Ocena kierowcy - Honda Civic VI Sedan

Wersja 4d japonska,nie wiem czemu tak jezdza po angielskich wersjach. Jezdzilem wczesniej sporo 1,5 vtec-e 90 koni wersja 5D i szczerze powiem była ekonomiczniejsza od wersji 1,5 lsi 115 KM. System vtec w wersji 115 koni zalacza sie juz przy 3,5 tys obrotow,w vtec 90 koni przy 4 tys. Co z tego ? A to ze dluzej sie swiecila lampka econo,w wersji 90 KM az do 3,7 tys obrotow to jest 150 km/h (niemiecka autostrada). Econo w wersji 115 koni swieci sie tylko do 125 km/h. Reasumujac silnik ma wiecej 25 KM i czuc to znacznie, 110 km/h na dwojce! Siedzenia, wykonczenie, wyciszenie (chociaz nieznacznie) w anglikach na plus. Blachy, uszczelki w drzwiach, aerodynamika na plus w japonskiej wersji, ktora wersje polecam? chyba jednak japonska! Podejrzewam ze ma mniej drobnych usterek,bo te w 15-letnim angliku stawaly sie coraz bardziej dokuczliwe. Dobre auto na krótkie trasy i do miasta, trasa najlepiej do 120 km/h wtedy jest cholernie ekonomiczny i akceptowalnie cichy. 5 nie moge dac za slabe wyciszenie. Jak gdzies slyszalem, robisz trasy kup accorda i to chyba oddaje przeznaczenie civica.

Silnik nagrzewa sie momentalnie. Zeby pracowal w systemie econo trzeba sie troche napracować, na 3 łatwo go uruchomić, na 4 ciezko na 5 świetnie działa ale tylko do 125 km/h. System vtec juz od 3,5 tys obrotow, wolalem jak w poprzedniej wersji od 4 tys i econo do 3,6 a nie jak w tym do 3,2 tys, ale za to ciagnie do 7,5 tyś, na dwójce 110 km/h na trójce 150 km/h. Ogolnie do 200 km/h sie nie meczy i jest zapas troche pod gazem. Miło miło sie wyprzedza :) Silnik na 6+! Paski golfy szybko odpuszczaja jak na światlach robie z nich miazge :)

No cóz, ja nie mam problemów ze wstecznym,za pierwszym razem zawsze, ale skrzynia jest w dobrej kondycji,dosyć mały przebieg auta może dlatego, prawdziwa hondowska skrzynia świetne przełożenia potrafi szybko lekko i precyzyjnie zmieniać biegi.

Bardzo dobrze trzyma sie drogi, półka z tyłu nie lata, dobrze wybiera dziury,bardzo podoba mi sie zawieszenie,tutaj nie ma komfortu na rzecz trzymania zakretów, jest sztywny i komfortowy!

Do przodu świetnie,widze całą maskę co nie zdarzało mi się w zadnych samochodach,do tyłu jak w sedanie ale ma baardzo duze boczne lusterka i bardzo łatwo go wyczuć, zadnych problemow z parkowaniem.

Poza przyciskiem od ogrzewanie tylnej szyby wszystko pod reka i lepiej niz w wersji angielskiej sterowanie szyb przy szybie a nie recznym. Za to awaryjne blisko przydaja się :)

No tutaj nie ma szwajcarskiej precyzji,chociaz wentylacja działa poprawnie to musze jeszcze popracować zeby ja wyczuć.

No cóz, jak na ta klase jest naprawde dobrze,z tylu dosyc duzo miejsca na nogi,z przodu ok,nie czujesz sie pod zadnych pozorem ciasno w tym samochodzie.

Najwiekszy minus auta,jestem tym przerazony!Chyba w anglikach bylo ciszej,albo mi sie wydaje,fakt nie wieje od uszczelek,w angliku wiało,ale silnik strasznie slychac,od nadkoli i podwozia chyba tez,juz sam nie wiem po prostu glosno, do 120 km/h jakos da sie jechać,chociaz dla mnie i tak jest glosno,potem jest juz masakra,gdyby nie wyciszenie byloby to idealne auto!

Wersja 1,5 vtec econo 90 koni byla bardziej ekonomiczna, ale dawała mniej wrażeń. Ogolnie na econo oszczedny, trasa utrzymywanie 120 km/h plus wyprzedzanie kiedy trzeba z redukcja do trójki 5,2 L. W cyklu mieszanym kolo 6L, miasto 7L. W korkach pewnie powyzej 7L. Staram sie korzystac z econo. Przy duzych predkosciach 150 km/h spalanie o wiele wieksze niz w wersji 90-konnej,tam przy 150 km/h mialem 6L w niemcowni,tutaj nawet nie chcialem liczyc...Ogolnie porownujac,koszta jak w 1,6 LPG, za 80 zl przy cenie paliwa 4,55 robie 280 km (50/50 trasa/miasto)jak doliczysz ceny przegladu gazu plus tankowanie paliwa wyjdzie Cie taniej niz 1,6 w gazie.

Dobry stosunek ceny do jakosci,za ponad 10 tys zl mam samochod sprowadzony osobiscie wiec wiem na czym stoje,niezawodny i ekonomiczny japonczyk z dosyc tanim serwisem,w tej cenie mam jeszcze 2 typy japonskie,ale na pewno z drozszym serwisem,świetne auto dla kobiety która nie musi za duzo ogarniać, raczej nie na pierwsze auto dla mlodego chlopaka bo mozna sie zabic

Na razie jedna guma i lacznik do wymiany po poprzednim wlascicielu,tak nic,jak zrobie konkretny przebieg tym autem to sie wypowiem na razie za malo nim jezdzilem.

Nic mu nie dolega,na razie leje i jezdze,za rok pewnie bede mogl sie lepiej wypowiedziec