Karoseria
: Karoseria i wnętrze robi wrażenie o połowę droższego auta nadkola maja przetłoczenia jak Mersedes S lub Mazda 6 mi się to podoba. Ilość funkcji i wyposażenie. Ergonomia.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne
: trzeszczały drzwi - posmarowałem uszczelki innym silikonem i jest OK, dojeżdżam do 100tyś i wnętrze czasami potrafi zakrzypieć
Układ elektryczny
: choroba wieku dziecięcego to 2 krotnie wymieniane głośniki w drzwiach z przodu
4,0
Całokształt
Doskonała mechanika auta, nic się nie psuje, po przejechaniu 108tyś nic poważnego się nie popsuło (drobiazgi opisałem w osobnej apli), tylko tankowanie, olej, filtry i opony to wszelkie koszty. Autko ma kilka wad ale jest to moim zdaniem po przejechaniu się i przyjrzeniu się wielu, wielu autom - najlepsze i dalej po 4 latach kupiłbym to auto. Ostatnio jeździłem najnowszym Lexus GS na 2013 za 250tyś zupełnie inna klasa ale porównując różnicę cen 2,5x droższy od accorda poczułem, że hania to naprawdę świetna inwestycja i nie żałuję żadnej wydanej złotówki (bo właściwie niewiele więcej otrzymuje się za taką furę kasy a przynajmniej w moim mniemaniu cena a raczej różnica cen jest nieadekwatna do oczekiwań. Inne teamty o kótrych warto wspomnieć to np. serwis - gość delikatnie stuknął mi zderzak na parkingu -2 mce czekania na wymianę, aż boję się pomyśleć co by było gdym w tym czasie nie mógł jeździć. Dobre auto ogólnie jestem zadowolony, ale np. nawigacja w hondzie to katastrofa (w biedronce czy tesco na 400zł 100x lepszą można kupić), braki lub błędy, nie pokazuje nr domów lub nieaktualne mapy od co najmniej 2-3 lat w momencie zakupu auta a także aktualizacji mapy, mam teraz nową aktualną mapę i dalej nie jest nawet dostatecznie!!! ponadto prowadzi do celu na trasie 30km km można nadrobić z 10km - debilizm, system nie zna lub nie widzi i nie bierze pod uwagę dróg innych niż główne, znając miejscowość szybciej trafisz ale jak szukam konkretnego nr bloku, domu - porażka Brak wizualizacji 3D i budynków (opcja ustawienia SHORT ROUTE poprowadzi Cię nawet polna drogą - przetestowałem MapaMap, Igo8 i AUTOMAPA i ... NAVIEXPERT. Choć mam nawigację w aucie używam automapy i naviexperta to przykre. Wersje navi na 2011 i jest o niebo lepiej o tej z 2008/2009. Synchronizacja telefonu lub próba wybierania głosowego to utopia (bez opasłej instrukcji nie wiadomo o co chodzi - bardziej skomplikować się tego nie dało). Ogólnie komendy głosowe to bzdura w tym aucie, system żyje swoim życiem. W miarę dobry system premium audio z subwooferem, zmieniarką, możliwością podłączenia pendriva, sterowanie z kierownicy prawie wszelkimi funkcjami o ile pamiętam 15 ergonomicznych guzików)- rewelacja.
Przeglądy, pierwszy po 9350, drugi mi komputer pokazywał po 17000 więc... hmm, w instrukcji obsługi jest wyraźnie napisane jak to wyzerować i byłem na przeglądzie po 27tyś a w serwisach mówią OK, przecież chodzi o EURO 5. Kasowanie licznika przeglądów jest opisane w instrukcji obsługi, więc po co płacić 750zł co 9,5tyś/km.
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik przyjemnie pracuje, ale żeby przyśpieszać dynamicznie trzeba zredukować o 2 biegi. Silnik cichy do 130km/h. Można jeździć na tempomacie przy 1800obr/min np. na 5,6 biegu i spala z 6l/100 ale przyśpieszanie przy 60-70km/h wiąże się z koniecznością redukcji do 2,3 biegu. Zakres obrotów to 1,5 do 6,7tyś. więc można nie wachlować biegami i np. przy ruszaniu 1,2 przekręcić na obrotach i wrzucić 6 bieg wcisnąć tempomat i kulać się z 80km/h - rewelacja.
