Ocena kierowcy - Honda Civic VI Hatchback

z samochodem jak z kobietą, jak zapomnisz o urodzinach (wymianie oleju) nic się właściwie nie stanie, jak zapomnisz o dniu kobiet (wymienić filtry) też właściwie nic, ale jak zapomnisz o rocznicy ślubu (wymianie rozrządu) to się licz z tym że zamieni cię na lepszy model (odmówi posłuszeństwa) jednym zdaniem - jak o nie dbasz to i dobre masz :)

Silnik hm no cóż: po zakupie nie szalałem nim bo najpierw chciałem wymienić to co trzeba żeby nie było nieprzyjemnej wpadki więc kręciłem go max 4000 o/min żadna rewelka ot tak sobie przyspiesza ale za to mało pali - 6-6,5l na 100 w cyklu mieszanym, Wymieniłem kompletny rozrząd i ....... no właśnie za to kochamy japończyki, cała zabawa zaczyna się po tych 4000 to autko po prostu zaczyna jechać i tak jedzie jedzie i jedzie do 7200 fajne uczucie, może komuś hałas przeszkadzać ale nie mnie dla wprawnego ucha wyczuwalny jest jakby świst tak jakby się turbina włączała hehe fajna sprawa, przy takiej jeździe pali trochę więcej ale czy tylko przez to?? (zima) elastyka - 60 na 5 żaden problem, zrobiłem 4000 km ani grama oleju (syntetyk 10W40)

biegi do przodu wchodzą bez problemu może poza 5 ale to pewnie przyzwyczajenie od seicento którym jeździłem wcześniej po prostu biorę za duży zamach lewarkiem a tu skok duuuużo mniejszy no i się haczy :) wsteczny hm to chyba wszyscy mają ale przynajmniej jak hrupnie to wiadomo że wszedł:))) biegi 2 i 3 rewelka aż się chce cisnąć do dechy 5 na spokojną jazdę po trasie.

ukł. kierowniczy - wspomaganie ok ani za słabe ani za mocne, precyzja jak najbardziej w porządku, z parkowaniem żaden problem, promień skrętu ok, zawieszenie wielowachaczowe ani za twarde ani za miękkie ładnie wybiera dziury i inne nierówności, prowadzi się pewnie jak po sznurku, jakość wykonania bez zarzutu powiem tylko że sprawność fabrycznych amorków po 120000 przebiegu wynosi 75%, żadnych stuków i pukania

przód ok, boki ok, tył niektórzy narzekają a żeby obalić ich narzekania powiem tylko tyle że moja dziewczyna robiła teraz prawko i uczyłem ją jazdy na placu hondą łuk i koperta to pestka ani razu nie zrzuciła palików, ja parkuje w garażu tyłem a mam od lusterek po 10cm do drzwi i wchodzę bez problemu - tylko 4+ bo są duże słupki z przodu i zasłaniają widoczność

wszystko jest tam gdzie być powinno i tak jak ma być zrobione, żadnych zbędnych bajerów tylko to co potrzeba, el szyby lusterka, klima, nawiewy, i o to chodzi

No to chyba jedyna przeciętna rzecz w tym samochodzie wentylacja się musi dobrze napracować żeby odparować boczne szybki z przednią raczej nie ma problemu, silnik po 2 km jest już nagrzany, klima chodzi a jak z wydajnością nie miałem jeszcze okazji sprawdzać

mam 180 cm wzrostu i nie odsuwam do samego końca siedzenia a jak usiądę z tyłu za kierowcą to jeszcze mam spory zapas na kolana, siedzenia przyjemne w miarę trzymają na boki siedzi się w nich raczej wygodnie choć siedziska mogły by być raczej dłuższe :)

wyciszenie to zależy jak i przez kogo jest samochód użytkowany, jeśli chodzi o obroty do 3000 nie słychać nic potem zaczyna dawać znać o sobie silnik ale ja ten dźwięk bardzo lubię :) może jestem nieobiektywny ale cóż, przekładając na prędkości do 100 na 5 jedzie się komfortowo w ciszy potem oprócz silnika dochodzą jeszcze szumy powietrza,

to zależy jak autko traktować ale min 5.5 w trasie max 8 przy ostrej jeździe w mieście :) ceny serwisu hm no cóż jak każdy wie wysokie ja mam znajomego mechanika ostatnio robiłem kompletny rozrząd na japońskich częściach (pasek mitsuboshi, rolka koyo, pompa gmb, świece ngk) 570 z robocizną czy to dużo?? chyba nie

drogie w zakupie, jeśli zadbane i dobrze dozorowane tanie w utrzymaniu pod warunkiem że samemu się szuka części i ma się swojego mechanika i wszystko robi na czas :)

po zakupie od razu akumulator, rozrząd, światło stopu tył, jedna żarówka h4 ale to było wiadome od razu, poza tym lać i jechać

rdza na tylnych nadkolach - przeczytałem opinie i wszyscy na to narzekają - sprawdziłem i swoje jeszcze nie widać na wierzchu ale pod lakierem coś się dziać zaczyna poza tym ok