Ocena kierowcy - Honda Accord VIII Sedan

kolejny raz bym nie kupił wersja wszystkomająca tj. executive + navi w automacie i płacąc takie pieniądze spodziewałem się, że będzie można te min 3 lata do zakończenia leasingu pojeździć komfortowo, niestety się myliłem - wg mnie wykończenie pozostawia wiele do życzenia co do nawigacji - z dobrym pokryciem Polski ale algorytmy liczenia tras we wszystkich 5 wersjach pokazują zbliżone wyniki, uwaga na małe pokrycie innych krajów np. SK o czym właśnie się przekonałem obsługa głosowa - porażka, bardzo źle rozpoznaje głos - próby po ang i niem, niestety polskiego nie ma uwaga dla pasażerów o słabych nerwach - przednia klapa przy prędkościach pow 140 "pracuje"

za duży samochodzik na włożony silnik, na spokojną jazdę w trasie może wystarczyć

skrzynia automatyczna 5 biegowa, szybkie zmiany - niemal niezauważalne

czuć dziury przeraźliwie, w trasie przy większych prędkościach trzeba uważać na koleiny by nas nie wyniosło poza drogę

dobrze że są czujniki parkowania, lusterka bardzo duże

większość sobie chwali ale w moim przypadku fotel kierowcy w żadnym położeniu nie zapewnia komfortu jazdy, po godzinie jazdy plecy bolą przeraźliwie, bagażnik mimo że ma dużą pojemność to jest trudnopakowny za dużo przycisków - trudno się połapać nawet po rocznej praktyce - niestety bardzo często trzeba na nie patrzeć jak chce się coś więcej zrobić jak tylko pogłośnić lub włączyć mapę

dobrze działający nawiew przedniej szyby, z klimatyzacji śmierdzi, pierwsze czyszczenie klimy przy pierwszym przeglądzie ok 13tys i zaraz po wyjeździe z ASO śmierdziało

dla kierowcy wystarczająco ale nie jest jakoś bardzo przestronnie, miejsca z tyłu jest malutko, na środku można posadzić jedynie dziecko

średnie zużycie paliwa na początku miałem w okolicach 7,5-8l przy jeździe mieszanej, gdy samochód został rozjeżdżony i zaczęła się trochę bardziej energiczna jazda zmieniło się to na niekorzyść, na chwilę obecną przy jeździe mieszanej 8,5-9l, po mieście trzeba liczyć 10-11/l

- dwa głośniki przednie wymienione (w tym jeden po dwóch tygodni od wyjechania z salonu) - wymieniona szyba przednia (po uderzeniu kamieniem) - wymiana szyby spowodowała konieczność wymiany list maskujących, które musiały być po miesiącu ponownie wymienione gdyż odpadły - zobaczymy co będzie dalej - pojemnik na napoje został wymieniony - obluzowany metalowy element tłukł się na każdej dziurze (czas oczekiwania w ASO 1,5mc) - okrągły nawiew powietrza nie trzyma się w swoim miejscu - wyskakuje na dziurach (wymieniony w ASO już bez dziur wychodzi ze swojego miejsca) - trzaski z bagażnika - okazało się że jakieś blachy się poluzowały

- lakier bardzo poddatny na zarysowania - na karoserii zaczęły się robić wybrzuszenia lakieru oraz odpryski - akcja z ASO zostanie zainicjowana - trzeszczące plastiki w desce rozdzielczej - nietrzymające (wypinające się?) zaczepy mocowania podsufitki (stuki, trzaski) - kilka razy się zdarzyło że nie odpalił za pierwszym razem, sprawdzony na ASO - ponoć nie ma żadnego problemu (może tak ma być?)