Ocena kierowcy - Honda Accord VII Sedan

frania, 17 lat temu

Silnik 2.0 i-VTEC 16V 155KM 114kW

Rok produkcji 2006

Przebieg: 2 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Honda Accord VII Sedan 2.0 i-VTEC 16V 155KM 114kW 2002-2008 - Oceń swoje auto

4,00

5% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

autko kupilem bo po prostu jest nie za duze, ladne stylistycznie a jezdzic w nowych "mocnych niemieckich sedanach" ciagle strach w tym kraju. Przeznaczenie glownie na miasto do pracy itp. czasem krotko za miasto. (podobnie jak streetfighter Kawasaki Z 1000) Nie jest to jednak auto uniwersalne a bynajmniej rodzinne ktore daje duzo frajdy z jazdy. Do tego celu na pewno wybiore Mondeo ´2008 (jako drugie auto oczywiscie. Honda to nieco inny kaliber)

Wrażenia

5,0

Silnik

tu chyba malo kto moze sie czepiac. O szwajcarskich zegarkach tez sie nie dyskutuje. szkoda tylko ze pedal gazu jest elektroniczny i korygowany przez kompy... (wersja z VSA/ESP)

4,0

Skrzynia biegów

Skrzynia ok. niefart ze 5-o biegowa. Biegi wchodza rowno i precyzyjnie

4,0

Układ jezdny

Mondeo toto nie jest. Troche plywa, ale znosnie.

Komfort

3,0

Widoczność

Duze slupki i rogi przy lustrach z przodu. Do tylu na czuja ;)

4,0

Ergonomia

OK. Po prostu troche inaczej niz w bejcy

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Na razie ok. Mankament tylko taki ze klime ustawia sie o stopien. w wiekszosci innych aut tej klasy o 0,5 a to spora roznica

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Auto na wypad wakacyjny w moim przypadku to raczej nie jest. Z przodu ok. z tylu nie siadam ;)

5,0

Wyciszenie

CIIIIICHOOOO ! qool

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

dla mnie kazde auto bezynowe pali co najmniej 10l reszta to marketing

4,0

Stosunek jakość/cena

W porownaniu do tego co bylo dostepne na rynku na przelomie roku ok. szczegolnie w pakiecie z oponami i ubezpieczeniem. Jakosc wykonania (ver. Executive ok) Uwaga w wersji sport to na bokach siedzen to raczej NIE SKORA !!! Ja kierowalem sie stylistyka, poziomem inzynierii i pozornej niezawodnosci. Choc tu pewnie jest duuuzo lepiej niz w syfiastych toyotkach avensis (o ich wygladzie nie wspomne).

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Na razie po jezdzie po dziurach odpadl mi kawalek plastiku pod schowkiem (nie przykrecony) ps. serwis chcial mnie skubnac na koszt sruby !!!

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

moj brat, fanatyk marki uwaza ze w tej kategorii nalezy "by default" ustawic: nie psuje sie* * dotyczy aut made in Japan a nie chlamu robionego w W.Brytanii itp