Ocena kierowcy - Honda Accord VII Sedan

Auto przeszacowane i niesportowe.Najzwyklej w świecie mułowate i za sztywne.Nie na dzisiejsze standardy.Polecam jazdę próbną przy zakupie bo to w istocie auto dla kapelusznika i jeżeli kupimy z taką świadomościa to da duzo radości.Auto nie na autostrady lecz na codzienne dojazdy do pracy gdzie świetnie się sprawdzi.Rdzewieje,silnik przy tym przebiegu bierze 1-2l oleju na 10tys (tak zmieniam) wyglada na pierścienie niektórzy mowią ze ten typ tak ma...Trudno powiedzieć w takim razie to auto na benzyne i olej...Nie kręcę go bo dźwięk mnie drażni.Poprawne,stonowane,moze sie podobać typ auta daily dla gospodyń domowych/kapelusznika ,nie jest to type-s...Pytanie czemu go mam? -odziedziczyłem w pewnym sensie i juz sie pozbyłem.Dobra rzecz że to auto drogie (za drogie) jak znajdzie sie amator to auto idzie od ręki chociaz w serwisie słyszałem że Accorda coraz trudniej sprzedac - młodych którzy łykają emblemat Hondy nie stać na nie ,dla starszych są auta tańsze i zwyczajnie lepsze.A jeżeli juz maja to jak wspomniałem auto do spokojnej jazdy na lata.Teraz jeżdze Peugeotem 508 2.0Hdi.....hm...lepsza jakość,cena,silnik ,różnica kosmos.

Zwykła dwulitrówka,wrażenia jak w Lagunie którą miałem),czy w mondeo-miałem już 26 aut.Brak ciagu od dołu później normalnie jak w wolnossących ,można ciągnąć wyżej ale uszy bolą.Plusik to łańcuch i do tego....trwały :)

Precyzyjna,fajny skok lewarka ale sie trzepie.Można sie przyzwyczaić.Trzeba zmieniac olej co ok 150tys.

Precyzyjny,drogi w obsłudze (skomplikowany) i za twardy.Jakby miał koła z drewna a to 17tki/Drogie dobre zamienniki.

Tutaj lipa,papier,wszystkie nadkola naprawiane i już wyłazi rdza.Maska od kamyczków ma purchle - czy naprawde nie da się z tym uporać??? Ze zwykła rdzą? Podniesienie za błotnik powoduje jego trwałe odkształcenie....

Tył kiepsko jak to w sedanach.

Cóż-na medal!

Znakomicie

Przód super,z tyłu nie jeżdzę.

Kurcze puszka po rybach powyzej 120/130km na godzine.Auto nie na autostrady, nie ma szans porozmawiać.

Auto nie przysparza dodatkowego bólu głowy.Leca normalne sprawy eksploatacyjne i niewiele niespodzianek.

Przeszacowane,to nie Lexus....oj nie...do tego auta tęsknie w porównaniu z byłym GSem Honda nie istnieje.

żarówki przepalajace sie nagminnie,rdza,dziury w tapicerce ,trzeszczaca deska,problemy z podnosnikiem szyby,słabe uszczelki -cieknący szyber

Maglownica