Inne
: Nie można wymienić jednej kategorii, gdyż zaskakująca jest znakomicie zharmonizowana całość. Bardzo dobrze zagrany Accord :-)
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne
: głośnik w przednich drzwiach
5,0
Całokształt
Bardzo miłe auto do jeżdżenia. Można kulać się leniwie, niemal płynąc, a można depnąć i dać się wcisnąć w fotele. Fotele to klasa sama w sobie. Sterowana elektrycznie skóra to -6 tysięcy w portmonetce, ale warto. Wygląda znakomicie (jasny popiel), ustawia się precyzyjnie (elektryka z 2 pamięciami ustawień) no i przede wszystkim świetnie się w nich siedzi. Jeśli chodzi o zewnętrzny wygląd, to każdy może sam ocenić. Dla mnie świetnie. Połączenie agresywnych linii (bezczelna morda) z dostojeństwem rządowej limuzyny.
Wrażenia
5,0
Silnik
Bardzo przyjemny silnik. Przy spokojnej jeździe wentylacja jest od niego głośniejsza (co nie znaczy, że jest głośna :-)). Można dostojnie jeździć na 6 po mieście bez żadnych szarpnięć. A depnąć też się da. Nie jestem ścigaczem, ale jak dla mnie absolutnie komfortowe wyprzedzanie bez "kluchy" w gardle.
5,0
Skrzynia biegów
Po prostu super. Krótkie przełożenia, bardzo szybka i precyzyjna. Gałka wprost pod dłonią. Obsługa jednym palcem możliwa :-)
4,0
Układ jezdny
Drogi trzyma się znakomicie, choć zwieszenie jak dla mnie trochę głośne. Na porządnych drogach bezszelestny, ale na naszych wertepach to trochę pracuje. Na szczęście genialne, powtórzę, genialne fotele niczego nie przenoszą na kręgosłup.
Komfort
5,0
Widoczność
Tu pewnie zaskoczę wielu poprzedników narzekających na ograniczoną widoczność. Dla mnie widoczność to możliwość świadomego i precyzyjnego manewrowania. Przy normalnej jeździe widoczność do przodu i na boki bez zarzutu. Natomiast manewry na parkingach (podziemnych) dzięki systemowi czujników z przodu i z tyłu oraz ogromnym lusterkom bocznym (przy cofaniu prawe obniża się) parkuję na centymetry bez problemu. Zawsze miałem raczej duże auta i tego Accorda wyczułem w kilka minut. Podsumowując - brak zarzutów co do widoczności (=manewrowości).
5,0
Ergonomia
Myślę, myślę i do niczego nie mogę się doczepić. Wszystko pod ręką, wspaniały wysuwany podłokietnik - zero zmęczenia prawej ręki. Obsługi audio, klimy i komputera można nauczyć się błyskawicznie. Nie rozumiem też narzekań na system głośnomówiący. U mnie to działa jak złoto. Dołożyłem sobie siatki w bagażniku i cały drobiazg trzymany jest w ryzach. Też jakoś nie mam kłopotów z zapakowaniem bagażnika. Trochę wyobraźni przestrzennej i można wszystko spokojnie zapakować, bo mały nie jest.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
W zimie grzeje, odszrania i milusio podgrzewa cztery litery (przy skórze nieodzowne). Przy upałach klima działa w zasadzie od zaraz i bardzo subtelnie utrzymuje właściwą temperaturę; nie ma nagłych podmuchów zimna. Pierwszy raz mam szyberdach, nigdy nie uważałem tego bajeru za potrzebny, teraz bardzo mi pasuje. Szybkie przewietrzenie wnętrza po postoju na słoneczku (czarny lakier), a szklany dach dodaje przestrzeni wnętrzu.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeń jest sprawą względną ;-) Z przodu zmieści się Pudzian. Z tyłu miałby problem. Na szczęście ani ja (176 cm) ani nikt z mojej rodziny nie ma takich gabarytów i z tyłu miejsca na bardzo wygodnej kanapie jest wystarczająco. Choć na nogi mogło by być trochę więcej miejsca.
4,0
Wyciszenie
Jak już napisałem silnik cichutki na niskich obrotach. W mieście, gdzie praktycznie cały czas jeżdżę, słychać tylko zawieszenie mordowane przez dziury. Przy obrotach powyżej 4 tysięcy słyszalne, przyjemne "chrobotanie" klasycznego silnika Hondy. Opony bardzo ciche. W sumie najbardziej ciche auto, którym jeździłem, choć spodziewałem się czegoś jeszcze bardziej wyciszonego.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Niestety, mogę podać tylko niepełne informacje. Po prostu nie miałem jeszcze czasu wyrwać się za miasto. Zatem wszystko kręcę dotąd w ruchu miejskim, korkach, hamowaniach i przyspieszaniach, tylko na krótkich odcinkach trochę szybszej jazdy po dwupasmówkach. I tu miła niespodzianka - 9,6 l. Ktoś w poprzednim poście wyciągał do 14 l. Ciekawe, może z zaciągniętym ręcznym ;-) OK, być może coś było nie tak z tym egzemplarzem, mój pali tyle, ile napisałem. A to znaczy, że w trasie będzie jeszcze milej.
4,0
Stosunek jakość/cena
Honda nie jest tanią marką. Ale jeśli odchorujesz w końcu 109 tys. (dla Poznaniaka to ból niemal fizyczny ;-)), to uznasz, że wiesz za co zapłaciłeś. Bardzo dobre auto wykonane z bardzo dobrych materiałów w którym czujesz się bardzo dobrze. Czy reasumując: bardzo dobrze
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Przy zakupie nowego Accorda (mój kupiony w salonie) powinni w plastikowej siatce dodawać zapasowy głośnik do przednich drzwi. Czytałem tak wiele postów o awaryjności tego ustrojstwa, że wręcz czekałem, kiedy i mnie padnie. I padł, oczywiście na chroniczną chrypę. W ramach gwarancji salon bardzo szybko i kulturalnie wymienił na nowy (pozdrawiam Honda Waszkowiak w Suchym Lesie/k. Poznania, super salon, polecam w ciemno każdemu). Ciekawe, czy nowy głośnik będzie bardziej trwały. Zobaczymy. Poza tym wszystko gra. Ale to nówka, odezwę się za 20 tys. kilometrów.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Honda Accord i poważne usterki? Chyba w chińskiej podróbce. Tu nie ma prawa nic walnąć i tak na razie jest.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 VTEC 156KM 115kW
[l/100km]