Ocena kierowcy - Honda Civic IX Hatchback 5d

Miałem UFO czyli Civic VIII 5d 2.2 i-CDTi, to było świetne auto. Ale lata mijają i zacząłem szukać godnego następcy. Wiec poszukałem i kupiłem Civic IX gen. 5d 2.2 i-DTEC w limitowanej wersji Sport+ 180KM. Wygląda prawie jak zwykły Civic, ma 5 drzwi, a jest w piekielnie mocnym 180 konnym dieslu. Mam rocznik 2012. Jeżdżę nim trzy lata, długo szukałem pachnącej sztuki z małym przebiegiem. Jak kupiłem miał 47 tys. km. Miałem kilkadziesiąt samochodów różnych marek i ten jest chyba najlepszym kompaktem jaki miałem. A silnik 2.2 I-DTEC 180KM to moim zdaniem najlepszy silnik diesla w kompaktach w historii. Pracuje delikatnie, jedzie jak burza, jest oszczędny, trwały i całkowicie niezawodny, Pomimo, że z autem się nie patyczkuję i użytkuję je normalnie, czyli w miarę potrzeb, Honda 2.2 i-DTEC nie generuje żadnych problemów z filtrem DPF. Zero problemów. Mówią, że ma drogie części, ale nie są potrzebne... Reszta auta też jest w porządku, w Civicu IX odczuwam znaczącą poprawę w porównaniu do CIVICA VIII - tzw UFO. W Civicu IX przede wszystkim poprawiono zawieszenie - jest przyjemnie sprężyste, ale i komfortowe.

Silnik 2.2 i-DTEC to jeden z najlepszych napędów w kompaktach. Dla tego silnika kupuje się Hondę Civic. Czy jest jakiś 4 cylindrowy silnik w dieslu lepszy od niego? No nie wiem, ale mam wrażenie, że to jeden z króli. Wiedziałem, że mało pali, że ostro jedzie, że jest niezawodny i trwały. Ale kultura pracy zaskoczyła mnie bardzo. To duży, ale cichutki silniczek o bardzo kulturalnym obyciu. Super.

Tradycyjny 6 biegowy manual. Sprawuje się jakby go nie było. Czyli bardzo dobrze. Szkoda, że w Civicu ta wersja silnikowa jest tylko w manualu. Ale mi manual pasuje, silnik ciągnie jak zwariowany,a skrzynia mu nie przeszkadza.

Zawieszenie jest mocno poprawione w stosunku do poprzednika - czyli Civica VIII. Wreszcie jest sprężyście oraz komfortowo. I oba te parametry występują JEDNOCZEŚNIE. Rzekłbym - jak w Golfie VII.

W Hondzie to najważniejsza sprawa. Trzeba pamiętać o ryzyku korozji w zaniedbanych Hondach. Swoją kupiłem sam we Francji. Wyszło drogo, ale po 10 latach podwozie mojej Hondy wygląda jak nowe. Dam jedną gwiazdkę mniej, bo ta marka w porównaniu do innych marek japońskich koroduje najmniej. Wiadomo - w Toyocie jest podobnie, a Mazda daje czadu z korozją od wielu lat, ale dajmy na to Citroen jest pod tym względem fabrycznie zabezpieczony lepiej. Dlatego daję czwórkę.

Widoczność do przodu dobra, do tyłu przeciętna. Pomaga kamera cofania i czujniki parkowania. Lusterka duże. Na szczęście Civic IX 5d ma wreszcie wycieraczkę z tyłu,

Po krótkim zaznajomieniu się z autem wszystko na swoim miejscu. A wygląda bardzo efektownie i jest wygodny w użytkowaniu.

Chłodzenie klimatyzacji skuteczne. A ogrzewanie wspomagane grzałką elektryczną działa naprawę dobrze. Szyby szybko odparowują. Także logika w klimatroniku działa prawidłowo. Czego chcieć więcej?

Mam 190 cm wzrostu. Mieszczę się komfortowo, mam jeden ząbek regulacji odległości siedziska w zapasie. Nad głową też ok. Ilość miejsca w przednim rzędzie kabiny oceniam na przeciętną, ale z tyłu miejsca dla pasażerów tylnej kanapy jest dużo. Bagażnik jeden z największych w klasie. No i magiczne siedzenia, składając opuszcza się siedzisko tworząc płaską podłogę, a stawiąc je do góry można wozić telewizory lub rower. Kto nie widział ten nie wie, jakie to mądre rozwiązanie. To auto nie wygląda na aż tak pakowne.

Narzekają, że wygłuszenie w Hondzie Civic jest przeciętne. Prawda. Ale konstruktorzy zamiast zbudować auto z hałasującym zapędem i wygłuszanym tonami izolacji, zbudowali cichy silnik, którego nie trzeba owijać tonami izolacji. Civic jest cichy z natury, a do tego lekki - bo nie ma tych bezsensownych kilogramów wygłuszeń.

Silnik mało pali, ja mam średnią 5.8 l/100km. Auto jest drogie w zakupie, ale całkowicie niezawodne. Civica nienawidzą tylko mechanicy. Bo w ogóle się nie psuje. Dla mnie absolutna bomba.

Drogo, i trudno się kupuje, bo trzeba zapłacić dużą akcyzę 18,6% za pojemność 2.2l. Więc nie dam maksymalnej oceny, Choć może przesadzam. Bo ten silnik to najlepsza rzecz w tym aucie. Wart każdej złotówki. A że trzyma cenę, to to co wydaliśmy przy zakupie, to odzyskamy przy odsprzedaży. A frajda z jeżdżenia nim jest wielka.

Co tu pisać - całkowita bezawaryjność. Honda 2.2 i-DTEC jest super.

Nie psują się drobiazgi, nie psują się także grubsze tematy. Moim zdaniem to najlepszy kompakt na rynku.