Ocena kierowcy - Honda Accord VII Sedan

auto komfortowe ,dobrze sie prowadzi ,silne ,daje frajde z zjazdy ale tylko wtedy gdy jezdzi a niestety to auto z silnikiem diesla bardzo czesto nie jezdzi.awaria,awaria i jeszcze raz awaria ,problem za problememem ,naprawy przewyzszyly wartosc auta a samo auto zostalo dawca czesci do takich samych zlomow jak ono samo . LUDZIE NIGDY NIE KUPUJCIE HONDY W DIZLU TO POPROSTU PORAZKA

W AUTO ZOSTALO NAPCHANE TYLE NIE PRZETESTOWANEJ ELEKTRONIKI ZE W 5CIU WARSZTATACH PO KOLEI NIKT NIE UMIAL GO NAPRAWIC ,A PLACIC TRZEBA BYLO.KIEDY JEZDZI TO JEZDZI SWIETNIE ALE PREDZEJ CZY PUZNIEJ ZATRZYMA SIE I ZACZNA SIE PRAWDZIWE PROBLEMY TYPU ,TRYP AWARYJNY ,AUTO NIE OSIAGNIE WIECEJ NIZ 2TYS. OBROTOW I NIE BYLA TO WINA FILTRA CZASTECZEK TRWALYCH ,ANI ZAWORU EGR,ANI WTRYSKOW ,ANI POMPY WTRYSKOWEJ ,ANI CZUJNIKA CISNIENIA PALIWA,ANI PRZEKAZNIKA SWIEC ZAROWYCH,ANI TEZ KOPUTERA .POTEM PRZESTALO JEZDZIC NAWET NA TRYBIE AWARYJNYM I ZDECHLO NA ZAWSZE,AUTO 2008 ROK , I 120TYS PRZEBIEGU.WSZYSTKIE TE RZZECZY KTORE WYZEJ WYMIENILEM NIE WYMIENILEM ICH BEZ POWODU .JA MUSIALEM JE KUPIC I WYMIENIC ,WPOMPOWALEM W TEGO GRATA WIECEJ NIZ BYL WART A I TAK ZOSTAL ROZEBRANY NA CZESCI BO NIKT NIE DAL RADY GO NAPRAWIC.ZYGAC MI SIE CHCE JAK MIJAM HONDE DIZLA NA ULICY.TO NIE JEST AUTO TYLKO CHINSKI LAPTOP

SKRZYNIA OK, ale sama nie chce jechac

BARDZO DOBRZE TRZYMA SIE DROGI,jest bardzo bezpieczny bo zepsutym gratem wypadku mial nie bedziesz

bardzo komfortowo ,WIDAC WSZYSTKO DOBRZE,ale zazwyczaj przez szyby widac sciany warsztatu od wewnatrz

TU NIE SIE CZEGO CZEPIAC, wszystko ladnie rozmieszczone nie ma problemu ze znalezieniem jakiegos guzika , zreszta masz na to duzo wiecej czasu niz w innym aucie bo zazwyczaj to guziczki mozesz sobie na postoju powciskac bo wiekszosc swojego marnego zywota to auto spedzi w warsztacie , bedzie tam stac i doic cie jak krowe

MOZE BYC, ale po co wentylowac sie w popsutym aucie?

MIEJSCA JEST SPORO , SWIETNE AUTO NA KURNIK ,BO JAK SIE ZACZNIE PSUC TO NIE WARTO NAPRAWIAC,ALE KURNIK BY BYL LADNY I SPORY ,POLECAM JAK NAJBARDZIEJ

BARDZO CICHE AUTO ,ZWLASZCA KIEDY JEST ZEPSUTE , A ZE PRAWIE ZAWSZE JEST ZEPSUTE TO PRAWIE ZAWSZE JEST CICHE

CO Z TEGO ZE MALO PALI JAK ZABIJE CIE CENAMI NAPRAW,SPALA 6L NA 100.ALE JA JUZ NIGDY NIE CHCE NAWET O NIM SLYSZEC

AUTO DROGIE PRZY ZAKUPIE ,PONIEWAZ LUDZIE KIERUJA SIE ZNACZKIEM HONDY NA MASCE I NISKIM SPALANIEM ,ALE ZAPOMINAJA ZE HONDA WIEDZIE PRYM W PRODUKCJI AUT Z SILNIKAMI BENZYNOWYMI A O DIESLACH NIE MA POJECIA ALBO TO TAKA PULAPKA FINANSOWA.W SUMIE ZA SPORE PIENIADZE DOSTAJESZ DIESLA KTORY JEST BARDZO AWARYJNY,POMPA WTRYSKOWA JEST WYPRODUKOWANA W CZECHACH PRZEX FIRME BOSCH.CZYLI ELEKTRONIKA Z CHIN ,SILNIK DAJ BOZE Z FRANCJI,UKLAD PALIWOWY Z CHECH,OGOLNIE TO AUTO JEST JAK MAGNETOFON JAMNIK O NAZWIE INTERNATIONAL, PAMIETACIE TAKI? BYL ZLOZONY Z CZESCI Z CALEGO SWIATA.

niestety to auto z silnikiem diesla bardzo czesto nie jezdzi.awaria,awaria i jeszcze raz awaria ,problem za problememem ,naprawy przewyzszyly wartosc auta a samo auto zostalo dawca czesci do takich samych zlomow jak ono samo . LUDZIE NIGDY NIE KUPUJCIE HONDY W DIZLU TO POPROSTU PORAZKA

ELEKTRONIKA ORAZ UKLAD PALIWOWY TO JAKIS ZART,JESLI KTOS CHCE ZMARNOWAC KILKA TYSIECY ZLOTYCH TO NIECH SOBIE KUPI TEGO ZLOMA .HONDE TYLKO Z SILNIKIEM BENZYNOWYM NIGDY WIECEJ DIESLA