Ocena kierowcy - Honda Civic IX Hatchback 5d Facelifting

W porównaniu z moją poprzednią Hondą i widząc różnice można dostrzec niejszą dbałość o detale, których nie widać gołym okiem. Najbardziej poirytowało mnie brak zestawu naprawczego w nowym samochodzie. W poprzedniej Hani był. Kierownica również była poprzednio obciągnięta skórą naturalną, teraz mam co do tego wątpliwości. Tak poza tym samochód jest po prostu piękny (przynajmniej dla mnie). Ma podstawową zaletę, daje radość z jazdy wolnossącym silnikiem.

To silnik "starej szkoły". No prawie, jednak są tutaj już bezpośrednie wtryski paliwa. Poza tym jest łańcuch rozrządu oraz brakuje turbiny co moim zdaniem jest wielką zaletą tej jednostki. Silnik pracuje wzorowo.

Jak to w Hondzie, po prostu bajka. Przełożenia wchodzą precyzyjnie.

Samochód prowadzi się bez zastrzeżeń. Nawet belka skrętna (podobno rozwiązanie mało precyzyjne) nie dyskwalifikuje tego kompakta. W teście przeprowadzonym w programie Automaniak w TVN Turbo, Civic jako jedyny nie wypadł na zakręcie z toru jazdy, mając za konkurentów samochody z wielowahaczowym zawieszeniem.

Widoczność doskonała (ocena subiektywna). Nie uważam jak inni, że tylny podział szyby ogranicza mi widoczność, może po prostu przy cofaniu korzystam głównie z dużych wstecznych lusterek oraz fabrycznej kamery cofania, a może po prostu dlatego, że głównie to auto stworzone jest do jazdy na wprost. Z kolei w lusterku wewnętrznym wstecznym widzę wszystko co chcę zobaczyć!

Nic dodać nic ująć. Mam model z starym radiem, nie posiadam dużego wyświetlacza i kupiłem to celowo, ponieważ przyzwyczaiłem się do poprzedniego samochodu, ale poza tym opinie o nowym systemie multimedialnym były słabe, więc wydanie 4000 zł wydawało mi się zbędne. Z tym wyposażeniem, które mam - Wersja Elegance + dodatkowo przyciemniane szyby boczne tylne, samochód jak dla mnie - perfekcja!

Stosując system wentylacji w trybie AUTO i regulując nadmuchy wyłącznie poprzez zmianę wysokości temperatury, jak dla mnie perfekcja. Znam wiele ludzi, którzy mając klimatronika gmera wiecznie przy systemie z różnych powodów (nie wiem dlaczego nei nabyli klimy manualnej).

Komfort dla kierowcy oraz pasażera z przodu - bardzo dobry. Gorzej wypada tylna kanapa ze względu na brak wsunięcia stopy pod siedzenie kierowcy/pasażera. Dla dzieci jest OK, ale dorośli na dłuższej trasie mogą odczuwać dyskomfort. Za tą przypadłość urywam jedną gwiazdkę.

W poprzednim Civicu 1,4 było zdecydowanie ciszej i nie wiem czy to wina większego silnika o większej mocy, czy sprawa innego tłumika, a moze wyciszenia. W poprzednim było naprawdę cicho, teraz na wyższych obrotach jest pomruk bardziej rasowy. Teraz jest to dla mnie nawet przyjemne, podobny dźwięk spotkałem odbywając jazdę testową Giuliettą. Urywam jedną gwiazdkę, ponieważ ludzie oczekujący mocno wyciszonego auta nie będą usatysfakcjonowani.

Spalanie w mojej Hondzie zależy od mojego nastroju. Ale tak na serio, zimą przy mrozach trwających ponad miesiąc czasu, na krótkich odcinkach do 9 km, auto paliło średnio 8,6-9,0 l/100 km. Gdy mrozy ustąpiły, a na term. pokazały się temp. powyżej 5 st.C na zimowych kołach (szer. opony 205) oraz przy rzadko załączającej się pewnie klimie auto pali około 7,6 l/100 km. Po zmianie kół na letnie (szerokość 225 - fabryczna) oraz coraz częściej załączającej się klimie średnie spalanie na odcinkach j.w. wzrosło i waha się w granicach 7,8-8,1 l/100 km. Jeden raz wypróbowałem go na tracie około 60 km przy spokojnej jeździe zimą na węższych oponach, ale w mrozie -10 st.C - średnia 5,6 l/100 km. Mam w planach wyjazd nad polskie morze, więc jestem ciekawy jak spalanie się będzie kształtować w warunkach autostradowych oraz drogach ekspresowych (w większości).

Dla mnie jest akceptowalny do wyposażenia, marki oraz radości z jazdy. Obecna X generacja już nie otrzymałaby tylu gwiazdek.

Brak usterek. Na tym etapie nic się nie wydarzyło. Tylko leję paliwo i cieszę się z jazdy.