Ocena kierowcy - Honda Civic IX Hatchback 5d Facelifting

Przesiadka z SUVa spowodowała, że znowu zaczynam czuć jak jeżdżą normalne samochody. Honda jeździ niczym doklejona, mimo wcale nie skomplikowanego zawieszenia jest ono bardzo dobrze zestrojone i właściwościami jezdnym przewyższa niemal wszystkie kompakty (polecam odcinek Automaniaka w TVN TURBO). Długo zastanawiałem się nad wyborem nowego auta i zdecydowałem o Hondzie. Świadomie. Co mnie przekonało: niebanalny wygląd, auto nie tonie wśród innych aut, duży bagażnik, dopracowana konstrukcja, bardzo dobry silnik 1.8, znowu powraca uśmiech jak się jeździ, do tej pory miałem diesle, nie było źle, ale nie dawały takiej ekscytacji, ktoś powie głośno, nie zbiera się od dołu, ale te rzeczy są powszechnie znane zanim kupi się samochód więc jeśli ktoś narzeka po kupnie to chyba może mieć pretensje do siebie. Dobrze się zbiera, fajny dźwięk, silnik bez turbo, zapewnia bezawaryjną jazdę na wiele lat. Wykonanie na poziomie premium, obejrzałem wszystkie kompakty osiągalne na rynku, tylko audi i małe bmw lepiej się prezentowało, ale audi z tym wyposażeniem 80 tys droższe. Mazda - z zewnątrz super, polecam dokładnie obejrzenie środka, ocenę ergonomii i maty bagażnika - czar pryska. Golf - jak golf solidny ale bez szału. Skoda - plastik, chyba że L&K, cena wtedy nieco zaskakuje. Seat - masakra. Obejrzyjcie seata kolegów po 2 latach eksploatacji. Audi - oki, bmw - oki, Lexus - oki. Ale cenowo - też więcej.

przesiadka z diesela na benzynę dobrze robi. Inna technika jazdy, trzeba ciągnąć do prawie 7 tyś. Od 4 tys załącza sie i-vtec więc zaczynamy zabawę, kiedy inni zmieniają bieg na 4 ty jeszcze jesteś na 2. i masz 100km/h przy 6800/min. Spod świateł jest przewaga, na trasie rasowy dźwięk. Nic nie wibruje w środku, na postoju nie ma silnika. I koszty utrzymania, 2.0 dCI było jednak kosztowniejsze w utrzymaniu, DPF, specjalny olej, 7,0 L oleju, zawór EGR, ultradźwiękowe wtryskiwacze, tutaj - klasyka i chyba za to się kupuje Hondę, ja wyleczyłem się z drogich w utrzymaniu samochodów. Rynek amerykański pokazuje co liczy się w motoryzacji, tam jakoś GOLFy TSI się nie sprzedają. Elastyka - nic do zarzucenia, na 6. pojedziecie od 42km/h do 218km/h

w porównaniu z seatem, fordem czy renault skok w nadprzestrzeń, krótkie przełożenia, charakterystyczne kliknięcia

objeździłem kilka kompaktów, ani alfa, ani ford tak chwalony, ani golf w klasycznej wersji nie dają tego co honda. No chyba że kupimy GTi albo R-kę, albo Audi, ale czy chcemy?

do tyłu nie jest idealna, ale jest kamera cofania i czujniki. Taki urok Hondy, wiemy co kupujemy, przecież robimy jazdę próbną.

Nie ma większych zastrzeżeń. Magic seats - super. Podłoga po złożeniu płaska. Duży bagażnik. Brakuje jednak jakiegoś schowka np. za lewarkiem zmiany biegów na telefon.

Nie ma zastrzeżeń, klimatyzację reguluje się co 1 stopień nie co pół jak w większości aut, może z perspektywy czasu okaże się to kłopotem, na chwilę obecną nie jest. Jedno jest nieco dziwne, nie można zamknąć środkowych nawiewów ale moze to urok japońskich aut. Mnie nie przeszkadza. Zawsze można skierować nawiew na inne części auta.

Wysokim osobom powyżej 190cm może nieco brakować miejsca nad głową. Ogólnie niska pozycja w samochodzie, ale jak ktoś kupuje to wie jak się siedzi, nie robiłbym z tego kłopotu. Chcę inną pozycję, wybiorę inne auto.

Na postoju cisza, zero wibracji. ok. 100km/h - cisza, ok. 140-150km/h kiedy obroty są ok. 4-4200 /min pojawia się mruk silnika ale nie przewyższa szumu opon i powietrza. Niemniej jednak nie jest męczący. Można słuchać audiobooka.

Na razie dużo niższe niż SUVa i auta klasy B z dieselem Mam nadzieję że tak zostanie.

Dokładna analiza pokazała, że wyposażenie które oferuje Honda wcale nie jest takie drogie. Podobne wyposażenie maksymalnej wersji golfa, skody czy seata daje ceny w okolicach 120 tys PLN. Myślę że to dużo za dużo.

na razie bez usterek

nic do tej pory się nie wydarzyło