Ocena kierowcy - Honda Accord VII Sedan

Wygląda pięknie, prowadzi się wspaniale, niewiele spala i się nie psuje. Nie pasują mi tylko oryginalne koła które są za wąskie lub zbyt głęboko osadzone w nadkolach a to sprawia że nie wygląda to ładnie, ale za to nie chlapie błotem :) Wersja executive jest dosyć droga w porównaniu do konkurencji np. niemieckiej ale są to dobrze wydane pieniądze i nikt nie będzie żałować swojego wyboru. Ja planuję kupno kolejnego accorda tym razem w wersji europejskiej bo anglika sprzedałem po powrocie do Polski i raczej będzie to też sedan ale z silnikiem 2.4 bo 2.0 już mi trochę za mało a 2.4 będzie w sam raz. Samochód naprawdę świetny i nikogo nie powinien zawieść jeśli będzie na czas go serwisował nie koniecznie w ASO no chyba że macie do tej pory FULL książkę serwisową i zależy wam na jakości serwisu Hondy który jest o wiele lepszej jakości niż serwis Audi w którym także bywałem ze swoją A6 i już nigdy nie chciałbym mieć styczności z takim serwisem. Dodam że serwis w Anglii jest jednak lepszy niż w Polsce bo podczas każdego serwisu zarówno małego jak i dużego wymieniają wszystko co nakazuje książka serwisowa a w Polsce wymieniają to tylko to co według nich nadaje się już do wymiany np. olej w skrzyni biegów który w Anglii wymieniają co dwa lata lub ileś tam kilometrów a u nas najpierw sprawdzają czy jest już wystarczająco zużyty. Podobno warto serwisować auta w Niemczech, akurat mam blisko do granicy to spróbuję kiedyś. Jeżeli chodzi o sam samochód to nigdy mnie nie zawiódł, nie licząc tego że padł akumulator jak zostawiłem włączone światła na noc :) Kupujcie Hondy a już nigdy nie będziecie narzekać na swój samochód a i sąsiedzi będą wam zazdrościć autka. Ja jedynie żałuję że nie zrobili wersji z napędem na cztery koła, w zimie na pewno by pomogło, także w górach.

Silnik niezawodny, mocny wysoko się kręci jak to Honda, ale w przyszłości zmienię na wersję z silnikiem 2.4, spalanie podobne a zbiera się jeszcze lepiej, poza tym te dwie rurki lepiej wyglądają :) Sam silnik jest praktycznie bezobsługowy, jedynie zmieniać często olej i filtry a także świece według książki serwisowej. Silnik 8 letni a suchy jakby wczoraj wyjechał z fabryki, nie to co niemiecki szmelc który poci się już po 2-3 latach. Silnik pracuje cicho i niezwykle równo, słychać tylko cykanie wtryskiwaczy które ładnie grają jak szwajcarski zegarek. Ekonomiczność silnika to kolejny plus, przy takiej mocy i masie spalanie wiele niższe niż u konkurencji niemieckiej. Przez 8 lat przy silniku wymieniłem tylko koło pasowe którego gumowe sprzęgło powodowało że koło miało bicie. Auto serwisowane w ASO, kupione i eksploatowane w UK, oczywiście wersja angielska.

Myślałem żeby odjąć jedną gwiazdkę za bieg pierwszy i drugi. Jedynka za krótka, a dwójka przy niskich obrotach szarpie i jadąc bardzo wolno czasem trzeba wrzucić jedynkę która powinna służyć tylko do ruszania. Jak się człowiek przyzwyczai że to nie jest jakiś volkswagen i że trzeba wyżej go kręcić to problemu nie ma, ale niektórym może przeszkadzać. Poza tym skrzynia wspaniale chodzi, biegi same wskakują z miłym dla ucha kliknięciem. Oczywiście pisze o skrzyni 5 biegowej bo w taką mój Accord był wyposażony, nie wiem jak pracuje 6 biegowa. Jedyny minus to słabe sprzęgło i zazwyczaj nie wytrzymuje tyle co podaje producent ale to też wina mojej ciężkiej nogi. Słabym punktem tego sprzęgła jest łożysko oporowe które po mojej ostrej jeździe zaczęło gwizdać na niskich biegach i wyższych obrotach. Sam pedał sprzęgła chodzi twardo i z początku to mocno przeszkadza ale to mija z czasem.