Funkcja ekonomizer zaleca zmianę biegów by utrzymywać obroty na poziomie 1500 na minutę, ale jazda 6 biegu na tempomacie przy obrotach ok.2tyś. 70km/h skutkuje spalaniem 6,5l/100. Ogólnie lubię co chwilę przekręcić autko na 5-6,5 tyś/obr. fajnie brzmi. Przy normalnej jeździe kiepska elastyczność jest wręcz denerwująca i to największa wada tego auta, zaczyna się coś dziać dopiero jak ma się 4 tyś. Max. prędkość jaką udało mi się osiągnąć na autostradzie zmierzone przy pomocy GPS z Automapą to 208km/h (na szybkościomierzu pokazuje wówczas ok. 215-220km/h).
5,0
Skrzynia biegów
Jeździłem wieloma autami ale ta skrzynia jest super - po prostu biegi same wskakują! Nie ma mowy o zgrzytaniu, oporach. Umiejscowienie drążka rewelacja. Synchronizacja ok nawet przy dość szybkiej ale niesportowej zmianie. Zastanawiałem się nad automatem ale w związku z tym że w ciągu 1 dnia potrafię przejechać się kilkoma autami z ręczną skrzynią pozostałem przy manualu. Następnym raz wezmę automat - poczekam aż honda zrobi skrzynię zautomatyzowaną dwu-sprzęgłową typu DSG spójrzcie w dane - osiągi 9,4sek/100 w ręcznej i silniku 2,0 i 9,7sek w automacie 2,4l mówią same za siebie traci się na klasycznym automacie około 45KM!!! Spalanie z 2 litry wyższe przy podobnych osiągach - na razie więc manual.
4,0
Układ jezdny
Na kołach 17" czuć koleiny "trzeba ster mocno trzymać, na 16" zimówkach jest OK, ps po wymianie opon letnich na nowe też Brigdestone jest ok. Czuć gabaryty auta, układ jezdny rewelacyjny, typowo podsterowny jak przednionapędówka a czasem wręcz odwrotnie pociągnąć tyłem - jeśli załadowany lub przy nagłej zmianie kierunku. Całkowicie przewidywalny i łatwy w opanowaniu, doskonale się trzyma (ponadto ESP pomaga przy jeździe na granicy poślizgu - lubię się bawić). Lubię twarde przewidywalne zawieszenia więc dla mnie ok, bez problemu wjeżdżam w zakręty/łuki z prędkością o 30% większą niż pozostali użytkownicy, podsterowność natychmiast jest korygowana przez ESP. Bardzo nisko zawieszony - non stop o coś haczę podwoziem, bardzo długie zwisy z przodu i tyłu powodują, że kiepsko jeździ się po mieście. Mam już zdeformowane łączenie zderzaka z nadkolem przy migaczu z przodu wskutek podbicia dolną częścią zderzaka o koleiny z śniegiem - katastrofa!!! Jak ktoś jeździ tak jak ja po budowach, koleinach i mieście, drogach gruntowych i wertepach - nieporozumienie 13,5cm prześwitu i te zwisy:( Na zimówkach 16 znośnie ale na fabryczne 17 trzeba uważać, czuć koleiny - ale świadczy to też że układ kierowniczy się czuje i siła wspomagania jest odpowiednio ustawiona. Często dobijam zawieszeniem i tymi gumowymi osłonami przy kolach z przodu o progi zwalniające, krawężniki itp. już 3 razy miałem naprawianą dorabiane mocowania osłonę pod silnikiem (nowa w ASO 1100zł za kawałek blachy i plastiku wartego może w produkcji 100zł - skandal). Wracając do ESP (VSA w hani) zbyt czułe przy ruszaniu - strach gdzieś komuś się "wpieprzyć pod nos" jak koła zabuksują na ok. 1-2 sek. ESP dławi gaz, później przyśpiesza z ograniczona mocą - ostatnie kilka włosów na mojej głowie nie raz się najeżyło - jedyny sposób by to obejść gaz i palić sprzęgło nie puszczając go do końca!!! Przeciętna skrętność jak na auto > 4,75 długie o rozstawie osi 2,735cm.
Ps. ostatnio po zakupie nowych opon Bridgestone Potenza jest ciszej i nie czuć tak kolein jak na fabrycznych gumach mimo że rozmiar 17" jak fabrycznych.
