Ocena kierowcy - Honda Civic VI Hatchback

Honda to dobre auto, ale to tylko rzecz martwa. Żeby była w stu procentach bezawaryjna trzeba o nią dbać, tzn. lać dobry olej, wymieniać filtry...po prostu serwisować a może się odwdzięczyć bezawaryjną jazdą osiągając przebiegi rzędu 500tyś km (znam taki przypadek). P.S. trzeba pamiętać o regulacji zaworów co 40 tyś km.

Cóż mogę powiedzieć...po prostu super! Jak na 90 konisi z 1.4 litra to nieźle. Wiadomo żeby pojeździć trzeba wkręcić na obroty. Nieduża masa pozwala jednak sprawnie przyśpieszać i wyprzedzać. Przy tym jak jeździsz spokojnie jest cichy, jak depniesz ma ciekawy, nie napastliwy dźwięk. Podstawowa jednostka powinna wystarczyć większości użytkowników...jak chcesz wrażeń kup sobie VTI.

Skrzynia jak najbardziej poprawna. Jak silnik zimny jest wsteczny zawsze musi wejść na dwa razy. Ale to standard u większości japończyków. Oprócz tego precyzja, każdy bieg wchodzi ładnie...poprostu wiesz że go wrzuciłeś.

Wydaje się że poprzez dość sztywne zestrojenie i niskie zawieszenie Civiczka jest raczej twarda. Zdziwiłem się kiedy jadąc po nierównościach zauważyłem że autko dzielnie je \"wybiera\" i nie rzuca jak typowe sportowe auto. Kompromis między twardością a wygodą jazdy jest dla mnie idealny. W zakręty też można wchodzić z większą prędkością bez obawy że nami zarzuci.

Dobrze widać maskę przednią...ale ja mam 185cm wzrostu więc ogarniam wzrokiem świat z wyższej perspektywy. Widok do tyłu też jest wporządku.

Wszystko na swoim miejscu, pod ręką.

Honda w zimie szybko się nagrzewa więc i szybko robiło się ciepło w kabinie...jedyna rzecz jaka mnie zawsze wkurzała to te suwaczki od regulacji wiatraka i ogrzewania...ale cóż..gusta i guściki.

Z przodu dla kierowcy i pasażera nawet sporo miejsca. A i z tyłu nie trzeba siedzieć w kucki. Ogólnie podróżując w 3, 4 osoby wszyscy mieściliśmy się bez problemów.

Tak jak już wcześniej wspomniałem...wyciszenie niezłe...drzeć się do siebie należy dopiero po przekroczeniu 180km/h ;)

Zawsze uważałem że japońskie auta są oszczędne...ale dopiero posiadając Civica przekonałem się na własnej skórze że samochodzik jest oszczędny w eksploatacji. Nie dość że pali niewiele jak na tę pojemność i swoje 90 koni to i przeglądy i wymiany części w serwisach(nawet ASO) nie są drogie. Przytoczę tu jeden argument - za wymianę rozrządu kompletnego oraz tarcz hamulcowych brembo i klocuszków ferodo w ASO zapłaciłem 1250 zł w Hondzie Auto-Witolin(części i robocizna).Więc ogólnie jest wporządku. Co do palności: trasa min. 5.5 l na 100km, miasto w korkach, zima, - 20 stopni 8.5 - 9 l na 100km. Średnio 7 litrów. NIE ZAKŁADAJCIE GAZU!!! Pasuje on do Hondy jak pięść do oka!

Tylko przeglądy...w zawieszeniu po 10 latach nic nie wymienione... Blacha jeszcze zdrowa...silnik jak to piszą niektórzy IGŁA...Polecam orginalną japońską Honde Civic 3 drzwi.

NIC...tylko lać do baku i jeździć oraz znać dobry serwis co zadba jak o swoje.

J.W.