Zawieszenie świetne na nasze drogi, lekko twarde ale wciąż komfortowe. Na zakrętach auto jak przyklejone, praktycznie żadnych przechyłów. Nic nie stuka, nic nie skrzypi a przez 8 lat nic nie robione. Jak dla mnie to myślę że opony powinny być ciutkę szersze niż oryginalne 195/65/15, myślę że 205 byłyby idealne. Hamulce brzytwa, bardzo ładnie wyhamowuje a ABS pierwsza klasa. Jeden z systemów bezpieczeństwa uratował mi i mojej żonie życie gdy w zimie na autostradzie nagle skończył się odśnieżony pas jezdni i auto na lekkim łuku zaczęło płynąć w stronę barierki przy prędkości 130km/h, nagle poczułem szarpnięcie i auto znów jechało tam gdzie powinno, dzięki Ci Hondo za ten system. Układ kierowniczy precyzyjny ale dosyć twarde wspomaganie, za to dostajemy pewne czucie drogi.

Trosze słabo do tyłu, pomagają czujniki. Przednie słupki tez trochę utrudniają widoczność ale teraz to chyba każde auto ma takie szerokie.

W chwili gdy po raz pierwszy usiadłem za kierownicą Accorda poczułem się jakbym sam wszystko sobie porozmieszczał, po prostu świetnie, wszystko na swoim miejscu, pomagają także przyciski sterowania nagłośnieniem i tempomatem na kierownicy.

Mogłoby się szybciej trochę nagrzewać, ale tragedii nie ma bo w Audi A6 C5 trwało to jeszcze dłużej. Mocna dmuchawa robi niezły huragan. Fotele też mogłyby szybciej się nagrzewać bo skóra w zimie bez podgrzewania to tragedia jak się wsiada.

Sporo miejsca wewnątrz. Na pierwszy rzut oka z zewnątrz nie wygląda na tak przestrzenne auto, miłe zaskoczenie. Trochę gorzej w bagażniku bo po złożeniu tylnej dzielonej kanapy między kabiną a bagażnikiem jest wąskie gardło i to dla mnie jest największy minus tego auta bo nie idzie włożyć długiej szerokiej rzeczy jak np. drzwi które w samym bagażniku mieszczą się na szerokość ale nie przełoży się ich przez to zwężenie i z takiego przewozu nici.

Auto bardzo dobrze wyciszone, ale fakt, zawsze mogłoby być jeszcze lepiej. Na postoju silnika w ogóle nie słychać, tylko obrotomierz zdradzi prawdę:) Przy wysokich obrotach jest trochę głośniej ale to normalne i mało które auto przy obrotach rzędu 6-7 tys obrotów jest ciche.

Spalanie jak to u Hondy na bardzo niskim poziomie tzn. spala bardzo mało jak na swoją moc i masę auta. Na trasie Anglia-Polska a dokładniej na niemieckiej autostradzie przy prędkości 160-180 km/h spalał 8.5 litra ale przy oszczędnej jeździe spalanie spadnie do 7 litrów a może nawet i niżej, ale tego nie wiem bo mam za ciężką nogę. Dodam że w Audi A6 1.8T spalanie na tej samej trasie średnio o 2 litry wyższe a na mieście to już zupełnie tragedia była.

Za te pieniądze nic was tak nie ucieszy jak obcowanie z Hondą Accord

w sumie to do tej pory nic się nie popsuło

Zero problemów