Komfort
3,0
Widoczność
Mam siedzenie najniżej jak można, nie widzę obrysu auta w ciasnych zakorkowanych uliczkach (busem blaszakiem łatwiej mi wyczuć gabaryty - to dziwne). Dojechanie do przeszkody lub poruszanie się np. na parkingu wielopoziomowym i zjazdach w dół - drogi nie widać i tylko obserwując ściany wiesz gdzie jechać, lub ciasnym osiedlowym parkingu gdzie miejsca obliczone są na malucha - to wyzwanie. Mam czujniki parkowania z przodu i tyłu + kamerę cofania więc radzę sobie ale bez tego kiepsko by było. Zawsze parkuję "na lusterka" (przyzwyczajenie z busów) i nigdy nie odwracam głowy a kamera cofania umożliwia mi dojechanie do przeszkody na centymetry. Kamera przydaje się jak wyjeżdża się np. tyłem na ulicę zza busa, ściany szeroki kąt widoczności kamery powoduje że doskonale widać na monitorku auta na jezdni które aby zobaczyć przez boczną szybę musiał bym kuper wystawić o 2m a to może oznaczać bombkę. Więc kamera cofania to nie tylko gadżet ale poprawiający bezp. element. W lusterkach można czegoś nie dojrzeć po bokach auta (dobiegającego do auta pod kątem dziecka), cofanie np. w wysokiej trawie lub ośnieżonych oblodzonych powoduje fiksowanie czujników a kamera to jest to - nigdy nie kupię już auta bez kamery cofania!!! Doskonale spisuje się środkowe lusterko automatycznie się ściemniające. Brak podgrzewania przedniej szyby albo choć pozycji spoczynkowej wycieraczek - jest minusem - ciężko oskrobać szybę w aucie o tej szerokości. Działanie automatycznych wycieraczek to fatalnie działający gadżet, wolałem normalne czasowe. Jak pada ok, ale jeśli mży, śnieży lub ciężarówka chluśnie błotem to działanie jest drażniące.
4,0
Ergonomia
Niby wszystko OK ale; lusterka boczne złożyć można tylko przy przekręconym kluczyku - kto to wymyślił!!!, siedzenia tylne można tylko przechylić a nie jak np. w jazie i civicu poskładać?! Kierownica mimo regulacji 2 osiowej i tak nie daje się bliżej wysunąć. Po każdym odpaleniu auta muszę wcisnąć ENTER, by włączyć ekran nawigacji to idiotyzm!!! Funkcje NAVI, dokładność map Polski itp. to tragedia gdyby można kupić kamerę cofania bez wersji z NAVI to ok, a tak wyrzucone pieniądze. W markecie najtańsza nawigacja jest 100x lepsza!!! Plus to duże wygodne przyciski można w 20st mrozie jadąc w rękawiczkach wszystko obsługiwać, bo kierownica jest lodowata zimą mimo skóry z 20min ), a podgrzewana jak np. w Lexusie nie jest. ps. po 2 latach napisałem do HondaPoland i dostałem płyty na 2011r i jest o lepiej, ale doskonałości nie ma. Zarys ulic szczegółowy tylko przy skali 200m, 100m, 50m - nieporozumienie jakieś.
Kolejna nieudana funkcja to obniżające się lusterko przy cofaniu (można to wyłączyć na szczęście), pokazuje za nisko/blisko widzę prawie tylne prawe koło jak podniosę lusterko to jest ok, ale... po wyłączeniu 1 lub zapłonu auto nie pamięta ustawienia lusterka w funkcji cofania a tylko standardowe ustawienie na jazdę do przodu - więc jest to niedopracowane. Wygodne i ergonomiczne jest elektryczne oraz z zdalne z pilota otwieranie klapy bagażnika oraz przyciskiem na drzwiach kierowcy. Ciekawe jest również to że obiektyw kamery cofania brudzi się szybko tylko zimą jak jest chlapa a pozostała część roku ok.
Światła automatyczne to bzdura, ponadto przy ustawieniu w tryb AUTO wpływa to na funkcje kolorów/ustawień dzień/noc w nawigacji w Polsce ze względu na jazdę non stop na światłach to przeszkadza - założyłem LEDy do jazdy dziennej i teraz jest ok.
Brak info o poziomie płynu do spryskiwacza, ciśnieniu w kołach.
Po deszczu krople wody na klapie bagażnika przy otwieraniu potrafią zamiast do rynienek spłynąć do wewn. bagażnika.
Szyberdach gdy się odsuwa otwiera również osłonę słoneczną - ok - ale jeśli mamy zasuniętą osłonę słoneczną możliwe jest uchylenie tyłu okna szyberdachu a wtedy mając zasuniętą osłonę można mieć powódź w aucie - trzeba o tym pamiętać - taki mały zgrzyt. Klejna wada to woda np. po myciu i woskowaniu tworząca duże krople przy podnoszeniu klapy bagażnika spływa i wlewa się do środka, ponadto śnieg i lód topniejący z podgrzewanej tylnej szyby spływa do rynienek, problem w tym że zimą zamarza w tej rynience i ręcznie trzeba lub stamtąd wyczyścić.
