Ocena kierowcy - Honda Civic VI Hatchback

Auto warte polecenia. Niezawodne, ekonomiczne precyzyjne stworzone z głową pełne ciekawych rozwiązan, dobrze się prowadzące, troszke głośne, ale i tak komfortowe i bezpieczne. W swojej klasie gabarytowej cenowej jakościowej i wiekowej nie do pobicia.

Bardzo ekonomiczny. W wyzszych partiach również elastyczny i wcale nie mniej ekonomiczny pod warunkiem pracy w przedziale trybu ekonomicznego(2700-3500 obr/min). Na niższych obrotach potrafi być mułowaty, dziwnie się dławić i palić więcej niż na wyższych obr.Bardzo dynamiczny jak na swą moc i spalanie. Przyjemnie mruczy. Troszkę drży na wolnych obr( to zasługa charakterystyki tego silnika( długi skok tłoka i brak wałków wyrównoważających które są w wiekrzych jednostkach w Accordzie)) . Poza tym świetny i suchy jak pieprz ( brak wycieków). Najlepszy podzespół w całym samochodzie. Powyżej 4000 obr/min - IDZIE JAK BURZA. Lubi wysokie obroty. Gdy je osiąga zaczyna żyć i głęboko oddycha. Dam piątke bo to bezawaryjny i jak na tamte lata bardzo zaawansowany kawałek metalu.

Dobra w trasę bo bardzo długa.Czwórka i 3000 obr/min= ok.100 km/h a piatka przy 3000 obr/min= ok.125- 127 km/h. Dzięki niej między innymi auto jest ekonomiczne. Bardzo precyzyjna. Krótkie skoki lewarka. Biegi bardzo blisko siebie. Od jeden do pięciu wchodzą jak po masle. Problem pojawia się przy wstecznym który nie zawsze chce wskoczyć a często chce zasygnalizować że jest zgrzytając a to dlatego że w przeciwieństwie do pozostałych biegów nie jest zsynchronizowany. Jest na to rada. Należy włożyć najpierw jedynke która ma podobne przełożenie co wsteczny a po niej dopiero wsteczny. wtedy wejdzie jak po maśle. Wciśnięcie sprzęgła dwa razy nie zawsze pomaga. Po 2000 roku w następnej generacji ten problem przestał istnieć. Ogólnie bardzo przyjazna dlatego 5 mimo drobnych wad które mi akurat nie przeszkadzają bo jest na nie skuteczny sposób. W zadnym francuzie i niemcu nie uświadczysz takiej precyzji i lekkości. W tej kwestii Honda jest w ścisłej czołówce obok Mazdy i Subaru.

Bardzo sztywno zestrojone co powoduje że bardzo precyzyjnie się prowadzi Niska. Cztery kolumny MCPerson i zawieszenie wielowachaczowe z tyłu to przyczyna tego pewnego i bezpiecznego prowadzenia się. Ustępuje tylko Subaru które ma jeszcze napęd na obie osie ale i tak jest bardzo przyjemnie jesli ktos bardziej od komfortu ceni bezpieczna dynamiczną jazdę bez flóstrujących przechyłów i nurkowania podczas hamowania. Znowu piątka bo o niebo lepiej niz w niemcach francuzach i amerykańcach. Czóć różnicę od razu. Że jedziesz CZUJESZ ale PANUJESZ.

Do przodu i na boki rewelacyjna. Do tyłu gorzej. Korzystam z lusterek które są duże i wiele w nich widać wiec nie jest żle. Przy lakiej budowie( kształcie ) samochodu ( liftback) nie ma sie czemu dziwić że do tyłu przez szybę niewiele widać ze względu na jej znaczne pochylenie. Warto nauczyć się cofać z użyciem lusterek bo wtym samochodzie one naprawde są a ich wielkość zadowoli nawet najbardziej dociekliwego kierowce na wstecznym. Piątka.

Wszystko na swoim miejscu. Bez zbędnej pruderii. Wszystkie potrzebne funkcje w zasięgu ręki. odpowiednio duże przyciski. Dobrze widoczne z miejsca kierowcy. Pokrętła zamiast suwaków. W civiku w tamtych latach to nowość. Regulacja kierownicy. Każdy może sie w niej wygodnie usadowic.Przyciski regulacji szyb w dziwnych miejscach. Albo oba przy ręcznym. Albo tak jak u mnie jeden na drzwiach od kierowcy dlatego bo ma tryb auto a drugi od pasażera przy ręcznym. Zbędne udziwnienie utrudniające szybkie pozbawione wysiłku psychicznego otwarcie szyb. Przyciski powinny byc standardowo na drzwiach. Klamki otwierające drzwi są za blisko. trzeba cofać ręke i przekszywiać nadgarstek aby otworzyć drzwi dlatego tylko cztery.

