Ocena kierowcy - Honda Accord V Sedan

Byl to moj pierwszy powazny samochód(po maluchu). Jezdzilem nim 4 lata i musze szczerze powiedziec "nigdy nie mialem gorszego auta". Samochod niestety byl w zlym stanie technicznym. Ja tez o niego za bardz nie dbalem. Duzo awarii bylo spowodowanych brakiem dbalosci o niego, ale byly tez takie awarie ktorych nie da sie niczym racjonalnym wytlumaczyc. Np.awaria cewki zaplonowej w nocy w szczerym polu bez jakich kolwiek wczesniejszych objawow.czy jednorazowy wyciek plynu z ukladu sprzeglowego(po uzupelnieniu plynu jezdzilem dwa lata jeszcze tym autem i nic sie nie dzialo). Czy w koncu problemy z sekwencyjna instalacja gazowa, ktore spowodowaly, ze przestalem juz pakowac w nia pieniadze i jezdzilem na benzynie, ale to moze byla i wina instalacji lpg, a nie auta. Byla to bardzo biedna wersja, miala tylko elektryczne szyby z przodu i elektryczny szyberdach. Nie bylo takich rzeczy jak ABS, poduszki powietrzne, czy klimatyzacja. To auto nauczylo mnie tego, ze o auto trzeba dbac i za to jestem mu wdzieczny

Silnik byl nawet ok. Nie liczac wyzej wspomnianej awarii cewki i problemow z lpg

Czasami zgrzytnal wsteczny, ale to chyba norma w Japonczykach. Poza tym ok

Ciagle problem z przednim zawieszeniem

Tutaj wiekszych zastrzeżeń miec nie mozna. Nie bylo czujnikow cofania, ani kamery cofania, ale wiadomo to nie byl ten czas jeszcze

Wszystko na swoim miejscu

Niestety brak klimatyzacji. Po tym aucie obiecalem sobie, ze nigdy wiecej nie kupie auta bez klimy. I do tejpory dotrzymuje slowa, a mialem juz kilka po nim aut ;)

Bez zastrzeżeń

Nie bylo z tym wiekszych problemow

Gdyby nie ciagle awarie i gdyby chcialo chodzic na lpg, byloby ok, a tak...

Jak wyzej

Nie bede dzielil tego na usterki drobne i powazne, bo bylo tego troche. Wiele awarii napisalem u gory. Najwiekszy problem sprawialo mi zawieszenie przednie, mimo tak prostej budowy wiecznie cos sie z nim dzialo