Inne
: Niby japońska precyzja, wszystko pięknie ładnie, a takiego koszmaru jak z tym złomem to jeszcze nie miałem. Może to dla mnie trafił się taki model, nie wiem, ale ten samochód to totalny złom. Nie ma miesiąca żeby sie coś nie spie*oliło, ciągle coś, gorzej niż z alfą, tu sie dzieje wszystko jak chcesz. Nie wiem ten samochód ma uczucia? jak spojrzę na inne auto to strzela focha i zaraz wyskakuje mi kontrolka CHECK. Nie wiem, boje sie jeździć tym autem. Niby jak umechanika stoi to tak zachwalają, a ja zarabiając nie spełna 2000 tyś zł, przeżywam koszmar, bo ceny części zamiennych i ****reli przekraczają normalną norme, beemke taniej jest utrzymać niż Honde, niby fajne auto, fajnie sie prezentuje, ale to auto jest bardziej dla osób z rodzią. Jestem młodą osobą, nie wale nigdy do odciny, nie katuje, dbam o auto, a odwożąc dziewczyne, to martwie się że jej nie odwioze, bo ciągle coś. Auto niby zadbane, kupione od znajomego, było zadbane, ja też o nie dbałem, ale ten samochód mnie nie polubił, i pieprzy sie gorzej niz sasha grey. Ogólnie fajne auto, przyjemnie sie jeździ, ale osobiście jestem na nie. Przed zakupem trzeba mieć minimum 3-4 tyś w zanadrzu, na wypadek gdyby sie coś spierdzieliło. Pozdrawiam, i taka moja opinia. Radze sprawdzać dokładnie auto przed zakupem, przynajmniej zwracać uwage na te usterki które są kosztowne, uważać na termostat, bo przez to może wywalić chłodnice, przewody hamulcowe szczególnie te tylne stalowe, zaciski, uszczelniacze pod wałkiem rozrządu itp itd.