Ocena kierowcy - Honda Civic VI Hatchback

Nie chcialem brac kredytu , Mialem 10 000 zl. Mam 23 lata jescze studiuje, ale juz pracuje na pol etatu. Szukale auta dla mnie na ta chwile, te zarobki i ten wiek. Szukalem auta w dobrym stanie , nie tak banalnego jak opel corsa czy ford fiesta ale cos bardzej z charakterem. Chcialem kupic auto troche wieksze od klasy malych aut ale auto z klasy sredniej.Szukalem auta z niewielkim silnikiem zeby nie za duzo palil ale tez nie 1.0 /45 km. Szukale auta niezawodnego ale tazke takiego ktory bedzie mial troszke pazur.Nie chcialem kupic kolejnego golfa III 1.9 tdi , wszyscy moi sasiedzi i znajomi takie maja. W cenie 10 000 rozwazalem Hiunday coupe , Honda Civic i Toytota corolla. I w ten oto sposob trafilem na zgrabna honde civic VI 3d , czarna perla . 2000 euro + oplaty to okolo 9000 zl. To auto jest jak dobrze skrojony garnitur, jak dla mnie w sam raz.

szukalem wersji 90 koni , ale 75 tez jest ok, na codzien jezdze takze skoda fabia silnik 1.4 60 km i musze powiedziec ze to zupelnie inne bajki. Jezdzac dluzszy czas skoda powoli zaczalem jezdzic jak wiekszosc uzytkownikow tych aut z tym silnikiem, a wiec nie wiecej niz 2500 obrotow , predkosc 90 km/h, spokojnie i plynnie. Ale jak przsiadlem sie do hondy civic mimo ze tylko 75 koni to autko az sie prosi zeby go wysoko krecic na obrotach. Nie wiedzialem ze silniki o takiej samej pojemnosci i podobnej liczbie koni ma az tak odmienna charakterystyke. Mam 23 lata , jak dla mnie na dzien dzisiejszy silnik i dynamika w sam raz, chociaz wolalem 90 km bo spalanie podobne a dynamika troche lepsza

ie mam zbyt wiele do powiedzenia, przy 160 tys przebiegu biegi mozna zmieniac przykladajac maly palec i zawsze wchodzi tam gdzie trzeba, w porownaniu do fiata uno to zupelnie inna planeta. Jestem pelen uznania dla japonczykow. Bez zastrzezen

wlasciwie nie wiem czy bede obiektywny ale w skodzie fabii baedziej mi sie podoba: jest twardo i bardzo precyzyjnie. W hondzie zawieszenie jest inne i tak do konca trudno mi je ocenic. Jest naprawde dobrze ,w miare komfortowo ale ja wole bardziej twarde. to juz co kto woli. Moim zdaniem fotele zbyt miekkie i za slabo trzymaja na boki ale to model produkowany w Japonii wiec moze dla nich ok ,ale ja waze okolo 100 kg ;-)

bez zastzezen, we wszystkich kierunkach ok, slupki nie za szerokie, malutki minusik za widocznosc do tylu ale mozna sie przyzwyzcaic, plus za pelnowymiarowe oba lusterka boczne

tutaj jest ciekawostka, moj model debiutowac w 1996 roku w ktorym spotkamy suwaki (cieplo- zimno, nawiew). Tak naprawde to zagadka poliszynela , juz od czasu golfa III z 1992 praktycznie we wszystkich kompatkach byly usdtawienia obrotowe. Poza tym jak na auto 12 letnie rewelka. Wewnatrz nie widac uplywu lat. Materialy takicerki miekkie , mile w dotyku, nic nie trzesczy , spasowanie perfekcyjne( przypominam ze to auto made in japan, w wersji z GB podobno nie bylo tak dobrze) . Ogolnie wsiadasz do auta i po 5 minutach wiesz co i jak ,bez zdebnych bajerow. Moj egzemplarz jest golusienki ;-), bez klimy , elektyki . Elektyczne szyby jakos przeboleje ale cos czuje ze latem brak klimy bedzie odczuwalny :-(. Ogolnie materialy, montaz , rozmieszczenie wskaznikow , wydajnosc wiatraka (cieplo , zimno , rewelacja ) .Staram sie naprawde byc obiektywny ale nie mam nic do zarzucenia poza wyposazeniem ,ale taka wersje kupilem i juz.