Ogólnie dobrze. Bardzo szybko daje ciepłe powietrze. To zasługa miedzianej nagrzewnicy i małej ilości cieczy w układzie chłodzenia Dobrze rozplanowany system rozprowadzania ciepła ( dodatkowy środkowy nawiew rozpraszający powietrze który powodyje zę strumień powietrza nie uderz prosto w twarz tylko podąża górą i ogrzewa tylne partie przedziału pasażerskiego. 0raz nawiewy na nogi pasażerów z tyłu znajdujące się pod przednimi fotelami. Filtr znajduje się w dziwnym miejscu bo za schowkiem w przedziale pasażerskim. Często trzeba go wymieniać. Nie żedziej niż co rok. jego umiejscowienie jak i całego układu wentylacji ogranicza pojemnośc schowka. jest bardzo mały. Zaniedbanie wymiany filtra przeciwpyłkowego skutkuje uszkodzeniem rezystora nawiewu i w rezultacie brakiem jednego lub nawet trzech pierwszych biegów. naprawa jet prosta wystarczy wlutować nowe spirale oporowe lub kupic nowy rezystor. Nsprwiłem sam ten rezystor a przyczyną usterki był brak filtra dlatego suszone liście i biedrony leciały mi przez ktatki dlatego warto zeby ten filtr był. Dam piątke. Wiele ciekawych rozwiązań. Przewaga zalet nad wadami.

Z przodu do 1.85 metra jest wygodnie. Wyżsi mają już problem z brakiem miejsca na nogi a przede wszystkim z wsiadaniem dlatego bo civic jest bardzo niski i fotele tez są usytuowane nisko. Pasażerowie z tyłu nie mogą narzekać. Miejsca jest wystarczająco nawet dla trzech osób. Wystarczająca ilość miejsca na nogi ale w takim samym przedziale wzrostu jak z przodu.Fotele dobrze wyprofilowane. Dobrze trzymające na boki. Jestem średniego wzrostu więc nie mam żadnych zastrzeżeń. Pięć.

Tutaj jest niestety kiepsko. Wyrażnie słychać szumy toczących się kół szczególnie po szorstkim asfalcie. Silnik też wyrażnie słychać. Jeżdze na wolnych obrotach więc jest przyzwoicie. Powyżej 3000 obr/min dzwięk silnika staje się dokuczliwy i męczący.Dobrze że skrzynia jest długa wiec do 130 km/h jest w miarę cicho jeśli brac pod uwage sam silnik. Szumy z nadkoli i swist przy oknie zaczyna dokuczac już przy 100 km/h. Dobre radio i problemu nie ma.

Tutaj w skali brakuje adekwatnej oceny czyli 6. To auto spala taka dawkę paliwa co seicento 900 lub 1100. pali mniej niz Opel cors 1200ccm którą jeżdziłem i to o litr półtora gazu mniej. Pali o półtora do dwóch i pół litra gazu mniej niż Peugeot 206 z silnikiem 1.4 (75kM)i civic z silnikiem 1.4 (90KM). Poprostu rewelacja. Osiągnięcie trudne do pobicia i bardzo radosne dla posiadacza gdy na stacji zostaja grosze a można za to przejechac tysiące. Najwiekrza zaleta tago samochodu.

Auto warte sporej sumy jaką trzeba za nie zapłacić. Rekompensuje to zaletami które wymieniłem wyżej. Jeśli chodzi o części to nie są drogie i cieszy to że rzadko trzeba je kupować i wymieniać.

Puki co nic się nie zepsuło. Tylko lać i jeździć.Czas pokaże ale zapowiada się długoletnia bezawaryjna eksploatacja.Troszkę tylko blacha się sypie ale nie to jest dla mnie priorytetem. Samochód ma dobrze jeżdzić. Nie musi wyglądać. Mój brat po takim okresie użytkowania jak ja wymienił w swoim francuzie kilka podzespołów zawieszenia i zapłonu przy podobnym przebiegu co mój.Warto też zauważyc ze ten francuz jest sześc lat młodszy od mojej Haney. Japończycy to profesjonaliści .Robią solidne i niezawodne auta. Francuzi robia za to ładne auto ale urodą reszty nie okrasi.

Poważnych usterek też brak. Nie sądze żeby to się w najbliższym czasie zmieniło. W hondzie sypie się cokolwiek dopiero po 200000 km a do tej wartości to mojej Hani jeszcze daleko.