Ocena kierowcy - Honda Accord VI Sedan

zaczne od tego ze to autko to brytyjczyk. Nie zaden anglik, tylko szkot. Zastanawialem sie takze nad kupnem volvo S60 w tym samym roczniku, diesel D5 ktore bylo troche drozsze ,ale zona postawila na accorda. Wiec szukalem accorda. Auto kupilem dwa tygodnie temu i do razu sie w nim zakochalem! Moj accord to Vtype czyli wszystko co moze byc w accordzie VIgen. tam jest(poza silnikiem z type R :)) bezowa skorka, full electric pack, klimatronik i 4 biegowy automat z sekwencja. Auto kupione od pierwszego wlasciciela(a raczej -ki)za posrednictwem komisu. Pelna ksiazka serwisowa z kompletem pieczatek, rachunki, poprzednie przeglady. nieuzywana zapalniczka(moim zdaniem na 99% palone w srodku nie bylo) tylna kanapa wyglada jak nowa. Po prostu bajka, najlepiej to bym tam zamieszkal. Po przesiadce z 1.4 civica jestem w innym swiecie. tam wogole mocy nie bylo, tu te 154 kuce daja rade. Fura smiga do przodu od razu, a po zalaczeniu VTECa slychac przyjemne ryczenie silnika i dodatkowa moc pod pedalem gazu. Troche sie obawialem automata, szczegolnie ze to 4 biegowy, ale teraz moje obawy odeszly w zapomnienie. skrzynia chodzi plynie, czasami wydaje mi sie ze za dlugo mysli jak wcisne gaz do podlogi, ale chwile pozniej 6 tys. obrotow na blacie powoduje moj usmiech od ucha do ucha. Wczesniej zastanawialem sie nad 2 litrowa wersja, jednak jak zobaczylem tego Vtypa wogole sie nie zastanawialem. I mozecie mi wierzyc...malo kto by nie postapil wlasnie tak jak ja...czyli biorac go na wlasnosc :)))hmm...a raczej to moja zonka go wziela bo to ona byla zakochana w accordzie.

VTECowa jednostka 2.3 litra. Co tu duzo mowic. Jak w kilku innych opisach...pomimo ze wcale nie ma duzo wiecej mozy od 2.0 roznica jednak jest. Ciagnie od razu, po zmianie fazy rozrzadu wyraznie przyspiesza i milo ryczy....ach te japonskie szlifierki :)))pomijajac fakt ze accord w calosci byl i jest robiony w Anglii(ten na rynek europejski oczywiscie), ale jednak ta japonska mysl techniczna jest tam widoczna. Poza tym bardzo elastyczny

4 biegowy tiptronik jest w zupelnosci wystarczajacy. Troche sie go obawialem ale teraz nie zaluje ze go mam. Biegi zmieniaja sie plynnie, a jak przycisne to ciagnie do prawie 7 tys. obrotow. jesli chce go bardziej pomeczyj zalaczam sekwencyjna zmiane. Nic przejmowac sie nie musze ze za mocno przeciagne, bo jak nie zmienie biegu skrzynia zrobi to za mnie.Cos pieknego. Przy 140 km/h mam jakies 4tys. obrotow czyli ok. Ktos moze powiedziec ze inne auto ma 3 tys. obrotow ,ale to jest honda a honda lubi sie krecic...i palic niestety

Nie...no tu to nie moge nic powiedziec zlego. trzyma sie drogi jak przyklejony.

Za slupkiem jeszcze nikt mi sie nie schowal, moze nei zauwazylem tego. Jak dla mnie wysmienita do przodu. Jesli chodzi o tyl, to w lusterku wstecznym widze baaardzo duza szybe (jestem pod wrazeniem bo w civicu byla o wiele mniejsza) Przy cofaniu glownie uzywam lusterek bocznych, ale ze tyl dosc wysoko stoi wiec za duzo od razu za autem pewnie nie widzac. Przy parkowaniu jednak wogole mi to nie przeszkadza bo mam czujniki colania w standardzie i polegam na nich. Nawet nie zdawalem sobie sprawy jak to fajnie ulatwia zycie!

hmm...przyczepic sie moge tylko do jednej rzeczy. do regulowania fotela kierowcy. Pelna regulacja w czterech plaszczyznach. Na poczatku troche bylo mi niewygodnie dostac sie do przelacznikow ale teraz nie stanowi to zadnego problemu. Brak mi tu tylko pamieci ustawienia fotela. Przynajmniej dla dwoch osob. Poza tym wszystkie przelaczniki pod reka i dobrze widoczne ustawione w intuicyjnych miejscach. Szukalem gdzie sie wlacza spryskiwacze do swiatel ale nie znalazlem...nic dziwnego bo zalaczaja sie wraz ze spryskiwaczem do szyby oraz szukalem gdzie sie wlacza ogrzewanie lusterek. i nieznalazlem osobnego wlacznika ale lusterka grzeja. Gdzies czytalem ze accord nie ma ogrzewanych lusterek, moj ma. Nie wiem czy to dlatego ze to Vtype. Moze tak. Jednak do teraz nie wiem kiedy sie zalaczaja. Czy wraz z silnikiem, czy z dmuchawa, czy moze z ogrzewaniem tylnej szyby? niewazne...wazne ze dzialaja

No tu jestem pod wrazeniem jak szybko jest ciepelko. po moze 10 minutach od wlaczonego silnika zaczyna byc goraco. Klima jak dziala na razie zbytnio nie wiem, bo caly czas uzywam tej drugiej opcjii...

Jako kierowca wogole nie moge narzekac. Pasazer obok raczej tez nie moze nic zarzucic. RAz przejechalem sie z tylu i musze stwierdzic ze przestrzen na nogi jak dla mnie w zupelnosci wystarcza. nie wiem jak z tylu by sie czuli ludzie bardzo wysocy ale ja mam niecale 170 i dla mnie jest pieknie. Dodatkowo jasna tapicerka i siedzenia optycznie zwiekszaja przestrzen w srodku.

Zimny silnik chodzi jak diesel. jak sie rozgrzeje juz nic nie slychac. Silnik ponownie zaczynam slyszec jak zalaczy sie zmiana fazy rozrzadu...jakies 4.5 tys obrotow. I ten dzwiek mi sie bardzo podoba :)

Powiem tak...jestem po pierwszym tankowaniu, auto niedawno kupione czyli dosc czesto mi sie zdaza wcisnac gaz do dechy...metoda pomiaru:zalanie do pelna, po paruset kilometrach dolanie do pelna i obliczenie ile auto zuzylo paliwa. Na razie robilem tylko miasto wyszlo mi 13.5 przy 3-4 osobach w aucie jak jade do pracy. Troche duzo i pomimo tego ze zyje obecnie w UK i paliwo tu jest tanie, zdecydowalem sie ze hondzinke zagazuje...wychodze z zalozenia ze dobrze zalozony gaz nie psuje silnika, wrecz przeciwnie. Takze raport spalanie brac orientacyjnie

Za podobne pieniadze moglem miec Mondeo z 2004-2005 z mniejszym przebiegiem Nie twierdze ze fordy sa do bani bo chwale sobie te autka , ale z Vtype to chyba tylko 2.5 V6 moge porownac...zreszta... szukalem hondy i za przyzwoite pieniadze dostalem auto w bardzo dobrym stanie.

Na razie nic sie nie dzieje

Jeszcze nic nie robilem bo auto mam krotko ale sadzac po poprzedniej hondzie i o opiniach o hondzie to problem pewnie bede mial tylko z tlumikiem :)))