Ocena kierowcy - Honda Civic V Sedan

Za cenę do 10 tyś zł dostajemy w miarę niezajeżdżony wóz w który na starcie trzeba zainwestować około 2 tyś zł po to aby cieszyć się bezawaryjnością na długi czas.

Doskonale znany fanom marki silnik B16A2 o mocy 160KM i zmiennymi fazami rozrządu- VTEC, kulturą pracy przebija wiele europejskich silników w tej klasie. Silnik bardzo oszczędny jak na tę pojemność- w trasie przy grzecznej jeździe bez korzystania z VTECa pali 6 litrów benzyny co jest zaskakujące przy tej pojemności, zaś przy ciągłym korzystaniu z dobrodziejstwa VTECa spalanie dochodzi pod granicę 15 litrów na 100 km. Ogólnie silnik bardzo trwały i nie cierpi na usterki konstrukcyjne, jedynie na te spowodowane z winy poprzedniego użytkownika/ów a mianowicie pobiera duże ilości oleju silnikowego (przy moim przebiegu prawie 300 000 km) około litr na 1000 km i jest jeszcze większe w przypadku częstego korzystania z VTECa. Ogólnie nic strasznego, ktoś bardziej ogarnięty zrobi sobie remont we własnym zakresie i może przez kolejne dziesiątki tysięcy km cieszyć się z VTECa. Zresztą nie ma się co dziwić z tak dużego pobierania oleju przy takim przebiegu jeśli poprzedni właściciele o IQ=30 \'piłowali\' ten silnik do odcięcia zapłonu= 8450obr/min. Jeśli się o ten silnik będzie dbać i montować dobrej jakości części eksploatacyjne to będzie on długowieczny. Ps. Polecam nie na pierwsze auto z racji dużej mocy.

Skrzynia montowana w tym modelu czyli Y21 sprawuje się bardzo dobrze, biegi wrzuca się twardo i szybko, bez haczenia czy zgrzytów. Bardzo dobre zestopniowanie pierwszych 4 biegów, gdyż autko bardzo dobrze się rozpędza lecz 5 dla zwykłego użytkownika będzie najbardziej przeklinaną rzeczą w tym aucie= przy 90km/h mamy 3 tyś obr/min. Zaleca się używanie oryginalnego oleju MTF Honda do tej skrzyni.

Zawieszenie w pełni dopracowane,przód jak i tył wielowachaczowe, wytrzymałe, twarde i stalowe. W dodatku w najbogatszej wersji VTi otrzymujemy do niego grube stabilizatory z przodu jak i z tyłu, które sprawiają, ze jazda w zakręcie jest dużo przyjemniejsza niż bez nich. Prowadzenie jest pewne i w pełni przewidywalne.

Dobra widoczność do przodu, na boki, do tyłu kiepska-trudno wyczuć tył auta, ale to takie wrażenie gdyż to jest mój pierwszy sedan.

Wszystko należycie i w porządku, deska rozdzielcza nie jest niczym zbędnym udekorowana, wygląda ładnie schludnie i nie razi brakiem polotu jak się to ma u niemieckich odpowiedników tego auta.

Ogrzewanie działa bardzo dobrze, silnik rozgrzewa się szybko, bez wspomagaczy typu zawory EGR jak się to ma w niemieckich wozach. Filtr przeciwpyłkowy się sprawdza, liście i inne śmiecie nie wpadają nam do środka, silnik nadmuchu pracuje cicho.

Z przodu miejsca jest wystarczająco dla osoby o wzroście do 180 cm, zaś z tyłu osoby maks 170cm inaczej z tyłu jest zwyczajnie ciasno aczkolwiek i tak wygodnie, gdyż fotele są bardzo dobrze wyprofilowane i twarde. Dodatkowo wersja VTi posiada z tyłu jedynie 2 miejsca oddzielone od siebie wysokim podłokietnikiem, więc jazda w 5 osób nie wchodzi w grę.

Wyciszenie jest przeciętne, ale chyba celowo inżynierowie Hondy nie starali się wygłuszać auta tej klasy tak jak w Mercedesie S-classe. Tutaj chodzi o zupełnie coś innego, o upajanie się dźwiękiem VTECa i to tak w skrócie można opisać.

Tak jak wspominałem wcześniej silnik to majstersztyk i kiedy tylko chcemy jest oszczędny jak cholera, zaś gdy poczujemy chęć zabawy na VTECq wartości spalania diametralnie rosną.

Ceny na rynku wtórnym spadają, aczkolwiek nie jest to tanie w zakupie auto. Jakość wykonania na 5.

Łamią się suwaki temperatury, wymiana nieopłacalna gdyż cały panel sterowania możemy kupić za 50 zł używany, zaczepy schowka potrafią się ułamać jeśli wozimy w nim zbyt dużo kamieni, na ogól są to duperela we wnętrzu- plastiki najczęściej.

Jedyne usterki tego auta w kwestii mechanicznej są spowodowane niewłaściwym użytkowaniem pojazdu, wyłączam tutaj pękające rzadko plastiki we wnętrzu. Co mało śmieszne buda koroduje, najczęściej od strony tylnych nadkoli.