ma opóźnienia, a to dzięki wspomaganiu elektrycznemu kierownicy, brak mu jednak precyzji, jak np. z pojazdów marki Ford, jednak na pewno lepiej od aut z początku lat 90-tych,

ogólnie dobra, słupki przednie nie zasłaniają połowy przejścia dla pieszych, czy też skrzyżowania, przy cofaniu do tyłu trzeba się trochę na gimnastykować, mała szyba i zagłówki tylnej kanapy, ja wspomagam się lusterkami bocznymi i daje radę,

dobra, przy wzroście kierowcy 175-185 można spokojnie znaleźć poprawne ustawienie fotela i kierownicy, wszystkie pokrętła w zasięgu ręki, no chyba, że ktoś lubi prowadzić leżąc na fotelu kierowcy,

klimatyzacja w upalne dni daje sobie rade ze schłodzeniem wnętrza samochodu, ogrzewanie jest bardzo dobre, radzę wymieniać raz do roku filtr kabinowy, gdyż to od niego zależy ile powietrza wpadnie do kabiny, w przeciwnym razie w chłodne dni - po nocy, może okazać się, że szyba przednia z uwagi na jej dużą powierzchnię, cała zaparowała, ale na szczęście jest klimatyzacja która ją sprawnie osusza.

jak na kompakt to bardzo dobra, miejsca jest na prawdę dużo, z tyłu podłoga płaska bez tunelu na tłumik, nad głowami dużo przestrzeni, dla porównania siedziałem ostatni w najnowszym Renault Megane z 2011r. z tyły miejsca jest na prawdę mało, honda to prawdziwa stodoła.

do 100 km/h nie jest źle, można normalnie rozmawiać, powyżej tej prędkości jest już gorzej, po prostu słychać silnik, szum powietrza opływający kabinę i opony, zwłaszcza zimowe, ale kto jeździ dzisiaj z większymi prędkościami na drogach lokalnych, jednak mogło by być trochę ciszej gdyby producent nie zaoszczędził na matach dźwiękochłonnych na grodzi miedzy komora silnika a kabiną, tam jest tylko cieniutki filc, proszę się schylić i zobaczyć.

napiszę tak, w czasie jazdy na wakacje 500 km z rodziną 4 osoby i bagaż, z normalnymi prędkościami podróżnymi, czyli miasto 50, a trasa 100-110 km/h auto spaliło 6,1 l/100 km, w normalnej eksploatacji codziennej czyli dojazd do pracy, trasa, trochę miasto to około 6,5 litra na 100 km, zimą jest to około 7 litrów, da się przeżyć patrząc na ceny benzyny i ON.

samochód trzyma cenę bo jest powyżej przeciętnej w swojej klasie, jego wada to tylko cena zakupu, potem eksploatacja nie sprawia żadnych problemów,

auto ma już prawie 90000 km, oczywiście to jest nic, ale przez ten czas tak na prawdę to nic się nie zepsuło, wymieniam tylko części związane z eksploatacją, jak oleje, filtry, klocki hamulcowe, żarówki H1 od świateł mijania raz do roku ( jazda na światłach )

nie odnotowałem żadnej poważnej usterki