W 2 minuty robi sie goraco,niestety brak klimy

gabaryty auta tez bardzo ciekawe, z zewnatrz wydake sie mazzlym autkiem, bo wysokosc porownywalna z maluchem , ale szerokosc to normalny kompakt, niestety wejscie do srodka wymaga wiecej gimnastyki ale jak zasiadziecie miejsca pod dostatkiem z przodu, tyl tez sporo miejsca na nogi i glowe ,ale umowmy sie kanapa jest raczej prosta i trudno tu wymagac komfortu jak w mercedesie . To wersja 3 drzwiowa i tylna kanapa jest uzywana rzadziej niz przod . i niech tak zostanie, to nie rodzinne kombii , bagaznik ok,na moje oko jakies 300 l .

tutaj jestem troche zawiedziony, slychac toczenie sie opon po jezdni, co tu gadac , jest dosc glosno, nie wiem dlaczego , moze tak musi byc , bo zawieszenie jest dosc nieskie, ale wolalbym ciszej , zdecydowanie, szczegolnie na dlugich trasach moze byc meczace,

przecietnie spala mi 7 litrow ( miasto, trasa 50/50) wiec jest calkiem ok. Rozwazalem zalozenie gazu ,ale po moich doswiadczeniach z fiatem uno na gazie i slychaniu od 2 lat jak sasiad cinquecieto zagazowane odpala kazdego dnia okolo 15 minut zylujac go tak ze az ciary przechodza po plecach dalem sobie spokoj, wole wiecej doplacic ale miec wlasnie swiety spokoj, zalezy ile kto jezdzi. Ja pokonuje miesiecznie oklo 1000 km wiec mi sie nie oplaca , ale jak robicie 5 razy tyle to mozna rozwazyc, ale jak jest dobrze to lepiej nie psuc Kupile wkoncu auto 12 letnie bezwypadkowe od niemca w bardzo dobrym stanie za 2000 euro .tak mysle ze 4 -5lat spokojne pojedze bez problemow. Mam takie nieodparte wrazenie ze w przypadku zalozenia gazu ten czas zdecydowanie sie skroci. To co zaoszczedze na paliwie zostawie u mechanika. Przynajmnie w poprzednim samochodzie wlasnie tak bylo , nie liczac czas i nerwy. Jesli chodzi o przeglady to wymnienile tlumik ( wytrzymal 12 lat od nowosci ! ) , olej , plyn do chlodnicyi piora wicieraczek , to wszystko :-). Po raz pierwszy od dluzszego czasu jadac autem wiem ze nic mnie nie zaskoczy, jednak jakonska robota to nie mysl techniczna z Turynu montowana w Tychach ;-) Dobre auto i tyle !

na pierszy rzut oka wydaje sie troche drozsza od konkurencji i trzyma cene mimo wieku. Ale tak sie zastanowielem ze musi byc jakis powod ze auto z danego rocznika traci na wartosci wiecej niz inne. I wiecie co wyszlo mi ze jest drozsze bo jest dobre a nawet lepsze. Idzie ta droga. Naprawde warto wydac te pare zlotych wiecej a miec pewnosc ze kupujesz dobre auto. Polecam szczegolnie wersje 3D ( made in Japan)

zero ,null, nic sie nie psuje

nuda, nie chce sie psuc, sprawdzalem 10 letnie amoryzatory - skutecznosc 92 procent, spalanie w normie, CO w normie , wszystko w normie :-)