Ocena kierowcy - Honda Civic IX Tourer Facelifting

Bardzo dobre auto. Po roku od odebrania kluczyków wciąż uważam, że to najlepszy wybór w segmencie C aut w wersji kombi. Poziomem jakości wykończenia zostawia w tyle ówczesne Focus'y, Golf, Ceedm i30, itd. Moim zdaniem ustępuje jedynie Mazdzie, ale ta nie ma wersji kombi i nie zaimponowała mi tak na jeździe testowej. Ważny był dla mnie również nieśmiertelny silnik wolnossący oraz ogólne opinie o marce Honda jako solidnej - z którymi teraz się zgadzam. Ogółem cztery gwiazdki z pięciu, bo idealnie oczywiście nie jest. Kilka elementów opisanych poniżej może drażnić. Niemniej ogólna ocena pozostaje tak jak początku wspomniałem - bardzo dobre auto! Nie zmieniłbym wyboru w tym budżecie.

Wolnossący silnik w Hondzie to temat rzeka. Sprawne ruszanie spod świateł nie stanowi problemu, natomiast przy leniwym wyprzedzaniu na np. dwupasmowej obwodnicy, kiedy ręka trzyma jeszcze kubek z poranną kawą i nie chce redukować biegu - trzeba się liczyć z faktem, że przyrost prędkości musi poczekać na przyrost obrotów :) Jeśli lubimy trzymać silnik nieustannie powyżej 3k rpm, to śmiało załóżmy tutaj 5/5 gwiazdek. Silnik ivtec potrafi zachwycić przy bardziej agresywnej jeździe, ale i przypomnieć o braku o turbiny przy chęci ospałego przyspieszenia. Natomiast na pewno nie można mu odmówić niezawodności i kultury pracy na postoju.

Bajka. Najdłużej jździłem wcześniej Focusem (rp 2015), Avensis (rp 2007) i w porównaniu do tych dwóch uważam, że jest ... hm, przyjemniej, płynniej. Biegi wchodzą gładko z lekkim tyknięciem. Nie ma mowy o pomyłce. Nawet zważywszy na fakt, że raz na 50 jedynka lub wsteczny stawia opór - wybaczam ten fakt i daję 5 gwiazdek. Przy jeździe jest naprawdę świetnie zestrojona. PS Szczegół - ale dla mnie miły, bieg wsteczny jest klasycznie pod "szóstką", bez kombinowania z wcisakaniem/guzikami. Te rozwiązanie mi się podoba.

Honda. Czego się można spodziewać? :) Kierownica jest niemal sklejona z kierowcą. Co ciekawe autem poruszam się 60% miasto 40% obwodnica i w żadnej sytuacji nie jest to uciążliwe. Natomiast pozwala czuć się kierowcą. To jest samochód kierowcy. W aucie ma się wrażenie przyklejenia do podłoża.

Co prawda szkód jeszcze nie mam, ale podobno delikatna, takie też sprawia wrażenie. Nie używam myjni automatycznych, użytkownikom Hond również bym odradzał. Ciężko to wyjaśnić, ale mam wrażenie, że przejazd nawet przez delikatne krzaki źle by się skończył, choć... 17k km i jest OK. Szybko się brudzi :) kolor: twilight blue.

Widoczność do przodu, do tyłu (kombi) - bardzo w porządku. Kamera cofania świetna, skrętne linie i dobra rozdzielczość obrazu. Mankamentem jest widoczność ... do góry. Np. stojąc pod sygnalizacją świetlną. Siedzimy wysoko - bo to Civic z Magic Seats, więc bak z paliwem pod pupą. A widok do góry przyszłania czujnik deszczu montowany przed lusterkiem wstecznym, więc trzeba się trochę gimnastykować.

