Ocena kierowcy - Honda City V

Póki co jestem bardzo zadowolony z tego zakupu, mówię to z całą szczerością, mimo że mam auto dopiero 2 miesiąc - tyle, że przejechane już 7 tys km w najróżniejszych warunkach drogowych. Wszystko chodzi jak należy i jest na swoim miejscu! :) Zdecydowanie kupiłbym 2 raz to auto (tyle że tym razem w wersji sport)

Bardzo ładnie zachowuje się silnik! Przyspiesza bardzo ładnie (nawet z pełnym bagażnikiem i pasażerami) i można też rozwinąć spore prędkości bez większych problemów! Wbrew opiniom, które spotkałem, wcale nie jest za słaby jak na tak spore auto.

Bez zarzutu. Wszystkie biegi, póki co, wchodzą bez trudności.

Na zakrętach dobrze trzyma się drogi. Czuć mocnieszje podmuchu wiatru, ale autem nie rzuca wtedy na boki. Wspomaganie bardzo czułe przy małych prędkościach (na parkingach, skrzyżowaniach)

Do tyłu ok (minimalnie tylne zagłówki przeszkają niższym osobom, ale od czego jest podnoszenie siedzenia). Elektryczne lusterka można idealnie ustawić i już wszystko widać! Standardowo, przeszkadza trochę lewy przedni boczny słupek (szczególnie, że jest dość szeroki), ale do przyzwyczajenia się!

Wszystko na swoim miejscu i pod ręką! Wbudowane radio posiada przyciski w idealnym miejscu do jego obsługiwania! Podświetlenie zegarów w pomarańczowych kolorach bardzo łagodne i nie męczy oczu! Małym problemem - przycisk zmiany przebiegu całościowego, spalania, przebiegu cząstkowego koło zegarów - w czasie jazdy małe utrudnienie jest przyciskanie go!

Ogrzewa auto szybko i mocno - zaraz trzeba skręcać, bo za gorąco! Wentylacja, nawet bez włączonej klimatyzacji nieźle chłodzi, a z klimatyzacją, nawet przy najmniejszym dmuchaniu chłodzi idealnie!

Bagażnik 500 litrów, w takim aucie, mówi sam o przestrzeni! Wszystko tam można wpakować! :) Miejsca kierowca ma sporo, pasażerowi również! Tylna kanapa - prawdziwa rewelacja (brakuje tu skali do jej oceny - conajmniej 6 się należy) - składane i dzielone oparcie oraz kanapa (niespotkałem tego w żadnym innym aucie) zwiększa znacznie przestrzeń na bagaż - nawet przy siedzących 2 osobach z tyłu! Ale tego się nie do opisać - to trzeba zobaczyć!

Przy 2 i 3 biegu powyżej 2,7 tys obrotów trochę za głośno, ale do wytrzymania. Mimo wszystko dźwięk (pomruk) silinka bardzo przyjemy. Na autostradach przy prędkościach powyżej 140 km/h nie można jednak narzekać - głośniejszy pęd powietrza, niż praca silnika.

Póki co zużycie bardzo mi się podoba (szczególnie, że przecież to benzyniak), choć obiecują, że z każdym przejechanym tysiącem ma spadać do danych książkowych (4,8 - 5,6 - 7,1) - poki co troszkę więcej! Spalanie na trasie bierze się do prędkości 120 km/h - powyżej znacznie rośnie (nawet do 6,8 l/100 km) - ale albo jeździ się oszczędnie, albo szybko! ;-) Przeglądów jeszcze nie miałem, mają być co 20 tys - pierwszy w granichach 400-500 zl - a następne co 2 - wymiana świec (ośmiu) i ok 200 zł drożej - ale to się dopiero okaże! Mogłoby być taniej, no ale...

Wg mnie super - nieznalazłem żadnego innego auta (a długo szukałem), aby za cenę 50 tys. kupić auto z takim wyposażeniem, lakierem metalicznym, dwoma poduszkami, radiem, pełną elektryką, gigantycznym bagażnikiem, niewielkim, a jednak mocnym i jednocześnie ekonomicznym silnikiem a to wszystko w tej cenie! Wersja sport, niecałe 4 tys droższa, zdecydowanie lepiej wyposażona (poduszki boczne, przednie światła przeciwmgielne, spoiler tylny, automatyczna klimatyzacja i alufelgi) i wartość tego wyposażenia zdecydowanie przekracza te 4 tys, ale niestety nie zdecydowałem się na nią i teraz żałuje! Może następnym razem! :)

Póki co bez i oby tak zawsze!!!

Brak i tym bardziej oby zawsze tak!