Jest dużo bardzo praktycznych schowków - jak ktoś lubi porządek i wszystko poukładane będzie zadowolony, pod tym względem bije każdą konkurencję w klasie.
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Dość długo nagrzewa się wnętrze przy 20st. mrozu. W trybie Klimy AUTO stopień nawiewu zależy od temp. silnika zimą gdy ma grzać i kabiny - latem gdy ma chłodzić. Klima choć 2 strefowa ma 1 wentylator więc gdy różnica temp. kierowca - pasażer jest duża dmuchawa chodzi na max - dziwne to jest rozwiązanie. Chłodzenie wnętrza ok, ponadto mam szyberdach. Denerwuje mnie nietrzymanie czy raczej wachlowanie temp. w aucie. Odkryłem ostatnio że jadąc boso lub w sandałach zimne powietrze bardziej chłodzi prawą nogę - drobiazg ale... Ponadto z pilota można w każdym accordzie otworzyć/zamknąć wszystkie szyby oraz szyberdach, fajne jak dochodzi się do auta a ono już się przewietrza. Nawiew w trybie auto przy nagłej zmianie prędkości np. z 30 na 150 i zaraz potem znów na 30km/h wpuszcza więcej lub mniej powietrza - szczególnie czuć to zimą, np. stojąc w korku robi się chłodno by po chwili podczas jazdy odczuć buchnięcie ciepła.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Przestrzeń dla kierowcy rewelacja - mam 183cm. Pasażerowie to dzieci, więc dla nich również ok. Jeśli ktoś kupuję auto na taxi niech minivana sobie sprezentuje. Miejsca w tyle mniej więcej tyle co w Jazie i Civicu a to o 1-2 klasę niżej. Ponadto szeroki środkowy tunel komplikuje życie pasażerom. Dla 2 osób z tyłu ok, ale jeśli ktoś planuje mieć fotelik dziecięcy z tyłu niech zwróci uwagę że mocno odstaje od drzwi i "włazi" na środek tylnej kanapy - takie ukształtowanie siedziska. Bagażnik - hmm lepiej przemilczeć, nieskładane (jak w jazzie czy civicku) tylko pochylane oparcie na siedzisko, wówczas otwór między kabiną ma ok. 80cm mimo dużej szerokości auta w środku?. Na wakacje jechaliśmy 2 autami, ja wiozłem bagaże w bagażniku + całe tylne siedzenia po dach i półkę z głośnikami i w przodzie przed fotelem pasażera, więc kombi u mnie też by nie nic nie zmieniło. Bardzo wygodne podgrzewane siedzenia, podparcie lędźwiowe regulowane, doskonałe trzymanie boczne + za niewyślizgiwanie się nawet przy ostrym hamowaniu.
Jest to moje auto robocze i wożę w bagażniku z 3 walizy i 2 metrową poziomicę z czego jej połowa wchodzi do kabiny - pasuje jak ulał w szparę między fotelami.
4,0
Wyciszenie
Przy normalnej jeździe ok, przy wyprzedzaniu i 6000 na obrotomierzu nieciekawie. Ale żeby jechać dynamicznie trzeba mieć min. 4000obr/min. Przy jeździe delikatnej trzymam 1800-2500 w zupełności są ok.
Jazda w warunkach miejskich rewelacja w trasie do 130km/h również, na autostradzie v=max głośno, ale to nie Bentley. Słychać wiatr i szum opon )ps po zmianie na Brigdestone potenza ciszej niż na fabrycznych).
