Ocena kierowcy - Honda Civic VI Hatchback

Auto jak za te pieniądze jest świetne. Nie da rady za podobne pieniądze znaleźć czegoś podobnego.

Silnik seryjnie 75 km (D14Z1, mój aktualnie ma 104 km, usunięcie zwężki przy przepustnicy, zrobiony dolot, przelot itp). Moim zdaniem bardzo dobry silnik, bezawaryjny, żwawy i dynamiczny. Jest żwawy, to prawda, ale "masa wrogiem przyśpieszenia". Od 0-100 dobrze przyśpiesza. Do 150 jeszcze przyśpiesza. Powyżej 150 też "przyśpiesza", ale wolno mu to idzie. Im więcej osób siedzi w aucie, tym gorsze auto ma przyśpieszenie, chociaż prędkość nie jest wcale gorsza (na kołach 195x45 w 5 osób, pełny bak i sporo bagażu 190km/h, do 200 jeszcze by się może rozchuśtał). Nie powiem, że oleju nie bierze. Olej bierze, ale jak to prawie każdy stary samochód (na ponad 5000km wziął niecałe pół litra oleju, nie dymi, nie kopci, silnik w stanie idealnym). Jak na takie parametry silnika i takie auto jest dobrze. Rozkręca się do 7.2tys obrotów (to jest Honda, silnik Hondy, wysokoobrotowy, czasami trzeba go przegonić).

Mam wsadzony short shifter. Skrzynia biegów też dobrze się spisuje. Po kupnie auta ze skrzyni trochę olej ciekł, ale po wymianie uszczelek wszystko jest teraz dobrze. Skrzynka ogólnie dobrze chodzi, czasami ciężej wchodzi wsteczny i jedynka po zatrzymaniu, ale tak to żadnych innych zastrzeżeń nie mam.

Układ jezdny... no co tu się rozpisywać, bardzo dobrze się auto prowadzi, a dzięki temu, że jest niski można pokonywać ostre zakręty z wysoką prędkością. Polatać bokiem (na ręcznym) też fajnie, na torze jak jest ślisko jeszcze lepiej. Łatwo go opanować (w końcu FWD).

Widoczność bardzo dobra. Auto jest niskie, więc tym bardziej widać wszystko lepiej niż w np SUVie. Wszystkie szyby i słupki dobrze ułożone, lusterka dobrze wyprofilowane. Wszystko super.

Jest dobrze.

Nie mam klimy. Przez kratki wentylacji potrafią czasami wlecieć do kabiny suche liście. W lato z otwartymi oknami nie jest najgorzej, w zimną temperaturę dobrze grzeje (ma nawet podgrzewaną tylną szybę i boczne lusterka).

Według mnie dla kierowcy jest sporo miejsca. Mam 178cm wzrostu i należę do szczupłych osób. Jestem przysunięty prawie na maxa do kierownicy i jest dobrze. Pasażer z przodu też ma dużo miejsca. Auto jest 2/3 drzwiowe, hatchback, więc nie powinien mieć z tyłu dużo miejsca... Nie spodziewałem się tego, jest więcej miejsca niż to sobie można wyobrazić. Na co dzień podróżuję w 4/5 osób i jest w miarę komfortowo jak na takie małe auto.

Wyciszenie... mam zrobiony przelot i nieoryginalny tłumik... Jeżeli jadę ze stałą prędkością i nie dodaje/nie odpuszczam gazu, to jest w miarę. Przy ostrym przyśpieszaniu słychać głośno tłumik i silnik.

Tankuję go, trzeba raz w roku przejechać się na przegląd i do ubezpieczalni. Co jakiś czas trzeba wymienić to co zazwyczaj się wymienia (oleje, płyny, czasami sprzęgło). I to tyle. W sierpniu urwała mi się końcówka wydechu, bo trochę przerdzewiał. Koszt naprawy to 120 zł. Jest dobrze moim zdaniem. Ubezpieczenie jest drogie (w ubezpieczalni teraz za małe pojemności i stare roczniki biorą więcej pieniędzy).

Za takie pieniądze nie znajdę nic lepszego.

Oczywiście co kilka lat trzeba liczyć się ze zrobieniem progów i nadkoli, wydech potrafi przerdzewieć (auto jest niskie), wachacze czasami potrafią wspomnieć o sobie, trzeba zwracać na poziom oleju i stan linek hamulcowych.

Niczego takiego nie uświadczyłem