Ocena kierowcy - Honda Civic VI Coupe

Co prawda jest to moja druga Honda, lecz druga w nadwoziu coupe. 4 Lata temu nawet nie myślałem o tej marce lecz po jednorazowej przejażdżce stwierdziłem iż tylko Honda wchodzi w grę( a na prawdę jeździłem już wieloma autami ) Ponadprzeciętna linia nadwozia, idealne według mnie gabaryty, przy lekkim moddingu Honda wygląda rewelacyjnie.Części zamienne nie są drogie,spalanie odpowiednie co do pojemności silnika, WYSOKA niezawodność...OCZYWIŚCIE warto poszukać dobrego egzemplarza(musowo stacja diagnostyczna przed zakupem auta ) Czego chcieć więcej....

Patrząc na silnik mogę śmiało stwierdzić iż jest to pierwsza klasa,inżynierowie na prawdę odwalili kawał dobrej roboty, zero awarii, wycieków itp. Jeśli chodzi o kulturę pracy to według mnie jest OK, przy seryjnym dolocie silnik do 4000 rpm jest cichy, poźniej do odcinki ( 7200rpm) już tak dobrze nie brzmi, lecz jak się zainwestuje w porządny dolot to pokazuje pazur, idealne brzmienie!, i ta \"kosiara\" od załączającego się vteca (5600 rpm)... Elastyczność...tu -1 pkt, 1,2,3 bieg bardzo dobrze, ale poźniej już średnio, nie ma co się dziwić, pojemność 1.6, moment obrotowy na poziomie 150, nie jest idealnie, lecz to nie diesel:)(którego i tak bym nie kupił!)

Przełożenia biegów idealne, zero zgrzytów czy niedoskonałości, co prawda zdarzają się problemy ze wstecznym lecz na prawdę sporadycznie! Jeśli chcecie skrócić przełożenia to polecam short shifter.

Jest doskonały, aktualnie posiadam seryjne zawieszenie + felgi 16stki, zero jakichkolwiek problemów czy nadsterowności na zakrętach, Honda trzyma się idealnie pod warunkiem, że zawieszenie jest w pełni sprawne jak i opony dobrej marki( Yokohama,Goodyear,Hankook,Continental,Michelin,Fulda itp )

Z przodu widoczność celująca. Lecz niestety -1 pkt jeśli chodzi o tył(dolna część mało widoczna), jest jedynie dobrze z uwagi na to iż ciężko czasami jest dobrze tyłem zaparkować jeśli z tyłu stoi jakieś inne auto, nie przyzwyczaiłem się jeszcze zbyt dobrze..

Jest doskonale, wszystko pod ręką, co prawda przycisk od szyberdachu mógłby być nieco innym miejscu.

Perfekcyjne, wystarczą 2 minuty aby wnętrze się nagrzało, latem klimatyzacja działa sprawnie nawet na \"3\" Zalecam wymianę filtra kabinowego raz na rok ponieważ zbiera się w nim trochę syfu z \"zewnątrz\"

Jeśli chodzi o przód jest bardzo dobrze, mimo iż jest to coupe to miejsca nie brakuje pod nogami ani nigdzie indziej. Tył, trochę gorzej, szkoda,że \"projektanci\" hondy nie popisali się wspaniałym \"szklanym dachem\" jak w coupe Vgen ( tam wystarczyło pasażerom lekko odchylić głowę do tyłu a można było podziwiać gwiazdy.... tu w VI gen tego nie ma i brakuje miejsca osobom wyższym( pow 180cm) Z tyłu max 2 osoby + ewentualnie dziecko.

Jest dobrze, do ok 100-120 km/h rzecz jasna, później słychać już świszczące uszczelki oraz wiatr, lecz nie jest to \"torpedowanie\". Jeśli chodzi o seryjne nagłośnienie(Pioneer to daje radę z plastikami.Jeśli zainwestujemy w wyższej klasy to wypadałoby wygłuszyć przednie drzwi stosując maty bitumiczne.

Zima : miasto : - 8-9L ( spokojna jazda, do 4000rpm) - 10-11L ( szaleństwo do odcinki, 7200 rpm) tak wiem, kto tak szaleje w zime... trasa : - 7-8L (jw) - max 9L (jw) Lato miasto : 7-8L(jw) 9-10L (jw) trasa : 6-7L (jw) max 8L (jw) Jeśli chodzi o naprawy, patrząc na inne marki jest b. dobrze, co prawda u siebie wymieniałem tylko uszczelniacz skrzyni biegów ale dokładnie porównywałem ceny i Honda nie ma się czego wstydzić. Przeglądy w ASO drogie, lecz to normalne

Ceny zadbanych egzemplarzy nie są tanie( 10-14 tyś zł ) lecz Honda odwdzięczy się bezawaryjnością i sprawi iż pozostaniecie przy tej marce na zawsze

Honda jest niezawodna pod każdym względem, jeśli chodzi o mój samochód to nic się do tej pory nie zepsuło, nawet głupia lampa w podsufitce(w 5 gen stało się to multum razy)

Jak na razie po roku użytkowania wszystko sprawuje się idealnie. Zero problemów z zawieszeniem/silnikiem/elektroniką. Jeśli chodzi o hamulce to spisują się ponadprzeciętnie,( w mojej wersji 1.6 iSR ) z przodu sa 262mm i dają radę, z tyłu niestety bębny ale nie narzekam . 4 miesiące temu wpadłem w dziurę( na prawdę głęboką) jadąc ok 100-120 km/h, nie licząc wykrzywionej felgi...absolutnie NIC się nie stało z zawieszeniem(sprawność amortyzatorów na poziomie 60-70 % ) brak luzów w ogumieniu, wahacze w b. dobrym. Po brak słów aby cokolwiek innego pisać, kocham Hondę.