Mam wersję z Honda Connect Plus, czyli tablet z Androidem :) Plus za fizyczne "guziki" od radia, czy to konsolą czy kierownicą - całość audio możemy obsłużyć bez ekranu dotykowego. Komputer pokładowy trochę pokręcony, ale da się przyzwyczaić. Poza tym np. spalanie szybko sprawdzimy na wspomnianym "tablecie". Osobiście podoba mi sie futurystyczny kokpit Civic IX, podoba mi się schowany DVD, prędkościomierz pod szybą i masa innych rozwiązań. Również tych nieplanowanych, jak np możliwość uruchomienia: YouTube, Google Maps z informacjami o korkach na głównym ekranie :) Nawet takie bzdety jak umiejscowienie guzików głoźniej/ciszej na kierownicy jest dobrze zrobione, bo po jej lewej stronie, a nie po prawej jak w niektórych autach - w których gdy chcę zmienić głośność to muszę użyć prawej ręki, a więc podnieść ją z podłokietnika - a wtedy nie ma znaczenia czy sięgam kierownicy, czy konsoli centralnej. Wyświetlacz iMID jako dadtkowy jest miły. Na codzień wyświetla zegarek, co wygląda moim zdaniem elegancko - ale przydaje się również jako informacja o muzyce/radiu kiedy główny wyświetlacz wykorzystuje nawigacja. Ogółem system inforozrywki mimo, że na pierwszy rzut oka wygląda kosmicznie (w końcu podobnie do VIIIgen - UFO), to jest udany i przy tym nie jest tak klasyczno-nudny jak w aktualnym VAGu. Natomiast schowków, miejscówek na drobiazgi poza oczywistym schowkiem pasażera (wyścielonym ala' pluszem!) i podłokietnikiem jest mało. W zasadzie to jest jedno, centralny schowek (zasuwany) który notabene współdzieli funkcję z miejscówką na kubki :)

Chłodzi/grzeje - OK - automat dość agresywny, czasami trzeba go uspokoić. W konsoli centralnej brak jest pokręteł, które moim zdaniem są bardziej intuicyjne niż guziki i łatwiej zapamiętać czym kręcić bo zimno, a czym bo za cicho, niż spoglądać gdzie ten guzik od "cieplej" lub "wiej mocniej". Natomiast same wspomniane guziki, te najważniejsze, mają "wypustki" jak dla niewidomych, więc można odszukać bez spuszczania oczu z drogi odpowiedniego przycisku.

To nie jest największe auto segmentu C jeśli rozpatrywać przestrzeń dla kierowcy/pasażerów. Corolla ma sporo więcej na przykład. Nie chcę pisać, że jest źle, bo nie jest. Ale raczej daje się tu odczuć auto kompaktowe. Nie wiele zostaje przestrzeni nad głową ze względu na wysokość siedzenia (jest ciut wyżej niż w innych autach C). Warto też wspomnieć o jakości wykończenia. Podłokietnik, miejsce na lewy łokieć - wszystko miękkie i przyjemne (jest nawet pseudo-poduszka na prawe kolano żeby było wygodniej!) . Pozycja za kierownica jest wg mnie bardzo dobra, tylko przestrzeni na zbędne ruchy brakuje :) No i gwóźdź programu (albo do trumny konkurencji) - bagażnik. Istna piwnica w tym segmencie. Wraz z podwieszanym schowkiem pod podłogą bagażnika daje ogromny litrarz. Niemniej czasami zazdroszczę bagażom w podróży, że mają tyle miejsca dla siebie ;)

Jest tak, na postoju bez obrotomierza ciężko ocenić czy silnik pracuje. Od prędkości 120 jest głośno. Po prostu. Niemniej jest to dziwny rodzaj hałasu, bo pomimo głośności z zewnątrz da się bez podnoszenia głosu rozmawiać z pasażerem. Również mały plusik za dobrze zoptymalizowane zgłaśnianie się radia wraz z prędkością - w Golfie było albo cicho albo dyskoteka. Ogółem 3/5 bo powinno być ciszej przy jeździe autostradowej (gdybym oceniał Focusa 2015, dałbym mu 2.., Mondeo MK4 kolegi 4. )

Niedrogie przeglądy, paliwo, płyn do spryskiwaczy (schodzi szybciej niż wolniej bo co któryś raz psika również światła). Nie spodziewam się, aby doszły inne koszty na przestrzeni lat. Auto pali mi średnio 8.9/9 l. Jeżdżę dynamicznie. Konkurencja pali mniej, ale jeździ gorzej. No chyba, że auto z turbosprężarką, ale tu znów koszty utrzymania są inne - to jest zamknięte koło i trzeba wybrać opcję pod siebie. :) Moim zdaniem 9l/100km z silnikiem 1.8 IVTEC i tym co oferuje, to rozsądny wynik.

W tym budżecie, w tym segmencie, kupiłbym ponownie. Bez dwóch zdań. Osobom zastanawiającym się nad zakupem polecam sprawdzić jeszcze Mazdę 3 i wybrać auto które bardziej odpowiada. Mi dusza Kodo i ich silniki nie przypadły (jakby ociężałe), Honda Civic zrobiła robotę od pierwszej jazdy próbnej. No chyba, że ktoś szuka kombi, to nie ma rozsądnej alternatywy ;)

Spinka tylnych drzwi. Coś było poluzowane. ASO naprawiło prawie od ręki.

Autentycznie nie wyobrażam sobie, żeby coś mogło się stać.