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Wcześniej przejechałem Jazem 90tyś./km ze średnim zużyciem 6,7l/100 (miał 78KM), accord ma 156KM i moje ŚREDNIE SPALANIE NA DYSTANSIE 100tyś/km to 8,5l/100. Nie słuchajcie bredni ludzi co na podstawie 1 baku i odczytu z komputera coś wypisują, ja przez 4.5 roku zapisuję każde tankowanie. Mam wszystkie faktury za paliwo i notes w którym wszystko notuję (drugiej osoby nie znam co by tak robiła). W trasie spalanie 6,5-7,5l/100 (autostrada z prędkością 150km/h -10l), w mieście po Poznaniu ok. 9-9.5l (w korkach gdy suniesz 5km na 1 biegu na 1 biegu z 12,5l)w ruchu podmiejskim 7,5-8,5ll. Jeżdżę ok. 80km dziennie po Poznaniu i okolicach i tak mi wychodzi (staram się unikać godzin o największych korkach). Zasadniczo dość dynamicznie ruszam 1 bieg 2 bieg i później od razu 5 bieg - tempomat i toczę się do następnego skrzyżowania/świateł i dohamowuję silnikiem. Nie wyprzedzam przy 100km/h na 6 biegu tylko redukuję do 3 czy 4. Chwilowe spalanie jest ogromne ale trwa krótko, chodzi o bezpieczeństwo i ekonomię i frajdę z jazdy - wiele lat to doskonaliłem i lubię posłuchać silnika a nie mulenia go. Kto twierdzi że to auto jest mułowate powinien zafundować sobie automat albo lekcję jazdy. Jeżdżę przewidywalnie, wolę na zakrętach zdzierać opony wchodząc na lekkim pisku niż zużywać hamulce i płacić za ponowne rozpędzanie auta. Zmieniam biegi by jechać na najniższym możliwym np. przy 70-80km/h można jechać 6 ale wyprzedzanie to konieczność zmiany na 2,3. Zasadniczo stosuję ekodriving. Średnio na baku jeżdżąc po Poznaniu i okolicach przejeżdżam ok. 750km - rekord 950km. Generalnie większość przejechanych km mam na tempomacie, nawet jazda po mieście jest dla mnie wygodniejsza w tym trybie, wrzucasz bieg + tempomat i toczysz się następnych świateł (przeszkadza mi że działa dopiero od 40km/h). Deptając gaz zawsze wciska się trochę za dużo gazu potem hamuje i tak w kółko.
Przeglądy gdyby robić wg wskazań komputera to nieporozumienie - mi wypadają co 9tyś więc sam resetuję sobie licznik do przeglądu - wystarczy poczytać w instrukcji. Koszty zapłacone w ASO 1 -700zł. 2- 750zł, 3- 1628zł (z wymianą klocków przód i tył, oraz odkażaniem klimy i filtrem przeciwpyłkowym). Po gwarancji znajomy mechanik wymienia mi olej za 350zł na identyczny jak w ASO, klocki filtry są dostępne jako zamienniki.
5,0
Stosunek jakość/cena
Kupiłem 26/01/2009, za rok produkcji 2008 dałem za wersję 2,0 EXECUTIVE NAVI 93tyś. brutto (13,7tyś rabat hondy za rocznik i 4.9tyś/zł od dealera za zakup u nich kolejnej Hondy i podesłanie klienta w międzyczasie i serwisowanie u nich Jazza). W cenie golfa 1,4 160KM "golasa" ma się autko o klasę lepsze i super wyposażone.
Dokupienie kompletu 16" opon zimowych z alufelgami 2900zł - poza ASO. Zakup opon Bridgestone Potenza 17 letnich 2230zł/kpl.
Teraz po 4 latach auto jest warte ok. 50tyś. - więc nie ma lepszego auta w klasie jeśli chodzi o stosunek cena zakupu a utrata wartości.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Prawy i lewy 2x głośnik w drzwiach z przodu wymieniony (wada wieku dziecięcego). Przy przebiegu 40tyś. padł czytnik/laser DVD od nawigacji nie działa mi przez to kamera cofania i ekran audio. Obsługa gwarancyjna działa ok serwis chętnie i zaangażowaniem podchodzi do tematu - TO BARDZO CENIĘ. Z doświadczenia wiem że gwarancja na papierze i jej realizacja to to osobna para kaloszy. W Hondzie masz problem - rozwiążą go a francuzy, koreańce czy niemcy olewają cię - kupiłeś to się bujaj, nie działa - wina użytkownika. Znam to ze swojego doświadczenia (miałem już niejedno auto i niejeden problem z ASO) więc raczej już zawsze pozostanę przy japońcach - kultura i jakość obsługi. Akumulator wymieniony na gwarancji po 2 latach (przez rozładowany aku 2x musiałem wzywać assistance bo nie mieli w ASO Karlik Poznań akumulatora na wymianę i musiałem 1,5 tyg. czekać na nowy - porażka.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Kiepski - bardzo miękki lakier choć auto myte na myjni bezdotykowej - tragedia. Mechanicznie rewelacja żadnej awarii. Przy wielkich mrozach po przebiegu 95tyś. na wielkich dziurach jakaś guma mi kilka razy skrzypiała w zawieszeniu ale po kilku km było ok - więc może coś przymarzło. Wymiana / regeneracja po 111500 sworzni górnych wahaczy w ASO Karlik, koszt 735zł.
Pb
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 VTEC 156KM 115kW
[l/100km]