Ocena kierowcy - Honda Civic VI Hatchback

Mike, 14 lat temu

Silnik 1.8 16V 170KM 125kW

Rok produkcji 1997

Przebieg: 127 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Honda Civic VI Hatchback 1.8 16V 170KM 125kW 1997-2001 - Oceń swoje auto

4,69

15% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Hehe, jeździ się nią jak motocyklem. Pole czerwone zaczyna się od 8 tyś, rewelacyjnie wkręca się na obroty. Powyżej 6 tyś pasażerowie się modlą :-)

5,0

Całokształt

To niepozorne autko, pozwalające za rozsądne pieniądze wejść do grona aut sportowych. Wyróżniają je niskie koszty eksploatacji na tle konkurencji. Największy problem to znalezienie zadbanej jednostki. Ja kupiłem auto mechanicznie sprawne do poprawek blacharskich, inaczej się nie dało nic sensownego znaleźć. Niezły komfort dla małej rodzinki, niekoniecznie dla osób robiących długie trasy (wysokie obroty przy dużych prędkościach, nieco męczy - mimo fantastycznego brzmienia silnika).

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik to największy atut tego autka, ciągnie od samego dołu pozwalając na dynamiczną jazdę nawet w dolnym zakresie obrotów. Po przekroczeniu 6 tyś obrotów prawdziwy wariat. Samochód zaskakuje użytkowników teoretycznie mocniejszych maszyn, zwłaszcza, że wygląda dość niepozornie. 100 km/h pojawia się po coś koło 8 sekundach a potem pnie bez zadyszki w górę.

4,0

Skrzynia biegów

Precyzja na niezłym poziomie, nieco za długie przełożenia, brakuje 6 biegu (przy prędkości 100 km/h mamy już 3200 obr/min))

5,0

Układ jezdny

Zawieszenie nieco utwardzone, ale nieprzesadnie. Komfort na przyzwoitym poziomie. Układ kierowniczy bardzo wrażliwy, przekazuje kierowcy wszystko co się dzieje z autem. Z jednej strony to plus, ale ja jakoś nie czuję się za pewnie przy wyższych prędkościach, może to kwestia opon są już nieco przytarte. No i szpera, to rewelacja, nawet zimą na letnich oponach można śmiało śmigać po śniegu.Bardzo dobre hamulce.

Komfort

5,0

Widoczność

Żadnych zastrzeżeń, no może spojlerek nieco zasłania widok do tyłu, ale kto by tam się oglądał na innych w tym aucie :-)

4,0

Ergonomia

Wszystko na swoim miejscu i pod ręką, może drobny minus za włącznik przeciwmgielnych, ale nie używa się za często więc można przeboleć. Mnie też przeszkadza sterowanie szybami w konsoli środkowej.

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

W zasadzie bez zarzutów, klima nie zachwyca wydajnością, ten typ podobno tak ma. Nagrzewa się szybciutko, minus za klimę.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Tutaj ogromne zaskoczenie. 4-osobowa rodzina bez problemów się mieści. Mam też Nissana Primerę i w Hondzie czuję się swobodniej, bagażnik wystarczający. Ciężko wskazać auto kompaktowe z tamtego okresu równie przestronne.

4,0

Wyciszenie

Wyciszenie nie jest mocną stroną Civica, zwłaszcza przy wyższych prędkościach ze względu na wysokie obroty dłuższa jazda może męczyć. To taka szlifierka, przy prędkościach autostradowych po kilku godzinach frajda z dźwięku silnika nieco zanika. Oceniam na 4, bo w końcu to sportowa maszyna i kupując trzeba mieć świadomość na co się decyduje.

Ekonomiczność

5,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Pełen szacunek dla Hondy. Ja nie znam auta, że przy takich osiągach zużywa tak mało benki. Ceny części zamiennych różnie. Dla elementów zawieszenia, takie jak dla standardowych Civiców, czyli nieco droższe od aut niemieckich. Gorzej z układem hamulcowym, tutaj niestety tak jak do Accorda (bo z niego pochodzą hamulce). Niektóre częsci eksploatacyjne powinno kupować się wyłącznie w serwisie (olej do skrzyni,paski rozrządu), na szczęście ceny jak na ASO rozsądne. Ogólnie jak na kompakt, dość drogo, jak na auto sportowe to okazja :-)

5,0

Stosunek jakość/cena

No cóż...trzeba spojrzeć na to w ten sposób: auto jest średni dwa razy droższe od analogicznej rocznika Hondy z silnikiem 1.4, ale za to sporo tańsze od samochodów konkurencji o porównywalnej mocy. Oczywiście cena bardzo zależy od stanu (rocznik 97 od 15 do 22 tyś w zależności od stanu), ale dzięki tym samym częscią co Civic można niedrogo doprowadzić do stanu idealnego.

Niezawodność

5,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Mi nic się jeszcze nie popsuło, mimo że samochód z Włoch nieco ściorany.Wymieniałem jedynie tulejki w wahaczach i końcówki drążków...ach te polskie drogi.

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Nic absolutnie nic...